
Miłośnicy francuskiej kuchni mają nową obowiązkową pozycję na kulinarnej mapie Torunia. Na Starówce otwarto restaurację Bistrot Miraux, której właścicielem jest uznany kucharz i rodowity paryżanin Sébastien Miraux.
5 czerwca po miesiącach przygotowań przy ulicy Dominikańskiej 6 została otwarto Bistrot Miraux. Wcześniej w tym miejscu znajdowała się pizzeria Biesiadowo. Nowy lokal swoim wyglądem i wystrojem nawiązuje do paryskich restauracji.
Nie jest to przypadek, bowiem właściciel lokalu Sébastien Miraux to rodowity paryżanin, który swój toruński biznes prowadzi wspólnie z żoną Moniką. W środku restauracji znalazły się dwie sale, a na zewnątrz jest dostępny także ogródek. Co ciekawe, kuchnia znajduje się za szklaną szybą, co oznacza, że goście mogą widzieć, jak pracuje zespół.
Menu obfituje w specjały kuchni francuskiej. Za 44 zł można zamówić francuski, klasyczny pasztet pieczony w cieście pâté en croûte. 62 zł kosztuje z kolei pasztet strasburski foie gras. Panierowany kotlet cordon bleu to koszt rzędu 99 zł. Za antrykot w Bistrot Miraux zapłacimy 129 zł, zaś za turbota 136 zł.
Oczywiście w menu nie mogło zabraknąć ślimaków. Za 6 sztuk zapłacimy 44 zł, zaś za 12 sztuk 80 zł. Karta dań obejmuje również słodkie pozycje. Ciastka z ciasta ptysiowego zwane profiteroles to koszt rzędu 35 zł. Zdjęcie cennika znajdziecie w galerii pod tytułem newsa.
Przy Dominikańskiej coś dla siebie znajdą też miłośnicy francuskich win i serów. W Bistrot Miraux dostępne jest też menu lunchowe. Tu goście mogą liczyć na francuskie bagietki z szynką z Paryża, croissants, pain au chocolat, chausson aux pommes (z jabłkami).
Ciekawostką jest także kawa, której dostawcą jest znana francuska marka Cafés Richard.
Właściciel lokalu Sébastien Miraux jest absolwentem Ecole de Paris des Métiers de la Table. Przez ostatnie trzy dekady miał okazję pracować w restauracjach na całym świecie m.in. we Francji, na Bali, na Bora Bora, na Korsyce i na Mauritiusie. W CV Sébastiena figuruje np. posiadająca trzy gwiazdki Michelin Le Taillevent w Paryżu. Na tym nie koniec jego dokonań, bowiem w 2004 roku pracując na Korsyce, sam sięgnął po gwiazdkę Michelin.
Autor: Bartosz Fryckowski
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał o dostępności dla osób niepełnosprawnych ???? nieszczęsne schody