W centrum Torunia powstaje nowa trasa. Prace potrwają dłużej niż zakładano

Trwa budowa brakującego fragmentu Trasy Staromostowej. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami droga zostanie otwarta na początku 2026 roku. Na tym jednak nie kończą się działania w tym miejscu.

Temat budowy brakującego odcinka Trasy Staromostowej - od ul. Dekerta do Alei 700-lecia - wzbudził wiele emocji. Umowę na realizację inwestycji podpisano 17 kwietnia 2024 roku, a więc - co istotne - jeszcze za prezydentury Michała Zaleskiego. Zadanie finansowane jest częściowo ze środków Rządowego Funduszu Polski Ład. Projekt obejmuje budowę brakującego odcinka Trasy Staromostowej oraz przebudowę wylotu DK 91 w kierunku Chełmży.

Zgodnie z obowiązującą wówczas koncepcją trasa miała mieć po dwa pasy ruchu w każdym kierunku, obustronne chodniki i drogi rowerowe, dwa przejścia dla pieszych, kanalizację deszczową oraz oświetlenie. Według harmonogramu prace miały rozpocząć się w maju. Tak się jednak nie stało, ponieważ sprzeciw wyraził nowy prezydent Torunia Paweł Gulewski.

Magistrat przeprowadził analizy oraz spotkanie informacyjno-konsultacyjne z mieszkańcami i kupcami z targowiska przy Szosie Chełmińskiej. Obawiali się oni o przyszłość swoich biznesów i całego rynku. Problemem był brak odpowiedniej liczby przejść dla pieszych, miejsc parkingowych i bram do dostaw.

Efekty prac projektowych zaprezentowano 10 października 2024 roku. Ostatecznie, na wysokości targowiska droga zostanie ograniczona do jednej jezdni. Na tym odcinku obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 50 km/h. W wyniku konsultacji zaplanowano trzy przejścia dla pieszych: pierwsze od strony ul. Sportowej, drugie nieopodal terenu za Uniwersamem, a trzecie w ciągu ul. Gałczyńskiego.

Chodniki i ścieżki rowerowe powstaną po obu stronach trasy. Istotną zmianą będzie budowa ronda w rejonie drogi planowanej pomiędzy targowiskiem a terenem za Uniwersamem. Nowy plan zakłada także drogi serwisowe prowadzące bezpośrednio do targowiska.

Zdaniem krytyków wprowadzony wariant doprowadzi do regularnego powstawania korków. Magistrat odpowiada, że w realizowanej wersji uwzględniono wyniki analizy ruchu drogowego przeprowadzonej przez dr. hab. inż. Jacka Chmielewskiego, prof. PK, oraz dr. hab. inż. Jana Kempę, prof. PBS.

- Mając na uwadze wyniki badań, przeprowadzono analizy symulacyjne dla prognoz na lata 2030 i 2040. Wyniki wskazują, iż w pełni zasadne jest zastosowanie przekroju jednojezdniowego dla wyżej wymienionego odcinka. Zapewni to lepsze skomunikowanie analizowanego obszaru i odpowiedni poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego - informuje Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.

Roboty rozpoczęły się ostatecznie pod koniec stycznia 2025 roku. W trakcie prac natrafiono m.in. na fragment dawnej maszynowni wytwórni lodu z 1895 roku. Jak wynika z najnowszego komunikatu MZD, wykonano już warstwy podbudowy z kruszywa oraz nawierzchnię bitumiczną dla jezdni głównej na odcinku Dekerta–Gałczyńskiego oraz Gałczyńskiego–Czerwona Droga (do warstwy wiążącej), a także frezowanie nawierzchni jezdni ul. Gałczyńskiego i obramowanie jezdni. Zaawansowanie prac przy przygotowaniu nawierzchni parkingów szacuje się na 60%.

Zgodnie z informacjami przekazanymi w mediach społecznościowych przez prezydenta Pawła Gulewskiego, pierwsze pojazdy pojawią się na trasie w I kwartale 2026 roku, czyli później, niż pierwotnie zakładano. Przypomnijmy, że umowny termin wyznaczono na koniec listopada 2025 roku.

- Te główne prace drogowe mają szansę być zrealizowane w tym roku, więc nie wiemy, czy przejezdność będzie możliwa jeszcze w 2025 roku, czy dopiero później. Czeka nas bowiem wiele elementów zagospodarowania całego terenu. Z drugiej strony pozostaje pytanie, jaka będzie zima. Pewnych prac nie należy prowadzić w okresie zimowym, przy zbyt niskich temperaturach - mówi w rozmowie z ototorun.pl wiceprezydent Torunia Rafał Pietrucień.

Kontrowersje wywołała również wycinka 184 drzew - o 69 więcej, niż zakładała zaktualizowana koncepcja. Z tego względu na wiosnę 2026 roku magistrat zaplanował nowe nasadzenia.

- Obiecaliśmy, że będzie to nowoczesna arteria miejska, ciesząca oko także ze względu na zieleń. Mamy piękny projekt strefy zieleni wokół trasy. Zasadzimy ponad 130 drzew - nie rachitycznych, małych, które dadzą efekt dopiero za 20 czy 30 lat, ale takich, które będą widoczne od razu. Chcemy pokazać, że miasto można budować inaczej. Nie poprzez betonowanie, ale z jednej strony zapewniając sprawny przejazd pomiędzy strefami miasta, a z drugiej - dogodny dojazd do funkcji, jakie pełni obecnie teren Nowego Centrum, tzw. przyszłościowego - podkreśla wiceprezydent Rafał Pietrucień.

Wykonawcą inwestycji jest firma Balzola Polska. Budowa odcinka Trasy Staromostowej pochłonie 18 179 459,50 zł.

Autor: Bartosz Fryckowski

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.