
W poniedziałek (20 sierpnia) Sławomir Mentzen oficjalnie zapowiedział, że będzie chciał ubiegać się o fotel prezydenta Torunia. - Nie wierzę, że po 16 latach rządów prezydent Zaleski będzie chciał się zmienić, dlatego uważam, że należy jego zmienić - mówił podczas spotkania przed Urzędem Miasta.
Sławomir Mentzen urodził się w Toruniu i ma 32 lata. Jest doktorem nauk ekonomicznych, przedsiębiorcą oraz wiceprezesem partii „Wolność” Janusza Korwin-Mikkego. Jednak w najbliższych wyborach samorządowych będzie chciał ubiegać się o urząd prezydenta Torunia z własnego komitetu - „KWW Sławomir Mentzen”.
- Nie wierzę, że po 16 latach rządów prezydent Zaleski będzie chciał się zmienić, dlatego uważam, że należy jego zmienić - uważa Mentzen. Prezydent specjalizuje się w ręcznym zarządzaniu wszystkim. Nauki o zarządzaniu doskonale znają ten system rządzenia. On zawsze prowadzi do tych samych rezultatów. Organizacja jest wyjaławiana z jednostek myślących samodzielnie, natomiast otacza się ludźmi biernymi, ale wiernymi.
Mentzen nie ma samorządowego doświadczenia, ale twierdzi, że przez ostatnie lata przeprowadził wiele rozmów z urzędnikami, którzy skarżyli się na sposób zarządzania miastem i magistratem przez prezydenta Zaleskiego. Dlatego zapowiada, że podczas jego prezydentury miastem będzie rządzić nie tylko on, ale również jego „doradcy oraz ludzie doświadczeni”.
- Chciałbym, żeby miasto było zarządzane inaczej. Mam tu na myśli delegowanie obowiązków. Dlatego moi urzędnicy będą samodzielni i kreatywni. Nie będę musiał za nich myśleć, bo oni powinni myśleć za mnie. Będę chciał opierać się na poradach ekspertów i ludzi doświadczonych, bo na wszystkim się nie znam - tłumaczy Mentzen.
Słaowmir Mentzen (na pierwszym planie) będzie prawdopodobnie najmłodszym kandydatem na urząd prezydenta Torunia.
Poglądy Sławomira Mentzena można określić jako wolnościowe. Jest zwolennikiem obniżania podatków, redukcji liczby urzędników czy danin publicznych. Dlatego podczas spotkania z dziennikarzami zwracał uwagę na zadłużenie miasta. Jego zdaniem w Toruniu powstało ostatnio zbyt dużo infrastruktury kulturalnej i sportowej.
- Obecną koniunkturę przeznaczyliśmy na stawianie ogromnych inwestycji. Moim zdaniem w przyszłości nie będzie miał kto z nich korzystać oraz za co. Badania GUS-u pokazują, że do 2050 roku w naszym mieście będzie mieszkać około 150 tysięcy torunian z bardzo wysoką średnią wieku - dodaje Mentzen.
To już trzeci kandydat, który oznajmił, że będzie chciał ubiegać się o urząd prezydenta Torunia. Wcześniej swój start w wyborach zapowiedzieli Zbigniew Rasielewski (PiS) oraz Tomasz Lenz (Koalicja Obywatelska). Teraz komitety polityków muszą zarejestrować swoje listy w co najmniej połowie okręgów.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sądzę że to może być dobry kandydat. Jego życiorys i wykształcenie pokazują, że musi znać się na pieniądzach i zarządzaniu. Osobiście nie jestem wyborcą jego partii, ale on sam jak na razie jest moim faworytem w tych wyborach.
32 lata? o czym ten dzieciak moze wiedziec. na razie moze najwyzej byc starosta roku na studiach...
Co to za figura t ten młodziak?
Laski już mają mokro :D
Proponuje obejrzeć na YouTube wywiad z kandydatem: Mentzen: zlikwidować 500+, politykę społeczną, finansowanie szkolnictwa wyższego, sportu i kultury .... jednym słowem niech wrócą stare "dobre" czasy