
- Nie możemy się rozdrabniać i tworzyć kilkunastu wydarzeń, żeby wykazać, jak dużo imprez stworzono dla mieszkańców. Postawmy na jakość, a nie na ilość. Dajmy szansę kreatywnym osobom, których w Toruniu nie brakuje. NADA to gotowiec, który może stać się imprezą, z której będziemy dumni i w przyszłości będziemy zapraszać znajomych z całego kraju jak na festiwal światła. Trzeba mierzyć wysoko - pisze Filip Sobczak.
- Poeksperymentujemy w 2025 roku. Po to tu jestem po ponad 20 latach - powiedział, mówiąc o alternatywie dla Bella Skyway, prezydent Torunia Paweł Gulewski.
I trafił w sedno. Abstrahując od tego, czy wynik wyborczy w kwietniu był słuszny czy nie, mieszkańcy Torunia pokazali, że chcą zmian. Chcą nowego kierunku, nowych twarzy i nowej polityki. 65 proc. poparcia w wyborach to ogromny kapitał i znak, że torunianine chcą gospodarza, który właśnie NIE BĘDZIE BAŁ SIĘ POEKSPERYMENTOWAĆ.
Przez ostatnie lata narzekań na Bella Skyway Festival było sporo, ale nikt nie odważył się podnieść ręki na świętość. Nikt pewnie w obecności decydentów nawet o tym nie pomyślał. I co? Okazuje się, że trzeba podejmować kontrowersyjne decyzje. Informacja o przerwie została przyjęta z entuzjazmem. Oczywiście Festiwal jest jednym z największych sukcesów byłego prezydenta i ludzi odpowiedzialnych za kulturę w naszym mieście, ale pewna formuła się wypaliła. Czas na coś co na nowo przyciągnie mieszkańców Torunia, którzy już w ostatnich latach po prostu wiedzieli, czego można spodziewać się po tej imprezie.
W przyszłym roku Skyway się nie odbędzie, ale trzeba przygotować alternatywę i postawić śmiało na dużą imprezę, która w tym roku już się sprawdziła i okazała się wielkim sukcesem, czyli na Festiwal NADA. Tym bardziej, że jej organizator Krzysztof Kriz Wachowiak rezygnuje ze swojego biznesu, czyli prowadzenia klubu NRD na toruńskiej Starówce. Kriz będzie mógł w pełni poświęcić się organizacji wydarzenia, chociaż już w tym roku ledwo przeżył organizację NADY.
NADA była sukcesem. Byłem, widziałem. W Toruniu odbyła się dwudniowa impreza premium - bilety nie były najtańsze, ale na Bydgoskie Przedmieście przybyły tłumy. Były gwiazdy (Mrozu, Artur Rojek, Daria Zawiałow, Avi, The Dumplings), imprezy alternatywne i dobra organizacja
- Jestem wzruszony frekwencją i atmosferą, jaka była na festiwalu. Te dni uczestniczenia w festiwalu i poczucia tej zbiorowej dumy i atmosfery, jaka się tam wytworzyła, odpłaciły miesiące ciężkich działań promocyjno produkcyjnych. Pokazaliście, jak bardzo brakowało tego u nas i że jesteście zajarani wydarzeniem. Czuć było Waszą energię i radość. Dzięki Wam za to, tylko taki feedback daje energię, żeby robić to dalej - napisał Wachowiak kilka dni po festiwalu.
NADA odbyła się na terenie przy Centrum Targowym PARK. To było idealne miejsce na imprezę plenerową, ale przecież można ją zorganizować w innym miejscu, bliżej Starówki. Trzeba przecież pamiętać, że cały biznes ulokowany w centrum miasta nie jest - najdelikatniej mówiąc - zadowolony z wycofania się w przyszłym roku z festiwalu światła.
Wracając do sedna, Toruń się zmienił. Przyszło nowe pokolenie, które chciało zmian. Kriz jest z tego nowego pokolenia. Czuje trendy i wie, jak to trzeba zrobić. Nie możemy się rozdrabniać i tworzyć kilkunastu wydarzeń, żeby urzędnicy mogli wykazać, jak dużo imprez stworzyli dla mieszkańców. Postawmy na jakość, a nie na ilość. Dajmy szansę kreatywnym osobom, których w Toruniu nie brakuje. NADA to gotowiec, który może stać się imprezą, z której będziemy dumni i w przyszłości będziemy zapraszać znajomych z całego kraju jak na festiwal światła. Trzeba mierzyć wysoko. Czas zacząć rozmowy z Krizem.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A może festiwal Camerimage?
To już przeżytek.
Zgadza się. Laski piszczą, jak na załączonym obrazku.
NADA jest platna, Skyway jest darmowy. to tyle jesli chodzi o dostepnosc. co do samego poziomu Nady to porownujac np z greenfestival w olsztynie to jest hmmm poziom co najwyzej malomiasteczkowy.
Z tego co zrozumiałem chodzi o dofinansowanie i postawienie przez miasto na NADĘ, żeby to nie był mały festiwal.
Tylko dlaczego mamy dotować platny festiwal, z którego zyski czerpie prywatna firma? Co to jest? Publiczne koszty ale zyski prywatne?
Super wystarczy ze SkyWay ledwo juz sie trzyma baranie
Bzdura, Skyway nie jest darmowy i zabiera sporą część (na co dzień publiczną) starego miasta. Część iluminacji faktycznie jest darmowa, a większość i tak widać z terenów poza strefą płatną, która w ten sposób tym bardziej jest idiotyczna oraz irytuje mieszkańców okolicy. Podczas jednego z ostatnich festiwali wyganiano ludzi spod fontanny koło Harmonijki, bo po jakiejś tam godzinie była to płatna strefa festiwalu "bo tak". Już pomijam temat marnowania światła (a tym samym prądu) w czasach kryzysu klimatycznego, kiedy szczególnie powinniśmy dbać o ekologię, jeżeli jest to możliwe. Takie parki świąteł u inne tego typu iluminacje świetle to zwyczajne marnowanie energii oraz pieniędzy dla ludzkiego "widzimisie". Jeżeli ludzie chcą pooglądać coś ładnego, to wystarczy pójść na starówkę, do parku lub w darmowe dni/podczas promocji do muzeum lub do galerii sztuki. Nie trzeba niczego na siłę upiekszać, przy okazji dokładając też do zanieczyszczenia światłem, z którym Toruń walczy od kilku lat.
Ale dopiszcie, że to artykuł sponsorowany/propaganda. Bella Skyway przyciąga turystów i jest darmowa (można obejrzeć nawet z daleka), a te skowyty NADA powinny być zakazane, a już na pewno nie dotowane z budżetu miasta. Czy prezydent Gulewski ma powiązania z Wachowiakiem? Dlaczego nie dołożył do Bella Skyway?
Czemu sponsorowany? To publicystyka. Każdy może mieć swoje zdanie.
Dokładnie! Praktycznie każde miasto ma festiwal muzyczny, skyway był pod tym względem wyjątkowym wydarzeniem, szkoda, że z niego zrezygnowano. Niedługo będziemy mogli jeździć na festiwal światła do Bydgoszczy:)
To nie jest żadną alternatywą dla Skywaya, to coś kompletnie innego pod każdym względem. Ktoś tu ma z głową? Rozp Skyway łatwo, ale żeby zbudować coś w zamian to ja w Toruniu Gulewskiego nie wierzę.
Skyway przede wszystkim wkurza okolicznych mieszkańców starego miasta, które nie jest miejscem na festiwale, tylko jeżeli już to na jarmarki oraz promocję historii Torunia. Głupie światełka nie są tu nikomu potrzebne.
Obecny Prezydent Torunia nie powinien bawić się w eksperymentowanie takie czy inne lecz mieć sensowne rozwiązania promujące Toruń na wysokim poziomie adresowany do szerokich odbiorców w różnymwieku.Zgadzam się,że NADA ma charakter z lekka prowincjonalny kierowany do węższej grupy odbiorców raczej młodych osób. Eksperymenty zwykle rozczarowują, generują straty finansowe.
Obecny Prezydent Torunia nie powinien bawić się w eksperymentowanie takie czy inne lecz mieć sensowne rozwiązania promujące Toruń na wysokim poziomie adresowany do szerokich odbiorców w różnymwieku.Zgadzam się,że NADA ma charakter z lekka prowincjonalny kierowany do węższej grupy odbiorców raczej młodych osób. Eksperymenty zwykle rozczarowują, generują straty finansowe.
Patrząc po komentarzach, to chyba jednak pomysł rezygnacji ze Skywaya nie został przyjęty z entuzjazmem.
Pomysł rezygnacji ze Skywaya był delikatnie mówiąc niezbyt rozgarnięty. Czy się to komuś podoba czy nie ta impreza to sukces frekwencyjny i duża promocja miasta. Ja nie mówię, że nie można w ogóle nic zmienić. Ale najpierw trzeba się zastanowić jakie to konkretnie mają być zmiany i po co i ewentualnie potem przeorganizowywać. A nie odwrotnie. Na razie nie ma ani Skyway, ani nic w zamian. Nie ma nawet sensownego pomysłu co w zamian.
Wystarczy wejść na Facebooka. Większość reakcji (w tym także młodych ludzi) jest bardzo pozytywna. Ludzie nie chcą głupich światełek i marnowania prądu tylko po to, by przyciągnąć turystów. Dla części mieszkańców starego miasta turyści są wręcz problemem.
Liczymy na publiczną kasę dla komercyjnego wydarzenia? Będzie jakiś % dla autora od kwoty? Ja nawet nie zauważyłem tego wydarzenia.
No niestety, zepsuć coś bardzo łatwo, zrobić coś na nowo trudno. Nie było mi po drodze z Prezydentem Zalewskim, ale po zaledwie kilku miesiącach widzę, że to jednak on był prezydentem wszystkich torunian, a nowy prezydent zaczął dzielić mieszkańców (i nie chodzi tu o SkyWay). SkyWay był dużą imprezą na którą przychodziło wiele osób w różnym wieku, starówka tętniła życiem, restauratorzy mieli utarg jak mało kiedy. Na NADA przychodzi garsta ludzi (względem widzów Skyway) i to głównie młodych a bilety płatne. Lokalizacja NADA też jest nieszcześliwa, bo do takich imprez jest umieszczona poza miastem Motoarena, gdzie można hałasować do woli (kto widział na FB festiwalu filmik nakręcony z któregoś okna na Bydgoskim, jaki to hałas?). Niestety do tej pory nowy prezydent nie zrobił nic szczególnego (polecam nowy wywiad z kontrkandydatem Bartoszem Szymańskim). Największymi sukcesami do tej pory to chyba okrojenie SkyWay i wspieranie ruchu chcącego ograniczyć rozbudowę najlepszej toruńskiej podstawówki tylko dlatego, że jest prowadzona przez księży.
Myślałem czy nie pójść na NADE ale jak zobaczyłem ceny biletów od razu odpuściłem. Line up skierowany głównie w młodzież. Na Festiwalu Światła w Toruniu byłem dwa razy. Czy był niedopracowany... Trochę na pewno. Dałoby się lepiej i bardziej ale tego trzeba chcieć, a widząc zarząd który jeździ autem z leasingu z logotypem festiwalu przez cały rok, to ciężko uwierzyć że mają dużą motywację. W wielu miastach dają radę robić naprawdę super ekspozycje świetlne. Na szczęście z Torunia nie mamy daleko do innych miast panie prezydencie. :)
Wstyd panie prezydencie Niczym nigdy nie zastąpi pan Skyway.To największa darmowa,niespotykana impreza w Toruniu.Wiekszosc mieszkańców Torunia oglądała,a i przyjezdnych było b dużo.Tlumy świadczą o tym ,że impreza była ważna i potrzebna.Chce pan oddłużyć Toruń,to proszę szukać innych sposobów Z żużlem też pan pojechał -nie będzie granprix w przyszłym roku.
z grand prix to akurat dobra decyzja, jaka tam jest frekfencja? 20 tys osob na dwie godziny na stadionie i do domu. skyway jednak prowokowal jakis ruch na starowce.
1-2 dniowe koncerty na klepisku substytutem dla 5 dniowej imprezy na kilkadziesiąt tysięcy odwiedzających. Bo animatorzy kultury z TAK nie maja pomysłu, jak tchnąć nowego ducha w oklepaną konwencję skywaya. To może do Łodzi na Ligth Move Fest mogli pojechać poszukać inspiracji.
Nawet nie trzeba liczyć ile korzyści branży turystycznej przynosił Skyway w całej większości sponsorowany z prywatnych pieniędzy TZMO. W zamian „alternatywa” (nie widzę podobieństw) w postaci malomiastkowego festiwalu rodem z Chelma albo Zamościa.. nie bądźcie śmieszni ludzie mając do wyboru opener, Sunrise, live musić festiwal w Krakowie to na 1000% ludzie przyjadą na jakąś NADE w parku xd. Wizytówka żadna to nie będzie ale dołożą się do tego podatnicy.
Podsumujmy 0,5 roku - Brak kierunku i strategii rozwoju miasta - Wycofanie się z festiwalu świateł co roku na co dwa lata mimo że miasto nie dokładało złotówki. (Wszytko pokrywało TZMO) - Brak wsparcia budowy Europejskiego Centrum Filmowe i przerwanie w połowie inwestycji - wstrzymanie budowy największego wieżowca w kujawsko powodem ochrona terenów zielonych, ostatecznie rezygnacja inwestora z idei - wycofanie miasta z organizacji grand prix w żużlu - zatrzymanie inwestycji dwupasmowej trasy staromostowej i szybszych dojazdów do nowej ekspresówki, w to miejsce jednopasmowe droga z parkingiem i wsparcie terenów lokalnego rynku - zmiana planu zagospodarowania terenu co skłoniło do wycofania jednostek siedziby WOT do Grudziądza - decyzja o budowie lini tramwajowej i pętli w miejscu gdzie nie ma mieszkańców - wycofanie się z budowy trzeciego mostu z tramwajem na lewobrzeże
NADA to było nieporozumienie organizacyjne i żadne lobbowanie tego nie zmieni! Straszne kolejki, wysiadający prąd, drożyzna... Gdyby nie koncert Mroza, to już całkiem byłaby kiepścizna. Ten festiwal może nazwać sukcesem jedynie osoba, która miała związek z jego organizacją, albo która widziała tylko zdjęcia, bez uczestniczenia w nim.
Za tej kadencji skurczymy znowu Toruń w stronę Grudziądza. Wizjonerzy już dawno opuścili miasto z niewykorzystanym potencjałem. Dziad opuści tron a w zamian nieudacznik. Żałuje głosu na budynia
Wstyd, że wrzucacie takie sponsorowane, tendencyjne artykuły, wykorzystując słowa Gulewskiego o zmianie cykliczności Bella Sky na dwuletnią. Tymczasem NADA była droga, a na teren festiwalu nie można było nawet wnieść własnej butelki z wodą, co przy upale, kolejkach i wysokich cenach na miejscu samo już zakrawa na skandal. A ci jeszcze by chcieli sponsoringu od miasta :D Festiwale są potrzebne, ale frontem, a nie tyłem do odbiorcy, byle się nachapać.