
Co prawda nie znamy jeszcze ostatecznej wersji przebudowy drogi krajowej nr 10 w Lubiczu Dolnym i Lubiczu Górnym, ale widać już, że inwestycja, dzięki której powstaną dwa ronda turbinowe, zmieni układ komunikacyjny pod Toruniem. Inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odniósł się do propozycji wójta gminy Lubicz, przedstawionych kilka miesięcy temu.
W grudniu 2021 roku podczas spotkania posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem w obecności Starosty Toruńskiego Marka Olszewskiego ówczesny szef resortu podpisał Plan Inwestycyjny gwarantujący całkowite ministerialne finansowanie tej inwestycji – od projektowania do budowy.
- Starania o przebudowę układu drogowego w Lubiczu Dolnym i Górnym w śladzie Drogi Krajowej nr 10 zakończyły się sukcesem - skomentował w mediach społecznościowych tę informację starosta Marek Olszewski. To oficjalnie dało zielone światło do rozpoczęcia przygotowań do tej wyczekiwanej od lat przez mieszkańców inwestycji.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce, by do końca 2026 rozbudowane zostały skrzyżowania z ulicą Nową i Lipnowską oraz Dworcową. Trwają prace projektowe, które wykonuje biuro Schuessler – Plan Inżynierzy z Warszawy. Umowa opierająca na kwotę 1,5 mln zł została podpisana w sierpniu 2022 roku.
Kilka miesięcy temu - w maju poznaliśmy wstępną koncepcję przebudowy „dziesiątki” przedstawioną przez warszawskie biuro. Wówczas inwestor, czyli bydgoski oddział GDDKiA poprosił o opinię przygotowanych propozycji.
Sporo uwag miał wójt gminy Lubicz. Marek Nicewicz podkreślał, że z radością przyjął informacje na temat budowy dwóch rond turbinowych, ale projekt rozbudowy drogi krajowej w obu miejscowościach powinien służyć mieszkańcom tych miejscowości, a nie tylko tranzytowi. - Projektant działający na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podzielił inwestycję na dwa niezależne zakresy po 450 metrów każdy, co powoduje, że nie ma konieczności uzyskania decyzji środowiskowej, która zakłada udział społeczeństwa, czyli konsultacje społeczne. Dlatego zaprosiłem media, by dzięki Państwu jak najszerzej dotrzeć z informacją do mieszkańców - wyjaśniał wójt.
W swoim piśmie do GDDKiA przedstawił listę kilkunastu poprawek, które mają sprawić, aby inwestycja odpowiadała też na potrzeby mieszkańców. Najważniejszymi z nich były: wprowadzenie wydzielonego prawoskrętu w Lubiczu Dolnym dla jadących od strony Biedronki do Torunia oraz analogicznego rozwiązania dla kierujących się z centrum miejscowości w stronę Warszawy.
Wnioskował również o wprowadzenie na skrzyżowaniu w Lubiczu Górnym wydzielonego pasa prawoskrętu dla jadących w stronę Torunia, podobnie jak jest to zaprojektowane w przeciwnym kierunku. Marek Nicewicz podkreślał, że ogromnym problemem w tej miejscowości może być zamknięcie zjazdu w ul. Lipnowską w kierunku wschodnim, co uniemożliwiłoby odpowiednią obsługę w zaopatrzenie obiektów handlowych zlokalizowanych przy tej ulicy oraz na całym obszarze handlowym przy skrzyżowaniu ul. Lipnowskiej z ul. Bankową. Wójt zwracał też uwagę, że wprowadzenie kładek dla pieszych nad drogą krajową pozwalających odseparować ruch samochodowy i pieszy wydłuży trasę dla chcących przejść na drugą stronę jezdni o kilkaset metrów.
Co zmieni zarządca po tych uwagach? Zaglądamy do odpowiedzi GDDKiA. W rozwiązaniach drogowych zaprojektowano zjazd z ul. Lipnowskiej na teren handlowy w Lubiczu Górnym, ale zjazdu ma funkcjonować jedynie na relacji prawoskrętu. Oznacza to brak możliwość wjazdu na ten teren od strony „krajówki”. Projektanci poprawili również plany w zakresie dróg rowerowych i chodników. Największą zmianą wydaje się jednak przeniesienie kładki dla pieszych na zachodnią stronę skrzyżowania w Lubiczu Dolnym tzn. od strony Torunia.
Inwestor nie przewiduje wind przy kładkach ani dodatkowych pasów do prawoskrętu z ul. Dworcowej w Lubiczu Dolnym oraz ul. Lipnowskiej i ul. Nowej w Lubiczu Górnym. W obu przypadkach GDDKiA powołuje się na wykonane we wrześniu 2022 roku pomiary natężenia ruchu. W cały piśmie drogowcy wielokrotnie podkreślają, że głównym celem rozbudowy DK 10 jest upłynnienie ruchu. Rozbudowa ma też przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców gminy.
Do tego tematu będziemy jeszcze wracać.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zamiast finansować rozwój komunikacji zbiorowej to finansujemy infrastrukturę pod prywatny transport jednoosobowy - szkodliwy i egoistyczny. Korki będą tylko większe, nie nauczyliście się tego jeszcze?
Skoro przejazd samochodem trwa dwa razy krócej niż autobusem to nikt rozsądny nie wybierze autobusu. Czas jest czymś najcenniejszym co mamy. Nie nauczyłeś się tego jeszcze?
Lewactwo lansuje swoja szkodliwa ideologie?czasy komunizmu juz minely
A czemu starosta tłustym drukiem a wójt nie ,to on prosił o poprawki jak wynika z artykułu
Prawoskret omijający rondo powinienem być, obecnie ul Ogrodowa w Lubiczu Dolnym służy za tranzyt omijający korki a pragnę przypomnieć, iż nie jest to ulica do tego przystosowana - brak chodnika,kierowcy nagminnie przekraczają tam dozwoloną prędkość 30km/h, ale chytre GDDKIA oszczędza gdzie może kosztem bezpieczenstwa i zdrowia mieszkańców - w tym wypadku Lubicza, wójt ma rację i niech się przy tym projekcie upiera
Wiadomo kiedy w Grębocina przebudowa skrzyżowania z kamerami? A tu każda zmiana to dobra zmiana. Pozdrawiam
Tak naprawdę niewiele trzeba, wystarczyłoby wydłużyć zielone dla jadących na Olsztyn o parę sekund by na Łysomice mogło przejechać kilka aut więcej. Wyraźnie to władzom nie pasi bo są kamery.
ale to wszystko ci decydenci maja refleks szachisty przeciez to juz dawno bylo zrobic jak byla modernizacja 10 i bylby jeden koszt a nie tak dlugo tych ludzi umordowac toc to wola o pomste do nieba przeciez kazdy glupi wie ze na rondzie ruch odbywa sie plynnie i bezkolizyjnie o matko boska toc co robia a robia co chcą i pozniej sa takie kwiatki ze korek od torunia do glogowa .
Zrobić po dwa pasy w jednym kierunku i było by zglowy z tymi korkami bo to co jest o godz 5 rano to masakra w stronę Torunia żółwim tempem ...
O 5 rano to jest luzik, nie przesadzaj. O 6 to już są korki.
Ale teraz będzie rządziła władza "pieniędzy nie ma i nie będzie" więc nie ma co się cieszyć. Lewica głosuje w UE żeby Polska sama nie mogła decydować o sprawach ważnych dla kraju. Szkoda że tak długo odwleka się ważne inwestycje komunikacyjne
Tak Unia zdecyduje, czy będzie lewoskręt w Twojej wsiowej dziurze
Powinna być dwupasmowa droga do końca ekranów w Lubiczu i rondo turbinowe w Brzozówce, bo te same Ronda zbyt wiele nie dadzą jeden pas to za mało a po południu Brzozówka będzie zakorkowana .
Dwa pasy zakończone rondem turbinowym jest na lewobrzeżu przy moście gen. Zawackiej - niby spoko opcja, ale Ok 7 obydwa pasy są zakorkowane, bo na rondo w stronę mostu prowadzi tylko lewy pas. Jeśli ktoś chce bypasem pojechać na Aleksandrów to nie może. Poza godzinami szczytu takiego problemu nie ma. W Lubiczu będzie tak samo…
To nic nie da,,,tylko estakada przez -lubicze-,jak na Śląsku lub Wrocławiu, niecka drwecy aż się prosi aby droga poszła góra...
Popieram ronda to słabe i doraźne rozwiązanie tylko skrzyżowania bezkolizyjne są wstanie rozwiązać nasze korki trwające od lat przedstawicoela GDDKiA zapraszam w tygodniu rano między 6-10 do Krobii żeby się przekonał czy prawoskręty są potrzebne