
Nieprawidłowy manewr wymijania doprowadził do kolizji dwóch aut na ul. Polnej w Toruniu. Policja ukarała sprawcę wysokom mandatem.
Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj (wtorek, 12 listopada, przed godz. 19:00) na ul. Polnej w pobliżu Szosy Chełmińskiej. Zderzyły się tam ze sobą dwa auta osobowe. Kto zawinił?
- Jak wynika z ustaleń, 30-letni kierowca Fiata w wyniku nieprawidłowego manewru wymijania doprowadził do zderzenia z Volkswagenem, którym jechał 41-latek - podaje mł. asp. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Jak informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu, w wyniku tego zdarzenia nikomu nic się nie stało. Sprawca, czyli kierowca Fiata miał sporo szczęścia. Jego zdrowie uratowała poduszka powietrzna, która wystrzeliła w momencie zderzenia.
30-latek został ukarany mandatem w wysokości 1 500 złotych. W dodatku jego auto zostało poważnie uszkodzone, co widać na załączonych zdjęciach.
Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Uwaga kierowcy! Na drogach obecnie panują kiepskie warunki na drogach. Synoptycy regularnie publikują pogodowe alerty, np. dotyczące marznących opadów. To dodatkowy problem dla kierowców. Nawierzchnia jest wówczas bardzo śliska i łatwo o niekontrolowany poślizg.
Dlatego tak ważne jest, by zwłaszcza teraz, czyli w okresie jesienno-zimowym, zachować szczególną ostrożność - dostosować prędkość do panujących warunków i zachować odpowiedni odstęp od pozostałych pojazdów.
***
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dzwon? Wróciłem tutaj, bo liczyłem, że może dziennikarze poprawili warsztat, a tu na dzień dobry taki potoczny język.
Dzwon?
Ludzie nie potrafią jeździć a w dodatku nie myślą o tym co robią i jakie mogą być konsekwencje.
Owszem. Dzwon to popularne określnie dziennikarskie. To nie jest pismo święte albo pismo prawnicze, żeby nie używać takich określeń.
Wszystko się zgadza tyle, że dzwon to trzy pojazdy jeden za drugim.
Dzwon taki, że szczęki z podłogi zbierałem.
...