
Nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku w Ostaszewie pod Toruniem, w którym zginął 35-letni kierowca BMW. Jak doszło do tego zdarzenia?
Dziś (7 lutego) tuż po godz. 3:00 w nocy na drodze krajowej numer 91 w miejscowości Ostaszewo w powiecie toruńskim doszło do tragicznego w skutkach wypadku. O sprawie informowaliśmy już na portalu Oto Toruń, teraz są nowe szczegóły dotyczące tragedii.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 35-letni kierowca osobowego BMW, jadąc w stronę Gdańska, nagle z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w naczepę pojazdu ciężarowego Mana jadącego w przeciwnym kierunku, a następnie zderzył się czołowo z pojazdem ciężarowym marki Renault Premium, którym kierowała 39-letnia kobieta.
- Siła uderzenia była tak duża, że pojazd osobowy odrzuciło na jego pierwotny pas ruchu, a następnie do pobliskiego rowu. 35-letni mieszkaniec Chełmży, który kierował BMW poniósł śmierć na miejscu - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Komenda opublikowała także zdjęcia z tego zdarzenia. Widać na nich kompletnie zniszczony samochód.
Z samochodu BMW niewiele pozostało...
W akcji ratunkowej uczestniczyły wszystkie służby ratunkowe, w tym pięć zastępów Straży Pożarnej. Droga przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. Wyznaczono objazd dla kierowców ulicą Lipową. Teraz sytuacja powróciła już do normy.
Okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniać w prowadzonym postępowaniu policjanci z Wydziału Kryminalnego toruńskiej komendy. Wszystkie osoby, które były świadkami tego zdarzenia lub mogą pomóc w tej sprawie proszone są o osobisty lub telefoniczny kontakt z Komendą Miejską Policji w Toruniu, 56 641 26 07, 56 641 26 09 lub 112.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(TUB)
fot. Komenda Miejska Policji w Toruniu
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Warto dodać, że był to prawdopodobnie motyw samobójczy...
warto zauważyć że w BMW na osi kierowanej jest założona tzw dojazdowka więc pytanie z jaką prędkością się poruszał nieżyjący już kierowca i czy przypadkiem ta dojazdowka nie jest przyczyna tego wypadku, przeważnie zalecana bezpieczna prędkość dla tego typu kół dojazdowych to 50-60km/h
Świadek manin proszę sobie darować tego typy komentarze w tej sytuacji są one bynajmniej nie na miejscu [*]
I jeden mniej.
Ale co jest nie na miejscu? Ja tam byłem i mówię, jak było. Jechał pod prąd kilkaset metrów, prosto, z dużą prędkością.
Świadek - i co pod prąd uderzył w tył naczepy ? Nie brzmi to zbyt wiarygodnie
W bok naczepy na jej końcu. Następnie czołowo w solówkę
Rodzina nie życzy sobie takich głupich komentarzy
Jest do dla rodziny wielka tragedia Niech Ci ziemia lekka bedzie
P. [*]
Jak to jechał pod prąd kilkaset metrów??? Może zasnął za kierownicą nie miał powodu do samobójstwa.
Jedno pewne straszna tragedia wyrazy współczucia dla bliskich, a jak doszło do zdarzenia dokładnie to wie tylko kierwoca BMW.
Dziękujemy rodzina też wie jak I co się stalo I nie chcemy tego udostepniac