Torunianka Irena Stafa skończyła 100 lat

Były gratulacje, życzenia, a także wspomnienia, które na nowo przywołały minione dekady. Pani Irena Stafa z Torunia, kobieta o wielkim sercu, która przez całe życie pomagała innym i tworzyła ciepły dom dla wielu osób, oraz pan Stanisław Szostak, żołnierz Armii Krajowej walczący w bitwie pod Osuchami i zesłaniec Sybiru, świętowali setne urodziny. Dostojni jubilaci dołączyli do grona uhonorowanych marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.

– Niosą za sobą mądrość pokoleń, są skarbnicą doświadczeń, dobrych rad i wspomnień. Niech każdy dzień będzie dla nich źródłem radości, niech upływa w atmosferze miłości i wsparcia – mówi marszałek Piotr Całbecki.

Irena Stafa z domu Marek urodziła się 26 marca 1925 roku w Chróstowie, w powiecie inowrocławskim. Podczas II wojny światowej zamieszkała w Toruniu, gdzie pracowała jako pokojówka w hotelu Polonia. Los nie oszczędzał jej trudności, ale zawsze wykazywała się niezwykłą siłą charakteru i otwartością na drugiego człowieka.

Po wojnie osiedliła się na Dolnym Śląsku, gdzie pomagała siostrze w prowadzeniu gospodarstwa. W Czernicy poznała swojego przyszłego męża, z którym zawarła ślub w 1947 roku. Po kilku latach wróciła do Torunia, gdzie stworzyła dom pełen ciepła i miłości. Była osobą niezwykle gościnną, zawsze gotową pomóc tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Przyjmowała pod swój dach potrzebujących, opiekowała się nie tylko własnymi dziećmi, ale również krewnymi i znajomymi.

Aby zapewnić rodzinie byt, podejmowała się wielu prac – pracowała w zakładach drobiarskich, sprzątała laboratorium w szpitalu, szyła ubrania oraz wykonywała piękne robótki ręczne. Stworzyła wyjątkowy dom, pełen miłości i rodzinnego ciepła, a na letnich spotkaniach na działce gromadziło się nawet trzydzieści osób. Dziś, mając 100 lat, cieszy się obecnością dwanaściorga wnuków i czternaściorga prawnuków. Z dostojną jubilatką spotkała się wiceprzewodnicząca sejmiku Katarzyna Lubańska.

Stanisław Szostak przyszedł na świat 29 marca 1925 roku w Łukowej, w województwie lubelskim. Od najmłodszych lat był wychowywany w duchu patriotyzmu, co wpłynęło na jego późniejsze wybory życiowe. Podczas II wojny światowej wstąpił do partyzantki i walczył w szeregach Armii Krajowej pod pseudonimem „Trzynastka”. Brał udział w bitwie pod Osuchami – jednej z największych bitew partyzanckich w Polsce.

Po wojnie został zesłany na Sybir, gdzie stracił nogę w tragicznym wypadku. Po powrocie do Polski zamieszkał w Toruniu, gdzie rozpoczął nowe życie u boku swojej żony Klary. Pracował w spółdzielni chemicznej, a następnie w spółdzielni inwalidów. Pomimo trudnych doświadczeń wojennych, nigdy nie utracił pogody ducha i pasji do życia. Aktywnie interesuje się sportem, szczególnie piłką nożną, żużlem i skokami narciarskimi.

Za swoje zasługi wojenne został uhonorowany Krzyżem Zesłańców Sybiru oraz Krzyżem Niepodległości z Mieczami, a awans na kapitana stał się symbolicznym zwieńczeniem jego niezłomnej służby ojczyźnie. Wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski spotkał się ze Stanisławem Szostakiem, by uhonorować go najwyższym marszałkowskim odznaczeniem, złotym medalem Unitas Durat.

Samorząd województwa honoruje stuletnich mieszkańców regionu od 2018 roku, medal Unitas Durat odebrało do dziś ponad czterysta pięćdziesiąt osób. Rodziny mieszkańców regionu, którzy w najbliższym czasie kończą sto lat, a także starszych, urzędnicy zachęcają do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mailowym: stulatkowie@kujawsko-pomorskie.pl.

Partnerem modułu jest Województwo Kujawsko-Pomorskie.