
Szczęśliwie zakończyła się akcja poszukiwawcza 12-letniego chłopca, z którym przez wiele godzin nie było żadnego kontaktu.
O sprawie infomowaliśmy Was na portalu "Oto Toruń". Z relacji matki chłopca wynikało, że 12-latek wyszedł z domu w miejscowości Cichoradz (gmina Zławieś Wielka) w miniony czwatek (22 lutego) ok. godz. 21:00. Następnego dnia rano służby zostały postawione na nogi. Rozpoczęły się poszukiwania na szeroko zakrojoną skalę.
- Finalnie chłopca szukało ponad 100 strażaków i policjantów, a także psy poszukiwawcze i bezzałogowe statki powietrzne - podaje Ochotnicza Straż Pożarna w Łążynie. W akcji zaangażowanych było jednak dużo więcej osób. Także rodzina, znajomi zaginionego i okoliczni mieszkańcy.
Na szczęście ta historia zakończyła się "happy endem". Po kilku godzinach szczegółowych poszukiwań i hektarach przeczesanego terenu, chłopiec odnalazł się cały i zdrowy.
- Z tego miejsca dziękujemy wszystkim wolontariuszom, którzy zgłaszali się do nas deklarując gotowość do pomocy w poszukiwaniach. Dziękujemy za Wasze wsparcie, które jest nieocenione! - czytamy w mediach społecznosciowych OSP Łążyn.
***
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
teraz bachor powinien odpracowac swoje by zwrocic rodzicom niepotrzebny stres oraz koszty poszukiwac policjii co ci smarkacze sobie mysla
Ogarnij się. Widać, że nie masz dzieci i żadnego doświadczenia jako rodzic. Podsumowując - super, że dziecko się odnalazło!
Szkoda, że nigdzie nie było napisane gdzie go odnaleźli i czy był trzeźwy.
Powodu zaangażowania służb oczywiście zabrakło bo i powód pewnie banalny generujący irytację.