Torunianka Anna Matuszewicz została Mistrzynią Polski w skoku w dal

6,71 metrów - to wynik, który podczas Halowych Mistrzostw Polski rozgrywanych w Toruniu osiągnęła Anna Matuszewicz. Zawodniczka MKL-u Toruń i studentka prawa na UMK w tych zawodach otarła się o rekord kraju. "Pod dachem" lepsze rezultaty osiągnęły tylko dwie zawodniczki. Do najlepszego wyniku w historii Anny Włodarczyk z 1980 roku zabrakło zaledwie 3 cm. Jednocześnie torunianka pobiła o 30 cm (!) swój własny rekord Polski U23 i zaliczyła najlepszy skok od 1995 roku wśród krajowych zawodniczek. Teraz odwiedziła Radio Toruń i w rozmowie z Filipem Sobczakiem opowiedziała o swoich wrażeniach związanych z niedawnymi zawodami oraz planami startowymi na najbliższe tygodnie. Zapraszamy do wysłuchania audycji.

Filip Sobczak: Dzień dobry, dzisiaj naszym gościem jest Anna Matuszewicz, halowa mistrzyni Polski w skoku w dal. 

Anna Matuszewicz: Dzień dobry. 

Filip Sobczak: Kilka dni już minęło i co, dotarło już do Ciebie to, co zrobiłaś w Arenie Toruń? 

Anna Matuszewicz: Chyba jeszcze nie. To jest dla mnie taki wynik, o którym zawsze marzyłam i o którym…

Filip Sobczak: No właśnie, bo to najlepszy rezultat w ogóle skoków w dal w XXI wieku w Polsce. 

Anna Matuszewicz: No to prawda, też bardzo mnie cieszy. No na pewno marzę też o lepszych wynikach, bo takim celem na pewno jest to 7 metrów w przyszłości. Ale no wchodząc w ten sezon, takie skoki na 6.70 razy wizualizowałam sobie w głowie i myślałam, że one jednak póki co jeszcze zostaną w mojej głowie, ale jednak już potrafię je oddać na zawodach, więc bardzo mnie to cieszy.

Filip Sobczak: To był właśnie ten dzień i po zawodach powiedziałaś tak: W końcu. Wiedziałam, że stać mi na takie skakania, ale cały czas coś się nie składało. I co, już wiesz, dlaczego akurat w tym dniu byłaś akurat w takiej dobrej formie? 

Anna Matuszewicz: Ja myślę, że w całym tym sezonie pokazuje, że jestem w bardzo dobrej formie i w tym dniu miałam jeszcze dodatkowo świetną dyspozycję, bo wiadomo, można na przykład nie wyspać się przed zawodami, czy coś nie wiem, może nas lekko rozłożyć i już mimo, że jest się w fajnej formie, no to ta dyspozycja dnia też ma duże znaczenie, więc cieszyłam się bardzo, że wszystko się układało, tak jak miało. Ostatni tydzień treningowy też pokazało, że wszystko jest super. Zrobiłam życiówkę na 40 metrów przed następnym treningu, przed zawodami. Wcześniej na Copernicusie pobiegłam też „życiówkę” na 60 metrów, wiadomo, że to nie jest może jakiś wybitny wynik, biorąc pod uwagę sprinterki, ale biorąc pod uwagę to, że jednak jestem skoczkinią i mam te 1,85 m [wzrostu], no to już cieszę, bo te bloki to nigdy nie były moją mocną stroną. Zresztą cały sezon się układał bardzo dobrze, nie było żadnej choroby w tym sezonie, ani w przygotowawczym okresie, ani gdzieś tam teraz w okresie startowym. Miałam spokojną głowę, wszystko było podopinane, tak jak być powinno, wszystkie obozy wychodziły, nic nie bolało, zdrowie też było, więc tylko trzeba było wypatrywać tych wyników i uwierzyć, że takie mogą przyjść.

Filip Sobczak: Arena Toruń pomogła? W ogóle kibice pomagają, czy to jest jeszcze większa presja, jak się widzi znajomych i rodziny na trybunach? 

Anna Matuszewicz: To na pewno zależy od zawodnika, jestem z tych, którzy lubią, jak jest dużo publiczności, jak są najbliżsi, gdzieś tam jak są rodzice, to zawsze jestem taka troszeczkę spokojniejsza na tym starcie. Też jestem zawodniczką, która bardzo lubi wchodzić w interakcję z publicznością i proszę często kibiców o klaski, żeby ten rytm był równy, więc jak na mnie, im więcej osób, tym lepiej. Bardzo pomagali. 

To tylko część naszego wywiadu. Całość możesz obejrzeć i wysłuchać poniżej.

***

Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.

Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.