
Sylwestrowa Moc Przebojów to już historia. W Toruniu wystąpiły największe gwiazdy polskiej muzyki, w tym między innymi Zenon Martyniuk. W trakcie drugiego wejścia król disco polo zaśpiewał ze znanym Tik-Tokerem.
Za nami Sylwestrowa Moc Przebojów. Impreza odbyła się na Rynku Staromiejskim w Toruniu. Wydarzenie zgromadziło kilkanaście tysięcy osób i miliony przed telewizorami. Jak już informowaliśmy na ototorun.pl, Sylwestrową Moc Przebojów oglądało średnio 3,055 mln osób. To 24,4 proc. udziału wśród wszystkich widzów, 27,7 proc. w grupie wiekowej 16-59. Najwięcej widzów zgromadziło noworoczne odliczanie - o północy Polsat oglądało ok. 4,1 mln osób.
Wysoka oglądalność to oczywiście zasługa artystów, którzy wystąpili w Toruniu. Na scenie zobaczyliśmy między innymi Dodę, Marylę Rodowicz, Kayah czy Zenka Martyniuka. Ten ostatni, czyli król disco polo był niewątpliwie największą gwiazdą wydarzenia. Co ciekawe, sam Zenek był zachwycony Sylwestrem w Toruniu.
- Cenię sobie, gdy publiczność jest praktycznie na wyciągnięcie dłoni. Tak właśnie tutaj było. Uwielbiam grać w takich miejscach. Sylwester to dla mnie zwieńczenie całego roku, a Sylwester z Polsatem to wyróżnienie - mówił po występie Zenek Martyniuk w telewizji Polsat.
Zenek pojawił się na scenie w Toruniu dwa razy. Reżyser imprezy zdecydował, że król disco polo wystąpił już niemal na samym początku - tuż po 20:00. Drugi raz pojawił się kilkanaście minut przed północą i zaśpiewał z Karolem "Kolorkiem" Stefanowiczem. To znany z Tik-Toka "Turysta z Podlasia", który w mediach społecznościowych w charakterystyczny sposób opowiada o podlaskich miejscowościach.
Zenek i "Kolorek", bo taki pseudonim ma Stefanowicz, razem zaśpiewali piosenkę "Przez twe oczy zielone", czyli największy hit Martyniuka.
Ile gwiazdy zgarnęły za występ w Toruniu? Już miesiąc temu serwis "Pudelek" ujawnił, że najwięcej trzeba zapłacić Dodzie, Maryli Rodowicz i Zenkowi Martyniukowi. Oni mieli wystawić faktury na 100 tys. zł. Serwis ustalił również, że Kayah zainkasowała 75 tys. zł, Skolim i Dawid Kwiatkowski po 70 tys. zł, zaś Roxie Węgiel 50 tys. zł.
- Telewizja już nie płaci takich stawek, bo ma na rynku zupełnie inną pozycję niż lata temu. Jeśli ktoś gada takie głupoty, to najzwyczajniej kłamie. Wszystko zamyka się w 100 tysiącach maksymalnie - mówiła Doda dla "Pudelka".
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.