Agnieszka Tietz - stworzyła w Toruniu studio, do którego wstęp mają tylko kobiety

Mamy dla Was 10. odcinek programu Rozmowy o Biznesie w Nicolaus Bank Cafe. Tym razem Tomasz Kaczyński rozmawia z Agnieszką Tietz, czyli pomysłodawczynią i właścicielką studia modelowania sylwetki Lejdis, które działa przy ul. Zbożowej na toruńskich Wrzosach. - Ja chciałam stworzyć takie miejsce, które będzie współgrało ze mną, z moim sumieniem, tak więc jest wiele zabiegów na rynku, których ja nie poleciłabym swoim klientom, ale także nie dokonałabym ich sama sobie - mówi Agnieszka Tietz po ośmiu latach od otwarcia Lejdis. To miejsce, gdzie wstęp mają tylko kobiety, ale przede wszystkim profesjonalne centrum urody z kompleksowym zakresem usług dla pań.

Tomasz Kaczyński: Dziś spotykamy się z wyjątkową kobietą, która prowadzi swój biznes od lat ośmiu. Dzień dobry, pani Agnieszko. 

Agnieszka Tietz: Dzień dobry, witam serdecznie, dziękuję za zaproszenie. 

Tomasz Kaczyński: Pani Agnieszko, Agnieszka Tietz to twórczyni takiego miejsca, które nazywa się studio modelowania sylwetki Lejdis. Pani miejsce jest dosyć szczególne, bo tam nie mają prawa wejść mężczyźni. Ja przyznaję, że kiedyś tam byłem i dostąpiłem tego zaszczytu jako pewnie jeden z niewielu facetów w tym mieście, ale to ze względów zawodowych, po prostu musiałem zobaczyć to studio. Ja chciałem tylko zapytać, jak Pani wpadła na pomysł zrobienia takiego, a nie innego przedsięwzięcia biznesowego? Jak to się zaczynało w Pani przypadku? 

Agnieszka Tietz: Chciałam stworzyć miejsce takie typowo dla kobiet, gdzie kobiety czułyby się swobodnie, dobrze, gdzie byłyby zaopiekowane i brakowało mi troszeczkę takich miejsc. Byłam w nielicznych miejscach, które były i wiele rzeczy zrobiłabym po swojemu. Dlatego też nie chciałam wchodzić we franczyzę na tym etapie, bo chciałam nie być ograniczana. Wiele rzeczy takich pomysłów, które wydaje mi się, że franczyzodawca by mi skrócił. Tutaj miałam swobodę w działaniu, mogłam wybrać wszystkie rzeczy, w szczególności maszyny, urządzenia, najlepsze na rynku. 

Tomasz Kaczyński: Czyli oryginalny pełny Pani autorski pomysł, tak?

Agnieszka Tietz: Oczywiście, zgadza się. 

Tomasz Kaczyński: Dobrze, to porozmawiajmy o tych maszynach, bo niektóre z tych urządzeń wyglądają naprawdę tajemniczo. Nie wiem, jak jest teraz, bo już jakiś czas nie byłem, ale pamiętam, że pierwsza wizyta to było spore zaskoczenie, bo rzeczywiście niektóre urządzenia wyglądały dosyć dziwnie. No ale zakładam, że mają i pełnią bardzo ważną funkcję w modelowaniu sylwetki, no i sprawianiu przyjemności wszystkim paniom, które bywają w studiu Lejdis. 

Agnieszka Tietz: Zgadza się. 

Tomasz Kaczyński: Co to za urządzenia? 

Agnieszka Tietz: Od tego czasu, kiedy był Pan w naszym studio i oglądał te maszyny, część rzeczy się zmieniła, sporo rzeczy jest nowych. Startowałam z takim konceptem wyłącznie jeśli chodzi o modelowanie sylwetki, o pielęgnację ciała, więc jest ta strefa fitness, gdzie były te kosmiczne urządzenia, które Pan widział. Rollmasaż, Vacu bieżnia, czy rowerek z podciśnieniem. To był ten początek, później rozwinięcie strefy fitness, chociażby o schody fitness, gdzie panie naprawdę dają radę…

Tomasz Kaczyński: Wchodzą po schodach.

Agnieszka Tietz: Oczywiście, nieustannie. Później rozwinięcie strefy medycyny estetycznej, czyli pielęgnacja, dbanie o ciało, ale też „tracenie centymetrów” w taki sposób intensywniejszy, bo tutaj już bierzemy pod uwagę takie maszyny, które ingerują między innymi w tkankę tłuszczową, a później kolejnym etapem było rozwinięcie firmy też o pielęgnację twarzy, czyli tutaj zarówno oczyszczanie jak i dbanie, ale też lifting. Nie chciałam iść w rzeczy, których nie jestem w 100- procentach pewna. Dlatego nie wiem, czy można określić mnie jako osobę prowadzącą biznes, ponieważ to nie jest typowy biznes, to jest taka kwestia indywidualna i bardzo ważna dla mnie. Ja chciałam stworzyć takie miejsce, które będzie współgrało ze mną, z moim sumieniem, tak więc jest wiele zabiegów na rynku, których ja nie poleciłabym  swoim klientom, ale także nie dokonałabym ich sama sobie.

To tylko część naszego wywiadu. Całość możesz obejrzeć i wysłuchać poniżej.

***

Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.

Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.