Pogoda teraz: 11°C | zachmurzenie duże
Reklama
Tomasz Lenz nie będzie już posłem. Donald Tusk przerywa jego karierę
28/04/2023 10:45
Po 18 latach Tomasz Lenz żegna się z Sejmem. Donald Tusk, zgodnie z zapowiedziami, zdecydował, że 55-latek nie znajdzie się na listach Koalicji Obywatelskiej w najbliższych wyborach.
Tomasz Lenz był posłem na Sejm RP nieprzerwanie od 2005 roku. We wszystkich dotychczasowych wyborach zbierał mnóstwo głosów dla swojej partii - np. w 2007 roku poparło go aż 34 545 obywateli. Lenz stał się także tak zwanym baronem PO w regionie. Od lat pełni funkcję szefa partii w województwie kujawsko-pomorskim.
55-latek zawsze słynął z bezkompromisowości i ostrego języka, ale w lipcu zeszłego roku przekroczył granicę, przynajmniej tę wytyczoną przez Donalda Tuska.
Poseł w programie TVP INFO zaproponował, żeby ze względu na inflację zawiesić wypłaty dodatkowych emerytur. Z politycznego punktu widzenia był to ogromny błąd. Wypowiedź szybko trafiła do sieci i była wykorzystywana przez polityków partii rządzącej i media, które sprzyjają PiS-owi.
– Zastanówmy się, czy okresowo nie ograniczyć wypływ pieniądza na rynek. Może jednak zawiesić „czternastkę” czy „piętnastkę”? - pytał w studiu Tomasz Lenz. - Może wypłacić te pieniądze, ale z opóźnieniem - za kilkanaście miesięcy?
Donald Tusk nie miał wyjścia i zdecydowanie zareagował na wypowiedź Lenza. Szef PO już wówczas zapowiedział, że Lenz nie wystartuje w najbliższych wyborach do Sejmu.
– Ta wypowiedź jest co najmniej niefortunna i nie oddaje stanowiska Platformy. PO głosowała za 14. emeryturami w Sejmie. Gwarantuję, że jeśli wygramy wybory, to utrzymamy 500+, „trzynastkę” oraz „czternastkę” - zapewnia Tusk.
I okazuje się, że Tusk słowa dotrzymał. Informacje potwierdził sekretarz generalny KO Marcin Kierwiński w programie „Tłit” w wp.pl.
– Donald Tusk znany jest z tego, że w sprawach personalnych, jeżeli chodzi o układanie list wyborczych, coś zapowie, to to zrealizuje. A że często są to bardzo trudne i mocne zapowiedzi, to fakt. My jesteśmy partią, która bardzo mocno przestrzega pewnych określonych wartości – zapowiedział Marcin Kierwiński.
Tusk przerwał więc karierę poselską Lenza, ale wszystko wskazuje na to, że 55-latek będzie kandydatem wspólnej listy opozycji do Senatu. Lenz ma zastąpić w Senacie Antoniego Mężydło, który odchodzi na polityczną emeryturę.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Aplikacja ototorun.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo otoTorun.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Po 18 latach oderwany od koryta… wielki działacz, ale Donald nie da zginąć swojemu kolesiowi. Pchnął go do senatu na cieplutką posadkę gdzie jak Bóg da przez kolejne 18 lat nic nie będzie robił i brał co miesiąc gruby pieniądz. Czy ktoś wie co ten pan zrobił przez te 18 lat dla ludzi w regionie ???
No właśnie. Ja też nie wiem!
Kim trzeba być żeby na nich głos swój suwerenny oddać ?
wielki mi posel jak oni wszyscy. nikt dla regionu nie jest w stanie nic zrobic albo po prostu im sie nie chce. mojego glosu nie dostanie zadna z tych miernot. niezaleznie od partii program jest jeden: Teraz Kurna My
" Bezkompromisowością i ostrym językiem" to akurat Poseł Lenz absolutnie nie dorównuje posłom i innym PiS-owskim kreaturom. Mistrzostwu, jakie w tej dziedzinie osiągnęli np. czarnek, pawłowicz, tarczyński, kępa, mazurek, krótki jarek, czy nawet nasz, swojski profesorek-kozia bródka, Tomasz Lenz nigdy nie dorówna! Inna sprawa odebrała mu wiarygodność i kontynuowanie kariery politycznej, a mianowicie fakt, "wyhodowania sobie" w toruńskiej RM grupki oportunistów, którzy opozycją są tylko dla dowcipu, a za kilka ciepłych posadek dla swoich pociotków, rzuconych przez króla Torunia, jak ochłap, zupełnie zapomnieli o swoich powinnościach, zatracili opozycyjny instynkt, łapy podnoszą razem z PiS-owcami, przyklepując WSZYSTKIE, nawet niekorzystne dla torunian pomysły od czapy. Ten komiczny układzik spowodował w naszym mieście absolutny uwiąd decyzyjny, a łysemu pozwolił rządzić miastem, jak własną zagrodą.
No, teraz kolejna toruńska, "poselska spadająca gwiazda" będzie pchać się do sejmowego koryta. Zwiedziła już trzy ministerstwa, to teraz będzie próbowała wjechać tam traktorem. Chętnie popatrzymy na ten cyrk!!!
I bardzo dobrze, że Lenz z Mogilna przestanie w Toruniu się pokazywać, mierny z niego polityk.
Taki poseł że w nazwie na autostradzie jest Lubicz zamiast Toruń-lubicz. Nawet tego nie umieją dobrze zrobić.
Lenz z Mogilna przede wszystkim powinien przestać promować się w Toruniu. Nie jest z tego miasta!