
Od kilku dni w Toruniu trwa dyskusja nad zainstalowanymi barierkami na drodze rowerowej przy skrzyżowaniu ulic Przy Skarpie i Konstytucji 3 Maja. Dlaczego miasto zdecydowało się na takie rozwiązanie?
Zbliżając się do przejazdu rowerowego, kierowcy powinni zachować szczególną uwagę oraz ustąpić rowerzyście pierwszeństwa. Jednak liczba niebezpiecznych sytuacji, z udziałem kierujących rowerami i samochodami, do których dochodzi w tym miejscu, pokazuje, że w praktyce ten przepis często nie jest stosowany. - Niedawno miał miejsce wypadek, w wyniku którego poszkodowanym został rowerzysta. Po analizie potencjalnych i faktycznych zdarzeń wprowadzono rozwiązanie mające na celu zmniejszenie prędkości rowerzystów – barierki kanalizujące ruch - tłumaczy rzecznik prezydenta Torunia Magdalena Stremplewska.
Zdaniem stowarzyszenia "Rowerowy Toruń" to "absurdalne rozwiązanie". W liście do prezydenta Zaleskiego społecznicy podkreślili, że barierki utrudniają już sam dojazd do „pasów” - zmuszają do zmiany toru jazdy, a przy ich mijaniu można zderzyć się z rowerzystą jadącym z naprzeciwka. Co więcej zamontowanie barierek oznacza „przyzwoleniem dla kierowców samochodów na szybszą jazdę w tym miejscu i nieudzielanie rowerzystom pierwszeństwa przejazdu”. Tym samym, taki slalom zamiast zwiększać bezpieczeństwo powoduje jeszcze większe zagrożenie.
- W kontakcie samochód-rower zwykle większą szkodę ponosi rowerzysta. W trosce o zdrowie i życie wszystkich uczestników ruchu drogowego, a zwłaszcza tych niechronionych - pieszych i rowerzystów, w Toruniu od 2017 roku jest wdrażany Program Poprawy Bezpieczeństwa - informuje Magdalena Stremplewska.
W skład tego programu wchodzą między innymi punktowe elementy odblaskowe, wyspy azylu, wyniesione przejścia, doświetlanie przejść i przejazdów, strefy ograniczonej prędkości i zamieszkania. Zamontowane barierki również są jednym z jego elementów, ale jak widzimy, nie wszyscy zgadzają się, że takie rozwiązanie pomoże w zwiększeniu bezpieczeństwa.
Tego typu doraźne rozwiązanie problemu nie wyeliminuje zagrożenia. Jednak spowolnienie ruchu rowerzystów ma spowodować ograniczenie liczby niebezpiecznych sytuacji. Być może pomoże w ochronie życia mieszkańców. Potrzebna jest jednak zupełnie inna organizacja ruchu, aby zminimalizować możliwość wypadków. - W najbliższym czasie zaplanowana jest docelowa zmiana stałej organizacji ruchu w obrębie wskazanego skrzyżowania i przejścia dla pieszych z przejazdem dla rowerzystów. O szczegółach poinformujemy wkrótce - podkreśla Magdalena Stremplewska.
(Redakcja)
fot. facebook.com/niezalezniNaSkarpie
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To może zamiast barierek próg zwalniajacy Ale dla rowerzystów. Największą głupota jest danie pierwszeństwa rowerzystom. Oni przecinają drogę i oni powinni puścić samochód.
JA OSOBIŚCIE NIE WIDZĘ PROBLEMU BY NA JEDEN DZIEŃ POSTAWIĆ PATROL POLICJI WRD I ZOBACZYĆ ILE OSÓB SCHODZI Z ROWERU PRZED PRZEJŚCIEM PATRZY W LEWO W PRAWO I BEZPIECZNIE PRZEPROWADZA ROWER BO NA TYM PRZEJŚCIU BYŁO PRZYNAJMNIEJ PIĘĆ POTRĄCEŃ ROWERZYSTÓW W TAMTYM ROKU TRZEBA PAMIĘTAĆ ŻE ROWERZYSTA NIGDY NIE MA SZANS W STARCIU Z SAMOCHODEM I TE BARIERKI MAJĄ DAĆ DO MYŚLENIA WAM ROWERZYŚCI ŻE TRZEBA ZATRZYMAĆ SIĘ I ZEJŚĆ Z ROWERU I BEZPIECZNIE PRZEJŚĆ BO TYLKO WTEDY UNIKNIECIE KOLIZJI
Na wsi Toruń zawsze jest jakiś gorący temat, teraz miasto całe poruszone jest barierkami. Dzieje się, nie ma co. Janusze i Grażyny mogą wylewać pomyje na lewo i prawo ;-)
Ścieżka rowerowa w religii lewackiego roweryzmu .POWINNA POZOSTAĆ NIE TKNIĘTA. .Ponieważ jest uświęcona najwyższym przejawem bytu,pedałem .
Do obserwator - coś kiepski z Ciebie obserwator, skoro nie dostrzegłeś, że w tym miejscu obok przejścia dla pieszych jest ścieżka rowerowa ...
Odpowiedz do "Gościa" NAWET JAK BY OBOK BYŁY TRZY RÓWNOLEGLE ŚCIEŻKI ROWEROWE I BÓG WIE CO JESZCZE NIE ZMIENIA TO FAKTU PRZEJŚCIA ZEJŚCIA Z ROWERU I PRZEPROWADZENIA GO A OBOK TO NAWET SĄ BASENY I KORT I KARUZELA PRZYJEŻDŻA
Lobby morderców za kółkami swoich wspaniałych maszyn podnosi głowę. Muszą jeździć szybko nie tylko na autostradach, ale także po mieście.
Pierwsza podstawowa rzecz, jest ścieżka z przejazdem przez jezdnię więc rowerzysta może nią jechać. Na przejeździe ma pierwszeństwo przed samochodem tak samo zresztą jak i pieszy na przejściu. Ale własnie dokładnie NA przejściu/przejeździe przez jezdnią a nie PRZED wjazdem/wejściem. Rowerzystę i pieszego tak samo obowiązują zasady zachowania ostrożności i upewnienia się, że może wjechać/wejść na przejazd/przejście. Czemu?? Bo dopiero jak wjedzie/wejdzie to te pierwszeństwo otrzymuje. Jest jeszcze pojęcie wtargnięcia na przejazd/przejście i niestety rowerzyści bardzo często to "wykorzystują" bo w końcu jak już znajdzie się na "pasach" to on ma pierwszeństwo... i własnie takich rowerzystów mają chronić owe barierki. Mówicie że Wy tego nie robicie... no niestety nie każdy kierowca łamie przepisy a oczernia się wszystkich i to samo dopadło teraz rowerzystów.
Patrząc na to zdjęcie idąc tokiem rozumowania tego, co to wymyślił w końcu doszedłem do wniosku, że brak tu jeszcze pasa buforowego między rowerzystami a pieszymi albo barierki wzdłuż chodnika. Szkoda że już nie ma Barei
Dlaczego pan prezydent stawia na transport w postaci osobówek w mieście ? Czemu nie bierze przykładu z zachodu ,gdzie auta wyrzuca sie z osiedli,centrów miast ,czemu nie postawi na porządną komunikację zbiorową ? Czemu "produkuje" drogi rowerowe ,które prowadza donikąd albo są urwane w połowie trasy ?