
Urodzony w Toruniu Jakub Piotrowski błyszczy w barwach swojego nowego klubu, czyli KRC Genk. W tym tygodniu jego zespół wygrał 4:1 z CS Fola Esch, a Piotrowski zaliczył dwie asysty.
Jakub Piotrowski urodził się w Toruniu, ale dorastał w Grzybnie (gmina Unisław). Jego ojciec - Kazimierz Piotrowski - był żużlowcem Apatora Toruń, ale musiał skończyć karierę, bo zderzył się na treningu z legendarnym Wiesławem Jagusiem i zaliczył groźny wypadek. Nic więc dziwnego, że pan Kazimierz nie chciał, żeby jego potomkowie wsiadali na żużlowy motocykl.
Dlatego Jakub oraz jego brat Bartosz postawili na piłkę nożna i zapisali się do Unislavii Unisław. Kuba został szybko został zauważony przez trenerów Chemika Bydgoszcz i to właśnie ten klub ukształtował go jako piłkarza. Potem urodzony w Toruniu zawodnik przeniósł się do Wdy Świecie, aż w końcu trafił do Pogoni Szczecin, gdzie jego talent eksplodował.
W minionym sezonie Piotrowski rozegrał najlepszy sezon w karierze. W 29 spotkaniach zdobył trzy bramki i został zauważony przez belgijski klub KRC Genk. Wydaje się, że to bardzo dobry kierunek dla młodych piłkarzy, wszak w ostatnich latach ten klub wypuścił w świat takie talenty jak: Kevin de Bruyne, Kalidou Koulibaly czy Thibaut Courtois.
20-letni Jakub Piotrowski urodził się w Toruniu, ale pierwsze futbolowe kroki stawiał w Unislavii Unisław.
W tym tygodniu Piotrowski przypomniał o sobie piłkarskiej Polsce. Jego KRC Genk wygrał na wyjeździe z luksemburskim CS Fola Esch 4:1, a urodzony w Toruniu zawodnik zaliczył dwie asysty. W kolejnej rundzie Belgowie zmierzą się z Lechem Poznań, który wyeliminował wczoraj (2 sierpnia) Szachtiora Soligorsk.
Pierwszy mecz w Genku zostanie rozegrany w czwartek, 9 sierpnia. Rewanż odbędzie się tydzień później 16 sierpnia w Poznaniu.
(Filip Sobczak)
fot. Łączy nas piłka oraz 90 minut.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie