Dorota Wójtowicz-Zając: Czytaj z dzieckiem

- Jeśli od najmłodszych lat dziecko widzi, że mama i tata znajdują czas na lekturę, też chętnie będzie sięgać po książki. Dzieci uwielbiają naśladować dorosłych. Więc jeśli chcesz, aby Twoje dziecko czytało, sam czytaj - radzi nasza felietonistka, Dorota Wójtowicz-Zając.

Zatroskani rodzice żalą się, że ich dziesięcioletnie dziecko nie chce czytać, a jak już musi to jest to szkolna lektura. Na dodatek szybko się przy tym rozprasza i mało rozumie. Aby dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje wystarczy zapytać rodziców, czy oni sami czytają w domu? Czy lubią czytać? Ile mają książek? Czy dziecko ma do nich dostęp? Te pytania nasuwają jeden wniosek: dziecko czyta w domu, w którym się czyta. Jeśli od najmłodszych lat widzi, że mama i tata znajdują czas na lekturę, też chętnie będzie sięgać po książki. Dzieci uwielbiają naśladować dorosłych. Więc jeśli chcesz, aby Twoje dziecko czytało, sam czytaj.

Czytanie to zabawa. Pomysłów na tę zabawę jest tyle, co bawiących się rodziców i dzieci. Jeśli będzie to dla Was przyjemne i atrakcyjne zajęcie, chętnie będziecie do niego wracać. Być może teraz zastanawiasz się, jak to jest w Twoim domu. Zaczynasz czytać książkę, ale zanim poznacie imię głównego bohatera Twoje dziecko przerzuca kartki, bo chce zobaczyć ostatnią stronę lub cały czas przerywa, bo pyta o każdy szczegół na ilustracji. Nim pomyślisz, że w Twoim domu czytanie się jakoś nie sprawdza, bo dziecko po prostu nie słucha, weź głęboki oddech. Jesteście na dobrej drodze. Przygoda z czytaniem właśnie się rozpoczęła.

Pierwsza istotna zmiana, jaką możesz wprowadzić to zamiast czytać dziecku, czytaj z dzieckiem. Ma ono potrzebę bycia aktywnym. Nic więc dziwnego, że nie zawsze grzecznie siedzi i słucha. Poznaje przecież nowe słowa i nowe historie, które są dla niego fascynujące. Dobrze, aby zabawa w czytanie wywoływała emocje. Dlatego, żeby zaciekawić dziecko, unikaj monotonnego głosu. My dorośli też nie lubimy słuchać, gdy mówi się bez emocji, jednym tonem. Nawet jeśli uważasz, że nie jesteś mistrzem recytacji, to Twoja obecność i ton głosu będą lepsze niż najlepszy lektor z bajek na CD. A jeśli trudno jest Ci skupić uwagę dziecka, które potrzebuje ruchu, wybieraj książki angażujące je w akcję, gdzie ruszycie na poszukiwanie niedźwiedzia lub będziecie naśladować dzikie zwierzęta.

Możesz spróbować przybierać postawy bohaterów i dobierać inną barwę głosu. Książki dla dzieci wypełnione są wyrazami dźwiękonaśladowczymi. W jednej chwili możesz być beczącym baranem, w innej świszczącym wiatrem. Z czasem dziecko może nawet wyczekiwać danego fragmentu książki, bo lubi sposób, w jaki to czytasz. Często też będzie wybierać te same książki. Pozwól mu na to. Fakt, że dziecko dobrze zna bieg wydarzeń wywołuje w nim uczucie radości i satysfakcji: „Wiem, co się teraz stanie!”.

Ważne, aby Twoja pociecha miała do książek swobodny dostęp. Dlatego pozycje, które są dla Ciebie cenne umieszczaj bezpiecznie na górnych półkach. Pozostałe postaw na dole. Zawsze bierz pod uwagę, że w rękach dziecka mogą się zniszczyć. Szkoda, aby Twoje niezadowolenie z tego powodu wpłynęło na strach dziecka przed sięganiem po interesujące je tytuły. Dzięki ułatwionemu dostępowi do wielu różnych książek, Twoje dziecko z ochotą będzie wybierać je do zabawy i interesować się czytaniem.

Dorota Wójtowicz-Zając

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku