Dzwony w toruńskim kościele biją zbyt głośno? Będzie kontrola!

Książę Beszczelnicki,uważa że świat się kręci wokół Pana Boguckiego.

wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/po-tym-zabojstwie-przestalem-wierzyc-w-boga-czy-to-ksieza-zabili-roberta-wojtowicza/z882hme Od pół roku mówią, że prowadzone jest wznowione śledztwo. Mniej więcej ze skutkiem takim, że zalinkowany artykuł przestał być widoczny w wyszukiwarce google i tyle. Zanosi się, że jak od 23 lat sprawa będzie tak czy inaczej wykolejona i zamieciona.

wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/po-tym-zabojstwie-przestalem-wierzyc-w-boga-czy-to-ksieza-zabili-roberta-wojtowicza/z882hme Od pół roku mówią, że prowadzone jest wznowione śledztwo. Mniej więcej ze skutkiem takim, że zalinkowany artykuł przestał być widoczny w wyszukiwarce google i tyle. Zanosi się, że jak od 23 lat sprawa będzie tak czy inaczej wykolejona i zamieciona.

Ale oczywiście hałas z "koncertu" na motoarenie nie dający spać cała noc mieszkańcom od Bydgoskiego aż po Rudak i Stawki, hałasy i łomoty z różnych skyway'ów i innych jazgotów w okolicach starówki do 4-5 nad ranem nie pozwalające na nocny spoczynek okolicznym mieszkańcom, hałasy po nocach wytwarzane przez wyścigi motocykli na ulicach miasta, jazgoty z klubów, lokali i wychodzącej z nich, nachlanej gawiedzi zakłócającej nocny spoczynek na różnych osiedlach itd itp - to wszystko jest w porządku?! Tylko dzwony przeszkadzają tak?! No poczekajcie jeszcze trochę lewi toruńczycy - jak wam przeszkadzają dzwony, to niedługo nie o 7 rano, ale o4 rano będzie wam codziennie darł japę muezin i dopiero zobaczycie co to znaczy przeszkadzać, ale wtedy żaden z was lewych "bohaterów" nie podskoczy tylko będzie cichutko na dupci siedział, żeby wam gardła nie poderżneli...o to wam chodzi?

Niby czemu większość ma się dostosowywać do mniejszości? Taka sama sytuacja była w przypadku kupowania mieszkań przy lotnisku albo przy torze wyścigowym, ale że sprawa dotyczy kościoła to lewakom zmienia się narracja. Jak się temu "czytelnikowi" nie podoba to wypad, to nie jego prywatne osiedle.

Jestem zdania, że każdy kto kupował mieszkanie wiedział, że w pobliżu jest kościół i tutaj narzekać nie powinien, ale to, że przekroczone są normy to tutaj akurat proboszcz powinien przestrzegać przepisów i wyciszyć część dzwonów i tyle, tak, aby nie przekraczało norm

Od ' 96 r mieszkałem na tym osiedlu i znane są mi " hałasy" dzwonów. W mojej ocenie i mojego wnuka( odwiedza nas 2 X w roku; w Szkocji mieszka z rodzicami) to zupełnie nic strasznego- wręcz swego rodzaju znak codziennego bytowania, pośród wierzących; PO dobno w zdecydowanej większości społeczeństwa osiedla i miasta. Dla mnie i wielu rozbrzmiewające rytmy dzwonów, wraz z okresami roku katolickiego się zmieniające[ w Wielki Post-postne; w Adwent- adwentowe etc.] , są jak przewodnie rytmy muzyczne, tak cenne w historii ludzkiej...O co ten medialny jazgot? Czy nie jest to kolejna obstrukcji tzw. społecznosci " wyluzowanej" , wzorującej się na zupełnie innych -tzw. wzorcach?