
W piątek (7 czerwca) doszło do tragedii nad jeziorem Górzno. 29-letni mężczyzna wskoczył do wody i nie wypłynął. Teraz okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniać policjanci pod nadzorem prokuratury.
W sobotę rano informowaliśmy na "Oto Toruń", że trwają poszukiwania osoby, która wyskoczyła z łodzi do wody w celach rekreacyjnych nad jeziorem Górzno przy hotelu Dworek Wapionka. Niestety po kilkunastu godzinach akcji strażacy wyłowili ciało mężczyzny.
Do tej tragedii doszło dokładnie w miniony piątek (7 czerwca). Kilka minut po godz. 23.00 brodniccy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło nad jeziorem górznieńskim. Służby, które pojechały na miejsce wstępnie ustaliły, że prawdopodobnie czterech mężczyzn wypłynęło łódką na jezioro.
- Dwóch z nich wskoczyło do wody popływać, jeden z nich dopłynął do łódki, drugi już nie. Od tamtej pory trwały poszukiwania zaginionego 29-latka. W poszukiwaniach oprócz policjantów, przewodników z psami tropiącymi wzięli udział strażacy z Górzna, Brodnicy, Torunia i Bydgoszczy ze specjalistycznym sprzętem oraz płetwonurkowie - relacjonuje asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy.
Niestety po kilkunastu godzinach - około 14:00 w sobotę (8 czerwca) - strażacy wyciągnęli ciało mężczyzny na brzeg. Brodniccy policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności i przyczyny tej tragedii.
(Redakcja)
fot. Komenda Powiatowa Policji w Brodnicy
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie