
Budynek przy skrzyżowaniu ulic PCK i Głowackiego w Toruniu, dom gwiazdy przedwojennego kina Heleny Grossówny zniknie z mapy naszego miasta. Rozpoczęła się rozbiórka kamienicy.
Toruń straci kolejny charakterystyczny budynek. Chodzi o rozbiórkę obiektu przy ul. PCK 30. To miejsce szczególnie ważne dla pasjonatów historii i dziedzictwa kulturowego naszego miasta. Przez pewien czas mieszkała tam bowiem Helena Grossówna - gwiazda polskiego kina przedwojennego. Urodziła się w 1904 roku w Toruniu. Tutaj też zadebiutowała w 1926 roku na deskach Teatru Miejskiego. Do wybuchu II wojny światowej występowała w filmach, spektaklach teatralnych i kabaretowych. W czasie okupacji była aktorką i działaczką konspiracyjną. Jako oficer AK w stopniu porucznika dowodziła kobiecym batalionem ,,Sokół” podczas Powstania Warszawskiego.
Budynek przy skrzyżowaniu dzisiajszych ulic PCK i Głowackiego powstał ok. 1890 roku (wtedy to ulice Konduktstrasse i Rayonstrasse) na zlecenie Gotlieba Schütz. Rodzina Grossów miała się wprowadzić do mieszkania na pierwszym piętrze tego obiektu przed I wojną światową. Natomiast rodzinny dom słynnej aktorki już nie istnieje. Znajdował się przy dzisiejszej ul. Kościuszki, w okolicach dawnych Młynów Richtera (obecnie działa w nich Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy). W pobliżu powstało rondo, którego patronką od grudnia 2016 roku jest właśnie Helena Grossówna - dla upamiętnienia jej związku z tą częścią miasta.
Temat rozbiórki tego obiektu został przypomniany na początku 2021 roku. Społecznicy z naszego miasta podjęli próby uratowania budynku. Nie tylko ze względu na fakt, że mieszkała tam aktorka, ale również dlatego, że w ostatnich latach w Toruniu wyburzono kilka historycznych budynków z tzw. pruskiego muru, wydawałoby się, że na stałe wpisanych w krajobraz architektoniczny grodu Kopernika. Co więcej, niedługo z Chełmińskiego Przedmieścia mają zniknąć kolejne tego typu kamienice.
Podkreślano formalne uchybienia przy wydaniu decyzji zezwalającej na rozbiórkę. Pojawiły się pomysły przygotowania w tym miejscu muzeum kina przedwojennego. - Zdaję sobie sprawę, że kwestia budynków szkieletowych w Toruniu jest złożona. Zdaję sobie sprawę, że niektóre były w bardzo złym stanie i trzeba było je wyburzyć, że w innych przypadkach te budynki stały na przeszkodzie planom rozbudowy miasta. Często też rozbierano je ot tak po prostu, choć nie było ku temu mocnych przesłanek. Ten budynek na rogu ulic PCK i Głowackiego nie może podzielić ich losów. To byłaby zbrodnia na historii miasta - pisała w liście do prezydenta Zaleskiego posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Wszystkie działania okazały się spóźnione. - Decyzje są już obowiązujące i ostateczne - zaznaczył prezydent Torunia Michał Zaleski podczas konferencji prasowej. Ruszyła już rozbiórka obiektu. W związku z tym toruński oddział Towarzystwa Opieki nad Zabytkami postanowił zorganizować pożegnanie "Domu Grossówny", które odbędzie się w niedzielę 14 marca.
Dlaczego w ogóle budynek przy ul. PCK 30 ma zniknąć z mapy naszego miasta? Ponieważ znajduje się na terenie prywatnym, którego właściciel zaplanował w tym miejscu budowę bloku. Inwestycja obejmuje dwa adresy - PCK 30 i PCK 32. W tym drugim przypadku prace budowlane rozpoczęły się już kilka miesięcy temu. Dom H. Grossówny jest wpisany do Gminnej Ewidencji Zabytków. Niemniej nigdy nie należał do Miasta. Dlatego wstrzymanie prywatnej inwestycji, na etapie tak zaawansowanych prac okazało się niemożliwe - jedyną w zasadzie opcją byłoby odkupienie całego gruntu.
– Teren nie jest i nigdy nie był własnością Gminy Miasta Toruń. Właściciel nieruchomości przy ul. PCK 30 - 32, wnioskiem z dnia 09.11.2018 r. wystąpił do Wydziału Architektury o udzielenie pozwolenia na budowę" Budynku mieszkalnego wielorodzinnego z częścią usługowo handlową oraz parkingu wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną przy ul. PCK 30-32 ". W trakcie prowadzonego postępowania administracyjnego i wezwaniu organu, Inwestor uzupełnił opatrzone datą 02.11.2018 r. uzgodnienia Miejskiego Konserwatora Zabytków projektu budowlanego zawierającego, również projekt rozbiórki istniejącego obiektu przy ul. PCK 30 - tłumaczy Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta Torunia.
W listopadzie 2018 roku Miejski Konserwator Zabytków zaakceptował projekt budowlany nowego budynku mieszkalnego wraz z rozbiórką „Domu Grossówny”. Podstawą takiej decyzji była ekspertyza techniczna. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miasta, kończył ją wniosek -„stan techniczny elementów konstrukcyjnych i całości budynku jest niedostateczny stwarzający zagrożenie dla ludzi i mienia” […] „obiekt stracił swoją wartość konstrukcyjną, a stopień zniszczeń określa się w wysokości 80%”. - Ekspertyza ta tożsama jest w ocenie stanu technicznego i wartości zabytkowych budynku zawartych w studium konserwatorskim budownictwa szkieletowego na terenie miasta opracowanym przez znakomitego znawcę tematu, a zarazem wieloletniego wykładowcy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika mgr. Henryka Ratajczaka - dodaje Anna Kulbicka-Tondel.
Inwestor zadeklarował, że na nowo wybudowanym obiekcie przy ul. PCK zawiśnie tablica informująca, że w tym miejscu zamieszkiwała przed laty słynna aktorka. Podobną tablicę odsłonięto w 2016 roku w Szkole Podstawowej nr 6 znajdującej się przy ul. Łąkowej.
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. Kacper Gajtkowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo panie prezydencie. Kolejny sukces dopisany do już bardzo długiej listy sukcesów. Gratulacje.
SHREK będziesz siedział w pierdlu ty łysa pało.
Nareszcie, dobra decyzja Panie Prezydencie!
Kto napisał takie bzdury? Miasto nie było właścicielem gruntu? Deweloper posmarował i proszę można budować i rozbierać? Ano można! Może wyburzymy budynek UM na Placu Teatralnym? I zrobimy tam obiecany basen po Jordankach? W ciula robią nas na każdym kroku banda decydentów!
Burzyć, niszczyć aby nie było nic.... Co łączy, daje wspomnienia, utożsamia z pokoleniami... Z Polską. "polski rząd" podpisuje się pod tym... Zacierać,niszczyc....A w miejsce NOWY ŁAD....
Widzę, że Pan prezydent mocno zainspirował się działalnością Trzaskowskiego w Warszawie oraz Budynia i Dulcynei w Gdańsku. Wstyd! Pytanie co robi w tym mieście Konserwator Zabytków?! Śpi?!
Rozebranie podwalni Bastionu VI Twierdzy Toruń - zabytku unikatowego w skali europejskiej (bezsensowne) ośmieliło tych wandali do dalszych zniszczeń.
Rozumiem że nie jest zabytek klasy 0, ale Toruń ma jakieś takie szczęście do konserwatorów, że potem kończą w więzieniu vide rozbiórka tormięsu
Piękny budynek, mieszkam w Toruniu od 55 lat i jakoś go nie kojarzę, osoby Pani Heleny niestety również. A może niech redakcja ototorun jeśli jest taka bogata niech kupi dom wraz z działką i się tam zainstaluje lub zrobi muzeum.
Człowieku jeśli nie wiesz gdzie to jest to Ty nie mieszkasz tylko przebywasz od 55 lat w Toruniu.
Bardzo dobrze Panie Prezydencie jakoś wcześniej nikt o tym nie mówił teraz się obudzili Dobrym pomysłem byłoby gdyby deweloper umieścił tablicę pamiątkową na nowym budynku
Dzień bez wazeliny to stracony dzień, a pamięć po znamienitych ludziach odchodzi w niepamięć.
Słoikowo od lat rządzi miastem i mamy to co mamy...:(
Bardzo dobrze, że stare budynki są usuwane, są wybudowane w sposób, który wymusza dużo energii. Zazwyczaj mają piece i kominy, które kopcą niemiłosiernie i trują nas wszystkich. Czekam tylko aż te slumsy na chełmińskiej na przeciw liceum akademickiego zostaną zburzone, bo tam nie dość że się ogrzewają paląc opony i kalosze to jeszcze grubo i patologicznie imprezują.