
4-letni chłopczyk, który spadł z 11. piętra wieżowca w Toruniu czuje się coraz lepiej. Lekarze właśnie przekazali dziennikarzom kolejne dobre informacje.
Za nami kolejna doba od wybudzenia 4-latka. Przypomnijmy, że w poniedziałek (30 września) chłopczyk odzyskał przytomność. Lekarze informowali, że jest na samodzielnym oddechu, ale nadal przebywa na oddziale intensywnej terapii. Na początku tygodnia stan 4-latka był oceniany jako średnio-ciężki.
Jednak z każdą godziną jego zdrowie się poprawia. Wieści ze szpitala są pozytywne - chłopczyk rozpoznaje już rodziców i wykonuje proste polecenia. Do końca tygodnia prawdopodobnie pozostanie na oddziale intensywnej terapii.
Tymczasem policja pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie w sprawie tego wypadku. Z ustaleń wynika, że 4-letni chłopiec pod nieobecność mamy, która wyszła wyrzucić śmieci wszedł na krzesło, otworzył okno i wypadł przez nie.
[person:89226]– W tym mieszkaniu nie było interwencji policji. Sąsiedzi mieli dobrą opinię o tej rodzinie. Teraz policjanci wyjaśniają przebieg, przyczyny i okoliczności tego zdarzenia - mówi Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Funkcjonariusze ustalili także, że matka była trzeźwa, a ojciec w tym czasie był w pracy. Na dziś wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek.
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trzymam mocno za ciebie maluszku kciuki. Rodzice bądźcie silni, na pewno obwinianie się nie ma tutaj żadnego sensu, to był nieszczęśliwy wypadek. Wierzę, że wszystko skończy się szczęśliwie.
Życzę nie tylko Tobie maluszku dużo siły i zdrówka, ale także rodzicom! Wśród internetowego hejtu, poczucia winy... Każdy popełnia błędy, idealny rodzic nie istnieje. Pamiętajcie, ze są osoby które są z wami, które was wspierają! Cieszmy się, ze koniec tej historii póki co idzie w stronę happy endu! Dużo dużo siły dla całej rodziny!
Idealny rodzic nie istnieje, to oczywiste, a matki możecie teraz zostawiać dzieci same, bo jeżeli coś się stanie, to będzie nieszczęśliwy wypadek. MALUSZKU wracaj do zdrowia żebyś mógł tak jak inne dzieci bawić się i zapomnienie o tych cierpieniach, które Ci zgotowano.
Nie pozdrawiam nieodpowiedzialnej matki. Śmieci ważniejsze od dziecka, jakby nie można było ich wystawić na balkon i wyrzucić jak ojciec wróci albo wziąć dziecko za rączkę i przejechać się windą. Za psy dostają ludzie wyroki, a tutaj użalanie nad matką i życzenia siły dla rodziców. Życzenia powinny być dla dziecka i ojca, a nie matki. Co z Wami? Co trzeba mieć w głowie żeby zostawić dziecko same w domu?