
Starosta Toruński Mirosław Graczyk opublikował specjalne nagranie, w którym zabrał głos ws. informacji o rzekomych planach lokalizacji Centrum Integracji Cudzoziemców na obszarze Powiatu Toruńskiego. Odniósł się też do sytuacji z czwartkowej sesji Rady Powiatu.
Temat powstania Centrów Integracji Cudzoziemców od kilku tygodni budzi spore emocje w przestrzeni publicznej. O niedawnych burzliwych obradach Rady Miasta Torunia, gdzie ten temat miał zostać poruszony, szeroko pisaliśmy TUTAJ.
W czwartek (26 czerwca) Centra Integracji Cudzoziemców znalazły się również w agendzie XIV Sesji Rady Powiatu Toruńskiego, ale na wniosek Komisji Statutowo-Regulaminowej Rady Powiatu Toruńskiego projekt uchwały złożony przez klub radnych Prawa i Sprawiedliwości w sprawie sprzeciwu wobec relokacji migrantów oraz budowy Centrum Integracji Cudzoziemców, został zdjęty z porządku obrad.
Zgodnie ze stanowiskiem Rady, ta decyzja polega wyłącznie na odłożeniu tematu na kolejne posiedzenie, aby umożliwić rzetelną, spokojną i merytoryczną dyskusję. Tylko w taki sposób można odpowiedzialnie rozmawiać o sprawach budzących społeczne emocje i obawy.
Dzień później, w piątek (27 czerwca) Starosta Mirosław Graczyk wspólnie z przewodniczącą klubu radnych "Koalicja Obywatelska" Barbarą Zalewską oraz przewodniczącą klubu radnych "Trzecia Droga" Edytą Zakrzewską wydali oświadczenie w odpowiedzi na pojawiające się w przestrzeni publicznej nieprawdziwe informacje o rzekomych planach lokalizacji CIC na obszarze Powiatu Toruńskiego.
- Stanowczo oświadczamy, że nie ma żadnych planów tworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców na terenie naszego powiatu, a władze powiatu nie planują i nie prowadzą działań w kierunku ich utworzenia. Tego typu tezy są całkowicie bezpodstawne i odbieramy je jako próbę manipulowania opinią publiczną w celach politycznych. Powiat Toruński to wspólnota odpowiedzialnych ludzi. Nie pozwólmy, by złe emocje zdominowały rozsądek i dobro mieszkańców - czytamy w piśmie podpisanym przez Starostę Graczyka, Barbarę Zalewską, Edytę Zakrzewską oraz Przewodniczącego Rady Powiatu Toruńskiego Andrzeja Siemianowskiego.
Z oświadczeniem można się zapoznać również na poniższym materiale wideo.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ściema pierdu pierdu. Sprawa ucichnie i zaczną budować baraki
Uchodzcy byli i będą. Jak nie zatrzymają ich w barakach - to będą na ulicach . Wszystkich nie należy wkładać do jednego worka . Na granicach UNI europejskiej powinny pojawić się banery informujące , że uciekinierzy , emigranci nie są mile widziany , że nie utrzymujemy emigrantów , jeżeli mają jakiś " majątek - pieniądze , kruszce, ,,,,) to będzie im skonfiskowany i wykorzystany na ich utrzymanie. Po wykorzystaniu ich zasobów majątkowych będą deportowani do kraju skąd przybyli. Czas na szeroko pojęta kampanię anty emigracyjną ( uchodźców nielegalnych ) w krajach ich pochodzenia . Aby ci ludzie pojawili się w Europie ktoś ich grupuje , przewozi , berze harach szmuglerski itp. Czy nie da się technicznie zrobić , aby ich telefony ( wypasłe ) nie działały na terenie UNI ?)
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nasr...w portkach...Czego to nie potrafi szurnięty Wenezuelczyk? Może jeszcze uratuje nasze kopalnie węgla i dyrektywę budynkową?
Ta opcja wymyśla jakieś problemy i szczuje biednych prostaczków, którzy protestują przeciw czemuś, czego nie ma i nie będzie. Tak się dorwali do władzy i robią kasę na plecach prostych , biednych ludzi.
Dlaczego nie napisaliście o tym, że kobieta brutalnie zaatakowana i zgwałcona przez przyjętego przez KO Wenezuelczyka nie żyje?