
Klaudia Bącalska, Anna Tober oraz Tomasz Garstecki - znani toruńscy weterynarze - zostali nominowani do nagrody dla najlepszego weterynarza „Gazety Pomorskiej”. Wszyscy za pośrednictwem mediów społecznościowych zaapelowali, aby nie głosować na nich, a zamiast tego wesprzeć schronisko dla zwierząt.
Wystartował plebiscyt Pupil Roku 2025 organizowany przez "Gazetę Pomorską". Czytelnicy mogą w nim wybrać nie tylko najsympatyczniejszego pupila, ale także wskazać najlepsze sklepy zoologiczne, trenerów zwierząt, groomerów oraz weterynarzy.
Głosy można oddawać na dwa sposoby: za pośrednictwem SMS-ów oraz przez internet. Koszt jednego SMS-a wynosi 3,69 zł z VAT. Dla głosujących online dostępne są pakiety kredytów – najmniejszy, zawierający 5 głosów, kosztuje 18,45 zł brutto, natomiast największy, 50-kredytowy, to wydatek 184,50 zł brutto.
Głosowanie trwa do 27 sierpnia do godz. 21:00.
Do plebiscytu w kategorii najlepszy weterynarz zostali nominowani weterynarze z Przychodni Weterynaryjnej KOŚCIUSZKI w Toruniu - Klaudia Bącalska, Anna Tober oraz Tomasz Garstecki. To uznani specjaliści, którzy od wielu lat pracują w klinice przy ul. Kościuszki.
Mimo wyróżnienia, cała trójka postanowiła wystąpić z niecodziennym apelem. W opublikowanym nagraniu dziękują za nominację, ale jednocześnie proszą, by... nie oddawać na nich głosów.
- Bardzo dziękujemy za ogromne wyróżnienie i zaufanie. To dla nas zaszczyt. Nominacja to dla nas nagroda, dlatego prosimy, abyście zamiast wysyłać płatne SMS-y, przeznaczyli te środki na pomoc potrzebującym ze Schroniska dla Zwierząt w Toruniu lub włączyli się do akcji zbierania karmy dla zwierząt, które tam mieszkają - mówią Katarzyna Bącalska i Tomasz Garstecki.
Klienci Przychodni KOŚCIUSZKI z entuzjazmem i wielkim uznaniem odpowiedzieli na apel weterynarzy. Internauci przesyłają im wirtualne serduszka i nie szczędzą ciepłych słów w komentarzach.
- Super pomysł. Wspaniałe osoby - napisała pani Patrycja
- Lekarze z wielkim. Kilku naszych podopiecznych korzystało z opieki i pomocy - pisze z kolei pani Magdalena.
Weterynarze nawiązali do trwającej akcji pomocy toruńskiemu Schronisku dla Zwierząt. Kilka dni temu jego pracownicy zaapelowali do mieszkańców o wsparcie w dostarczaniu karmy dla podopiecznych placówki.
- Jesteśmy pod kreską, nasz magazyn z karmą pustoszeje z dnia na dzień, już teraz jest dramat, a za chwilę będzie jedno wielkie zero - pisali przedstawiciele Schroniska.
Schronisko prosi przede wszystkim o dostarczanie:
Karmę można dostarczyć osobiście lub nadając paczkę na adres: Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, ul. Przybyszewskiego 3, 87-100 Toruń.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
nie nabijać kabzy szwabom(własciciele gazety pomoskiej)!Te wszystkie "plebiscyty" to tylko wyłudzanie kasy przez te złodziejskie smsy! Kundle ze schroniska powinny być zaś usypiane jak nikt ich nie przygarnie czy nie odbierze po 10- max 30 dniach(w zalezności od kundla bo te chore,połamane to odrazu do uśpienia)
A co z takimi flustratami jak Ty piach czy gaz ??
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.