Powracamy do sobotniego wypadku z udziałem motocyklisty, do którego doszło przy ul. Przy Skarpie w Toruniu.
Jak już Was informowaliśmy na portalu Oto Toruń, wczoraj po godz. 19 doszło do groźnego wypadku na os. Na Skarpie. Przy kościele Paulinów samochód osobowy zderzył się z motocyklem. Jak poinformowała nas policja, pierwszeństwo przejazdu wymusił 19-letni kierowca osobówki. W wyniku wypadku ranny został motocyklista, który trafił do szpitala.

Podczas akcji ratunkowej nie brakowało gapiów - opisuje nasza Czytelniczka
Na naszą skrzynkę - redakcja@ototorun.pl - otrzymaliśmy wiadomość mailową od świadka tego drogowego zdarzenia, który jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej poszkodowanemu.
- Nikt nie umiał tam realnie pomóc - czytamy w przesłanym do nas mailu. - Byłam dopiero piątą osobą, która zareagowała. Dwóch pracowników ochrony, którzy byli w pobliżu nie udzielali żadnej pomocy. Tylko stali z telefonem w ręku i mówili, że zadzwonili na pogotowie. No ludzie!
- Kolega motocyklisty był chyba w szoku [...] - czytamy dalej w mailu. - Nikt z nich realnie nie umiał udzielić pomocy. Nie wspomnę o gapiach co stali i zaglądali! Pierwsza przyjechała straż pożarna, zaraz po nich policja. Śmiech na sali. Nawet nikt z nich nie zastosował pozycji bocznej! Pan ewidentnie nie mógł oddychać. Dopiero kiedy podeszłam tam zastosowałam pozycję boczną zaczął oddychać i się odzywać jednak kontakt był i tak średni.
Nasza Czytelniczka poprosiła naszą redakcję o poruszenie tematu związanego z udzielaniem pierwszej pomocy przedmedycznej, dlatego na portalu Oto Toruń zamieszczamy specjalny filmik przygotowany przez Uniwersytet Śląski, który trwa niecałe 10 min. Obejrzyjcie go - to ważne. Taka pomoc może uratować komuś życie!
fot. nadesłane
(TUB)
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tyle że pozycja boczna ustalona nigdy w takim wypadku gdzie może być uraz kręgosłupa nie powinna zostać zastosowana. Jeżeli potrzebna byłaby resuscytacja to udziela się jej w pozycji na wznak.. Wasz czytelnik szybciej mógł zaszkodzić swoją niewiedzą jak pomóc.
Czytelniczka też typowa "gapia". Stała przyglądała się całej sytuacji zamiast od razu ruszyć i pomóc poszkodowanemu...wstyd....
Podczas wypadku nie rusza się poszkodowanego ewentualnie, że przestaje nam oddychać to wtedy zaczynamy RKO. W innym przypadku możemy narobić więcej szkody niż pożytku.
Jak widac nawet udzielanie pierwszej pomocy klęka. To jest brak przygotowania zarówno w szkołach jak i w miejsach pracy gdzie takie szkolenie odbywa sie w teorii na papierku. A na naukach jazdy i egzaminach jest 2000 pytan w tym 80% glupich i za to powinien siedziec w pierdlu tan co glupie egzaminy na prawo jazdy przygotpwuje. Jak widac debili w rzadzie i kretunow ministrow i ich popleczników w kraju nie brakuje. 1. Jesli osoba jest po wypadku gdzie jest podejrzenie urazu kregoslupa nigdy nie kladziemy na bok!!! Pani popelnila wielki bład narazajac motocykliste na pozbawienie mozliwości chodzenia w przyszlosci. 2. Brak wyobrazni kierowcow w tym miejscu i wymuszanie pierwszwństwa jest nagminne. 3. 19latek za kierownica a z nim jadacy starsi panowie ktorzy zamiast patrzec mu na rece pewnie pieprzyli o glupotach jak to bywa w tym fachu. 4. Co do gapiow to byli sa i beda taka jest ludzka natura.
W szkołach zamiast 2 godz religii przydały by się regularne szkolenia z udzielenia pomocy. w Holandii dzieciaki uczą się pływać w ciuchach i obuwiu na przykład. i to są przydatne umiejętności . o dorosłych nie wspomnę . obowiązek dla każdego powinien być przejść kurs 1 w roku. godzinka przypomnienia i o ile łatwiej by było ruszyć z pomocą. ludzie się nie raz po prostu boją. jednak większość w życiu ma takim kursie nie była.
Ale że strażacy nie umieli pomóc i dopiero ona musiała? To jest dopiero śmiech na sali...
Droga redakcjo. Film nieadekwatny do wczorajszego wypadku. Reanimacja osoby nieprzytomnej z zatrzymaniem krążenia nijak ma się do udzielania pomocy ofierze wypadku komunikacyjnego, przytomnej, z urazami, mającej problem z oddychaniem.
Po pierwsze połowa z was by spanikowala i nie wiadziala co robic. Po drugie poszkodowany nie był ruszany(!), jego pozycja była taka po upadku, został mu ostrożnie zdjęty kask, a pod głowe podsuniety koc. Po trzecie z poszkodowanym był utrzymywany kontakt, oddychał chociaż ciężko, miał otwarte oczy, ruszał ręka, po dłuższej chwili powiedział co go boli, chciał wstać.(nikt i nic mu nie zaszkodziło, wrecz przeciwnie) Po czwarte pomoc została udzielona prawidłowo, od razu wezwane służby ratunkowe, karetka, straż oraz policja. Pojawili sie na miejscu po około 5minutach i juz oni zajeli sie Panem. A Pani, ktora była piąta na miejscu zdarzenia chyba raczej nie ma za dużo do powiedzenia, skoro nie wie jak było od samego początku.
w szkołach nie uczą reanimacji itd mam 40 lat a do dziś nie mam pojęcia jak to zrobić więc jak większość w takiej sytuacji zadzwoniłbym tylko na pogotowie nie dotykając poszkodowanego