
Popularnego Pana Frytkę w Toruniu zna już prawie każdy. W czwartek o jego kontrowersyjnej działalności dowiedziała się także cała Polska. "Przedsiębiorca" był bohaterem programu "Reporterzy" w TVP 1.
Jak już wszyscy w Toruniu doskonale wiedzą, popularny Pan Frytka to mężczyzna, który sprzedaje tak zwane zakręcone frytki w centrum Torunia bez odpowiednich uprawnień. Broni się jednak, że prowadzi fundację i twierdzi, że działa legalnie.
Miasto, służby i dziennikarze próbują walczyć z mężczyzną już od wielu miesięcy. Historię tej wojny zdecydowała się przedstawić Agata Chyłka-Wnuk z programu "Reporterzy" w TVP 1. - Arogant i perfidny cwaniak czy zaradny przedsiębiorca? Człowiek, który kpi sobie z prawa i uczciwych ludzi. Wszystko w centrum pięknego Torunia - zapowiedział materiał dziennikarki bydgoszczanin Jacek Pawlewski.
W reportażu TVP zostały przedstawione wszystkie słynne sprawy Pana Frytki w Toruniu z ostatnich miesięcy. "Reporterzy" przypomnieli incydenty z jego udziałem na targowisku miejskim i pokazali, jak pluł na sery na jednym ze stoisk w centrum miasta, walczył z dziennikarzami i urzędnikami. Padają też słynne słowa, że "Miasto nie ma nic do gadania".
- Psuje wizerunek miasta, psuje wizerunek Starówki, które przypomnę - jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kramy handlowe, które wystawia Piotr S. nie licują z tym wizerunkiem. Dodatkowo służby sanitarne mają wątpliwości, w jaki sposób oferowane są jego produkty spożywcze. Zastrzeżenia mają również służby kasowe, ponieważ prowadzi handel bez zgód i kasy fiskalnej - mówił w programie TVP dyrektor Biura Toruńskiego Centrum Miasta Łukasz Drygalski.
"Reporterzy" informują, że o działalności Pana Frytki zostały powiadomione dwa ministerstwa - Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dziennikarze publicznego nadawcy wspomnieli także, że Pan Frytka straszył ich sądem, kiedy zadali mu pytania. To jego znana taktyka - mężczyzna próbował zastraszyć także naszą redakcję i innych dziennikarzy w Toruniu.
Reportaż "Pan Frytka bezkarny" z Torunia jest już dostępny na TVP VOD. Można go obejrzeć po kliknięciu TUTAJ.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To zjawisko demaskuje słabość i bezradność tego kraju, a oni chcą „Putina wgniatać w ziemię” a nie potrafią sobie poradzić z jednym chłopem, który jest prostym handlarzem.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Pozdrawiam naszego ukraińskiego zioma PANA FRYTKE!!Glupie lachy mogom mu skoczyc i obtoczyć--lachy są pod UKRAIŃCAMI i my Ukraińcy nie potrzebujemy żadnych bumag i mozemy sprzedawać wszystko co chcemy i zadne lachi nie mogom nam przeszkadac!Nic mu nie zrobicie bo chroni go prezydent RP+prezydent UKRAINY oraz izraela a jeszcze niedawno chronił nas prezydent USA i poliaki byly robakami ale teraz ten Trump chyba na nas sie wypioł ale mamy i tak duzą ochrone!