Dziecko wypadło z 11. piętra wieżowca w Toruniu. Matka usłyszała wyrok


Zapadł prawomocny wyrok ws. kobiety, której syn w 2019 roku wypadł z 11. piętra wieżowca. Sąd uznał, że Ewa P. nie popełniła zarzuconego jej przestępstwa.

Ten wypadek wstrząsnął całym Toruniem. 9 września 2019 roku 4-letni Oluś spadł z 11. piętra wieżowca przy ul. Konstytucji 3 Maja w Toruniu. Chłopczyk przeżył, bo jego upadek zamortyzowały krzaki i trawnik.

Dziecko trafiło do szpitala w ciężkim stanie. Przeszło wielogodzinną operację. Po kilku dniach Oluś został wybudzony ze śpiączki. Lekarze poinformowali, że chłopczyk nie doznał żadnych trwałych obrażeń głowy, mózgu, kręgosłupa, rdzenia kręgowego i narządów wewnętrznych. 

Po wyjściu ze szpitala rozpoczęła się żmudna rehabilitacja. „Oluś - mały wojownik” - bo tak został nazwany w sieci - z dnia na dzień wracał do zdrowia.

W międzyczasie prokuratura oskarżyła matkę dziecka Ewę P. o nieumyślne narażenie życia i zdrowia dziecka. Zdaniem śledczych, zostało pozostawione bez opieki przez około 20 minut. W tym czasie jego matka miała spotkać się ze swoim znajomym na parkingu przed blokiem.

Jak informowaliśmy na ototorun.pl, sąd pierwszej instancji uznał kobietę za winną i skazał ją na osiem miesięcy prac społecznych. Kobieta postanowiła odwołać się od tego wyroku.

Sąd drugiej instancji uniewinnił Ewę P. Jak informuje „Radio PiK”, sąd wskazał, że dziecko co prawda zostało samo w domu, ale kobieta wyszła na krótko, a pod zamkniętym oknem nie stały przedmioty, na które mógł wejść czterolatek.

Autor: AM

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.

Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.