Za nami drugi mecz półfinałowy Energa Basket Ligi.
Emocje do ostatnich sekund. Happy endu dla Torunia jednak nie było. Polski Cukier po raz drugi przegrał w półfinałowym pojedynku ze Stalą Ostrów, tym razem jednym punktem 81-82.
Pierwsze punkty w meczu zdobyli Ostrowianie, a konkretnie Łukasz Majewski. Mimo tego, pierwsze 10 min. dzisiejszego pojedynku przebiegało pod dyktando Twardych Pierników, którzy wygrali tę odsłonę spotkania 22-14. W kolejnej kwarcie Stal odrobiła jednak straty, i to z nawiązką. Obie drużyny schodziły do szatni przy stanie 39-40 dla gospodarzy. W pierwszej połowie fenomenalnie grał DJ Newbill, który zdobył aż 18 punktów.


Na parkiecie niewielkiej hali w Ostrowie sporo się działo także w drugiej połowie. Zwłaszcza ostatnia kwarta podwyższyła ciśnienie kibicom. Do samego końca nie było wiadomo, kto wygra ten pojedynek. Piłkę meczową mieli torunianie. Jednak doskonały tego dnia DJ Newbill został skutecznie zablokowany przez Marca Cartera.
Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 81-82 dla rywali. To drugie zwycięstwo w walce o finał EBL ekipy Emila Rajkovicia. Teraz rywalizacja do trzech zwycięstw przenosi się do Torunia. Najbliższy mecz w Arenie Toruń już we wtorek o godz. 17.45.
W drugiej półfinałowej parze Anwil Włocławek wygrywa ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra 1-0.


BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Polski Cukier Toruń 82-81 (14-22, 26-17, 22-21, 20-21)
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 2-0
Najwięcej punktów dla Torunia zdobyli: DJ Newbill 34 i G Cosey.
Najwięcej punktów dla Ostrowa zdobyli: M. Kostrzewski 23 i M. Carter 21.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie