
Kolejne dobre informacje dotyczące chłopca, który wypadł z 11. piętra wieżowca w Toruniu.
Ta sprawa poruszyła cały Toruń. 4-letni Oluś - 19 września br. - wypadł z okna 11. piętra wieżowca przy ul. Konstytucji 3 Maja na os. Na Skarpie w Toruniu. Na portalu "Oto Toruń" na bieżąco informowaliśmy Was o jego stanie zdrowia.
Chłopiec trafił do Szpitala Dziecięcego w Toruniu w ciężkim stanie. Przeszedł tam wielogodzinną operację. Kilka dni później dziecko zostało wybudzone ze śpiączki - odzyskało przytomność. Okazało się, że nie doznał żadnych trwałych obrażeń głowy, mózgu, kręgosłupa, rdzenia kręgowego i narządów wewnętrznych. Z dnia na dzień jego stan się poprawiał.
Chłopiec kilka dni temu został wypisany ze szpitala. Teraz przechodzi intensywną rehabilitację, która przynosi pozytywne efekty. Na dowód tego rodzice Olka na portalu społecznościowym Facebook opublikowali filmik, na którym widać jak stawia pierwsze po tym dramatycznym wypadku kroki.
Chłopiec nie bez powodu nazywany jest "Małym Wojownikiem". Lekarze nie mają żadnych wątpliwości - to cud, że po takim wypadku, tak szybko powraca do zdrowia.
(AM)
fot. Facebook
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mnie tylko interesuje w tym wszystkim jak on wypadł ? gdzie byli rodzice ?
W dupie matka poszła wyrzucić śmieci na 3minuty i otworzył okno
Super wojownik dzielny
jak ciebie nie spotkało nieszczęście zawsze będziesz doszukiwać się winy rodziców to był wrzesień okno może było uchylone a maluch jak to maluch ciekawy świata
Wkurza mnie to ile hejtu wylewa się na matkę. Maly ma 4 lata, ona wyszla wyrzucic śmieci. Nie jest winna niczemu. Dzieci mają różne głupie pomysly i zdarzają się takie wypadki. Ostatnio mojej kolezance 2letnie dziecko zamknęło drzwi na balkon kiedy wykładała pranie, później otworzyc juz nie potrafil zeby jej wpuścic i od razu szybko wszedl na stół i tańczył z nożem w dłoni A matka tylko przez okno mogla patrzec co gówniarz wyprawia. Zanim zdołała z pomocą sąsiadów dostac sie do domu to tez maly zdazyl narobic glupot. Tamta Pani dobrze zajmuje się dzieckiem, nie mozna nic złego o niej powiedzieć. Oby tylko mały szybko wrocil do zdrowia.
Dzieciaki mają różne głupie pomysły - racja, ale to rodzice mają to przewidzieć i działać prewencyjnie. A teraz niesamowity trick który pozwoli uniknać Ci odpowiedzialnosci karnej w razie niefortunnej zabawy dziecka z nozem - zablokuj drzwi balkonowe czymkolwiek tak zeby dzieciak ich nie zamknął. Masz dziecko to jest pod Twoja opieką i Ty za nie odpowiadasz - chyba ze smieci sa wazniejsze.
Gosc do sasiadki po twojej wypowiedzi wnioskuje ze nie masz dzieci nie wiesz co to byc rodzicem ja jestem i wiem ze nie da sie wszystkiego przewidziec i bacznie obserwowac dziecka 24h
Gosc do sasiadki po twojej wypowiedzi wnioskuje ze nie masz dzieci nie wiesz co to byc rodzicem ja jestem i wiem ze nie da sie wszystkiego przewidziec i bacznie obserwowac dziecka 24h
Wiem jak ja sam byłem, dość dużo pamiętam od 3 roku życia. Non stop było mnie wszędzie pełno. 3 razy w ciągu roku rękę złamałem, czy mama źle się mną zajmowała? Nie. Byłem szczęśliwym dzeckiem. Pilnować dziecko 24/h uważam za chore. Taki maluch nigdy się nie usamodzielni.
Najważniejsze ż dzieciak zdrowy, a mamie dajcie spokój teras już będzie wiedziała że jak są małe dzieci to trzeba mieć oczy do okoła głowy i żeby wszyscy co tak hejtują zajmowali się prawidłowo 1 dzieckiem ja miałem ich 6tkę i dlatego żona nie pracowała żeby się nimi zajmować i uchronić od nieszczęścia bo sam wiem po sobie dzieciaki mają rużne pomysły i wbrew pozorów że wszystkim sobie potrafią poradzić jak ktoś nie ma pojęcia o wychowaniu i o pomysłowości dzieciaków ten będzie hejtował
Serce rośnie jak po tak strasznym wydarzeniu widzi się taki szczęśliwy finał. Brawo Oluś, a Rodzicom życzę wiele sił na każdy nowy dzień, bo podłych ludzi wydajacych wyroki, osądy widać że nie brakuje. Trzymam za Waszą rodzinę kciuki. Powodzenia.
Wystarczy zabezpieczenia kupić na okna. Będąc rodzicem trzeba myśleć na przód. Nie wszystko da sie przewidzieć ale zabezpieczenie okien, gniazdek, chowanie żrących środków chemicznych, leków to podstawy. Rodzicom życzę więcej wyobraźni a maluchowi dużo siły w powrocie do pełnego zdrowia.
Brawo Kochany, dużo siły dla Rodziców:))
Nawet nie chcę sobie wyobrazić co przeżyła mama tego chlopca. To prawdziwy cud że chłopiec żyje życzę dużo zdrówka dla maluszka i dla mamy
Współczuję rodzicom mam 4 dzieci i nie wyobrażam sobie takiego nieszczęścia. Widzialam tego chłopca jak leżał na tej trawie i serce mi zamarło. Życzę dużo zdrowia a rodzice niech nie przejmują się tymi złymi opisami zawsze znajdą się życzliwi ludzie w nieszczęściu. Brawo Olek
Każdy ma prawo tu wyrazić swoją opinię, zawsze one będą różne, bo każdy patrzy przez pryzmat własnych doświadczeń. Ja po obejrzeniu filmiku widzę cierpienie dziecka i pytam, czy można było tego uniknąć to odpowiadam Tak. Osoby które piszą że, dzieci mają różne pomysły to po to są rodzice żeby je chronić. Czy pozostawione dziecko samo w domu czuło się bezpieczne NIE.
Dużo zdrowia mały .
Posty sąsiadki to klasyczny przykład hejtu. Każdy ma prawo do własnego zdania i może wyrażać wątpliwości - to jest zdaniem sąsiadki hejt? Może jest pani osobiście zaangażowana w sprawę? Czemu pani atakuje osoby o odmiennej opinii? Czy ubliżyli jakoś opiekunom? Tzn., że każde zachowanie można jedynie chwalić, ale nie można mieć zdania krytycznego lub wyrażać wątpliwości? To są jakieś nowe zasady kulturalnego zachowania? Kto to wymyślił? Nic tak nie gorszy jak prawda, pani sąsiadko, a pani zdaniem najlepiej kneblować ludziom usta, jeżeli coś pani nie pasuje, tak? Można bronić się w ten sposób przed wyrzutami sumienia, bo nikt nie ma prawa mnie oceniać i jak nikt o tym nie będzie mówił to można sobie pomyśleć, że nie zrobiłam nic złego, uniknę konsekwencji. To o to chodzi? Skończmy z tym całym śmiesznym "hejtem", bo powoli to zaczyna budzić grozę. Tego potworka wymyślonego przez polityków trzeba w końcu przepędzić, bo zwariujemy. Niech odpowiednie organy ocenią sprawiedliwie zachowanie rodziców.
Stało się... Dzięki Bogu wszystko dobrze się skończyło.. Dajcie już spokój z tym hejtem... Myślicie że mama Olka nie wie, że źle zrobiła? Wie... I z pewnością jest to dla niej bardzo trudne, a wy zamiast podzielić ciepłym słowem jak zwykle wylewacie swoje mądrości... Nikomu nie życzę takich przezyc. A hejtereom proponuję ugryźć się w język... Dużo zdrowia dla rodziny Olka.
Oluś jesteś dzielny
Oluś jesteś dzielny
Oluś jesteś dzielny
Oluś jesteś dzielny
Sama mam 2dzieci jedno w wieku 3lat i wiele przeszłam z tym dzieckiem to jest chwila kiedy dzieciom wpadnie coś do głowy i siedząc obok mnie potrafiła sobie np włożyć koralik do nosa to tylko przykład bo było ich kilka i nie powiem że źle się zajmuje czy robiłam coś innego AB się nie interesować .... Ludzie Ci co nie mają dzieci nie wiedzą jakie w tych czasach są teraz dzieci.... Nie usiadła grzecznie i nie będą się bawić jak kiedyś..... Więc dajcie tej biednej mamie spokój i głupie komentarze zostawcie dla siebie bo to co się stało to prawdziwy cud..... A Olek to super chłopczyk który się nie poddaje świetnie dużo zdrówka i wiary kochani..... Jesteście cudownymi rodzicami pozdrawiam
Ile ludzi tyle zdań. Najważniejsze że Chłopczyk wraca do zdrowia tylko przykro, że w tym wieku poznał ból i cierpienie ... Rodziców nie zmieni się już, są jacy są, ale muszę reagować na wszystko co Dziecko wyprawia, jakie ma pomysły. Jak nie możesz sam to poproś o pomoc kogokolwiek by przez te 5 minut twojej nieobecności przypilnował Tobie Dziecka, tylko to musi być ktoś godny zaufania, nawet sąsiadka czy koleżanka, czy ktoś z rodziny od serca ... Serce pęka gdy widzi się Dziecko, które w tak młodym wieku zmaga się już z bólem, szpitalem, rehabilitacja ... Rodzice mają nauczkę na przyszłość by od teraz pilnować swoje Dziecka dwa razy uważniej, by nie powtórzyć tego dramatu lub innego...