Kino w centrum Torunia zostało ponownie uruchomione. Będzie działać tylko dwa miesiące

Jak już wiecie z ototorun.pl, w tym sezonie Kino CAMERIMAGE, mieszczące się w dawnym zborze ewangelickim na Rynku Nowomiejskim, działać będzie wyjątkowo krótko. Seanse planowane są do połowy lipca. Niemniej, w pierwszych tygodniach od rozpoczęcia czwartego sezonu jego funkcjonowania, widać, że torunianie z niecierpliwością oczekiwali powrotu filmów na wielki ekran w anturażu rodem z Czarnej Chaty z Miasteczka Twin Peaks.

W związku z tym obecnie kino pracuje na pełnych obrotach. Seans po seansie, ciekawi goście, cotygodniowe spotkania. Końcówka maja i cały czerwiec to uczta dla kinomanów. Nie zabraknie klasyków, będą też nowości. Repertuar, w tym także na najbliższy miesiąc, jest już dostępny na stronie internetowej Kina CAMERIMAGE. Bilety na seanse można nabyć w kasie kina (od 16:30 do 15 minut po rozpoczęciu ostatniego pokazu). Ulgowa wejściówka kosztuje 12 zł, a bilet normalny – 15 zł.

Teraz opiszemy dwa najbliższe spotkania, które odbędą się na Rynku Nowomiejskim 28. Pierwsze z nich odbędzie się w piątek (23 maja) po pokazie filmu "Jak zostałam perliczką?". Druga fabularna produkcja w dorobku Rungano Nyoni (reżyserka przejmującego „Nie jestem czarownicą”) przybliża losy pewnej rodziny, której traumy i sekrety wychodzą na jaw, gdy główna bohaterka znajduje na jezdni ciało martwego wuja. To poetycka opowieść balansująca na granicy surrealistycznego, absurdalnego snu i boleśnie prawdziwej rzeczywistości. Jej tłem jest patriarchalna, tradycyjna społeczność, w której kobietom niełatwo walczyć o własny głos. Wiele jednak może się zmienić, gdy już go odnajdą… Autorem zdjęć do filmu jest David Gallego, który współpracował z Nyoni również przy jej debiucie fabularnym.

Warto podkreślić, że „Jak zostałam perliczką” to część przeglądu OBRAZY Z RÓŻNYCH ZAKĄTKÓW ŚWIATA, w którego ramach prezentujemy także: „Tatami” ze zdjęciami Todda Martina – zwycięzcy zeszłorocznego Konkursu Debiutów Operatorskich na Festiwalu EnergaCAMERIMAGE, rewelacyjne „Nasienie świętej figi”, „Wszystkie odcienie światła” oraz znakomity „Santosh”. Ten ostatni przyniósł reżyserce Sandhyi Suri Złotą Żabę za Najlepszy Debiut Reżyserski. W polskich kinach prezentowany będzie po raz pierwszy!

Na kanwie dzieła pochodzącej z Zambii reżyserki odbędzie się spotkanie i dyskusja z psycholożką Martą Białecką, poświęcona społecznym rytuałom i temu, czy w ogóle, a jeśli tak, to w jakim stopniu możemy być niezależni od całego kontekstu kulturowego i społecznego, w którym funkcjonujemy. Gościni kina wydaje się idealną osobą do przeprowadzenia tego typu analizy. Od 30 lat jako psycholog rozwojowy prowadzi badania nad rozwojem refleksji nad myśleniem, czyli umiejętności przyjmowania perspektywy innej osoby. Poszukuje uwarunkowań tej umiejętności oraz jej konsekwencji dla dobrostanu psychicznego człowieka. Interesuje się również tzw. kulturowymi uwarunkowaniami rozwoju, a szczególnie rolą przekonań rodziców w rozwoju dziecka.

Drugie z nadchodzących majowych spotkań zaplanowano na ostatni dzień tego miesiąca. W sobotę (31 maja) w kinie CAMERIMAGE pojawi się prof. Krzysztof Kozłowski, filmoznawca i badacz twórczości Stanleya Kubricka. Rozmowę z gościem poprzedzi pokaz "Full Metal Jacket". To jednocześnie ostatni z filmów pokazywanych w ramach przeglądu KULTOWE FILMY STANLEYA KUBRICKA.

„Full Metal Jacket”, jeden z najbardziej przejmujących obrazów, ukazuje złożoność ludzkiej natury w obliczu traumatycznych doświadczeń wojennych. Film powstał na podstawie powieści „The Short-Timers”, inspirowanej autentycznymi przeżyciami Gustava Hasforda – weterana wojny w Wietnamie, byłego żołnierza Korpusu Piechoty Morskiej USA i korespondenta wojennego. W 1988 roku scenariusz filmu, autorstwa Hasforda, Michaela Herra i samego Stanleya Kubricka, otrzymał nominację do Oscara w kategorii Najlepszy scenariusz adaptowany. Rozmowa z prof. Kozłowskim, którą poprowadzi krytyk filmowy Sebastian Smoliński, rozpocznie się ok. 19:30.

W czwartym sezonie kina CAMERIMAGE odbyły się już dwa spotkania. Przy okazji pokazu filmu „Siedem” w reż. Davida Finchera, który w tym roku obchodzi 30. rocznicę premiery, można było uczestniczyć w dyskusji z toruńskim specjalistą w dziedzinie kryminałów – Robertem Małeckim, który przedstawił widzom różnice między filmowym a powieściowym podejściem do tematu zbrodni.

Tydzień później, po projekcji filmu „Pod szarym niebem” inspirowanego prawdziwymi wydarzeniami na Białorusi w roku 2020, w kinie gościła twórczyni filmu Mara Tamkovich – polsko-białoruska reżyserka i scenarzystka, która opowiadała o swoim debiucie i doświadczeniach związanych z prześladowaniem dziennikarzy na Białorusi.

Autor: Arkadiusz Kobyliński

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.