
Na ok. 2 500 złotych oszacowano straty związane z „twórczością” 15-letniego mieszkańca Czernikowa, którego zatrzymała policja.
Napisy i rysunki na budynkach to wciąż duży problem. Często wandale pozostają bezkarni. Gdy w pobliżu nie ma kamer trudno ich zidentyfikować. W tym przypadku ta sztuka się udała ze względu na szybką reakcję policjantów po zgłoszeniu od naocznego świadka.
Informacja dotycząca grafficiarza w podtoruńskim Czernikowie wpłynęła do dyżurnego Komisariatu Policji w Dobrzejewicach w minioną niedzielę (8 grudnia) ok. godz. 5:00 nad ranem. Po kilku minutach pod wskazanym adresem pojawili się już funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
- Na widok mundurowych sprawca zaczął uciekać. Funkcjonariusze podjęli pościg, który zakończył się zatrzymaniem 15-letniego mieszkańca Czernikowa. Stróże prawa zabezpieczyli przy nim puszki farby w sprayu, którymi się posłużył - informuje mł. asp. Sebastian Pypczyński z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Nastolatek został przewieziony na najbliższej jednostki policji, gdzie w obecności opiekuna prawnego funkcjonariusze wykonali z nim tzw. czynności procesowe. Jego sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny. Straty związane z napisami, jakie pojawiły się na dwóch budynkach zostały oszacowane na 2 500 złotych.
***
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Autor: AM
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie