Burze mózgów, tysiące stron i wielkie emocje. Wraca Toruński Festiwal Książki

Wielkimi krokami nadchodzi 31. Toruński Festiwal Książki. Wydarzenie obejmie spotkania autorskie, panele, warsztaty, spektakle, projekcje filmowe, a także Speed-Book Dating oraz slam poetycki. O programie festiwalu z jego twórczyniami rozmawia w Radiu Toruń Grzegorz Giedrys.

Grzegorz Giedrys: Będziemy dzisiaj rozmawiali o Toruńskim Festiwalu Książki. Są z nami w studiu Dorota Płoska-Grzybowska i Katarzyna Jaworska, twórczynie programu tego festiwalu. To już trzydziesta pierwsza edycja jednego z najważniejszych wydarzeń literackich w naszym regionie, a prawdopodobnie też w tej części kraju. Zawsze zastanawiam się, jak powstaje program, który skupia tylu wspaniałych gości i angażuje tyle instytucji,

Katarzyna Jaworska: W bólach i burzach mózgu. My robimy ten festiwal po raz drugi, po przerwie, i wróciłyśmy do pierwotnej nazwy - Toruński Festiwal Książki. Zrobiłyśmy to, bo tradycja tego wydarzenia jest ogromna. I powiedziałabym nawet, że nie tylko w regionie czy w tej części Polski on jest rozpoznawalny, ale też - jak rozmawiamy z gośćmi - to festiwal znany w całym kraju.

Wiadomo, że mapa festiwali literackich w ostatnich latach stała się nasycona, szczególnie że targi książki są coraz bardziej rozbudowywane o spotkania autorskie. Ostatnio słyszałam, że w Krakowie było aż 1200 takich spotkań. To są liczby, które robią wrażenie – może kiedyś i my do tego dojdziemy. Głowa jest przecież po to, żeby wyobrażać i wymyślać. Ale nasz festiwal sam w sobie ma już wspaniałą historię i jest wydarzeniem bardzo prestiżowym. Śmiem twierdzić, że to jedna z najważniejszych wizytówek Torunia.

A program rzeczywiście tworzy się w bólach, ale też z ogromną przyjemnością. Dla mnie – osoby, która przez wiele lat była związana z kinem – to fantastyczna przygoda.

Czy są duże różnice między tworzeniem festiwalu filmowego takiego jak Tofifest, a literackiego?

Dorota Płoska-Grzybowska: Wygląda to tak, że jak kończymy Tofifest, mamy dwa tygodnie obowiązkowego urlopu, a potem zaczynamy czytać książki. I od tego zaczyna się tworzenie Toruńskiego Festiwalu Książki – od czytania i długich rozmów.

Jaworska: Film jest dużo bardziej biznesem niż książka. Żaden z tych światów nie jest prostszy bądź trudniejszy. Dla mnie ten festiwal to nowe wyzwanie, a ja bardzo lubię wyzwania. W świecie książki świetną rolę odgrywają wydawnictwa. I to dla mnie niezwykłe i bardzo pozytywne zaskoczenie. Autorzy i autorki są niezwykle otwarci, chętni do rozmów, uprzejmi – nie spotkałam nikogo, kto byłby odpychający, niegrzeczny czy zadzierający nosa. To była dla mnie wspaniała przygoda.

Czy wasze prywatne wybory czytelnicze mają wpływ na to, co trafia do programu festiwalu? Zawsze mnie do uderza we wszystkich wydarzeniach, które mają mocny rys autorski.

Jaworska: Zawsze.

Płoska-Grzybowska: Nie da się inaczej.  To są godziny rozmów i bardzo często zaczynamy od zdania: „Nie, ja tego nie czuję” albo „A może jednak?”. Nie da się stworzyć autorskiego festiwalu, żeby nie było w nim odrobiny nas samych.

Jaworska: Najważniejsze jest to, by festiwal literacki był przestrzenią dialogu – między nami, z publicznością, z autorami. Dlatego właśnie te burze mózgów są takie intensywne. Nie zawsze kierujemy się tym, co popularne. Czasem wybieramy to, co po prostu nas porusza. I zawsze jesteśmy otwarte na głosy widzów i widzek.

W zeszłym roku udało nam się stworzyć giganta – festiwal ogromny.

Program jest imponujący.

Jaworska: W tym roku trochę się obawiamy, że będzie za dużo wydarzeń. I tu muszę pochwalić Dorotę - była głosem rozsądku i kazała nam trochę przyhamować z marzeniami. Bo kiedy człowiek się rozmarzy, to sky is the limit.

W tym roku pojawi się też pierwszy gość z zagranicy.

Płoska-Grzybowska: Tak, mamy pierwszego gościa z zagranicy – Érica-Emmanuela Schmitta, znakomitego eseistę i dramatopisarza. Przyjedzie do nas na zaproszenie prezydenta miasta. Jego spektakl „Pani Pylinska i sekret Chopina” zostanie wystawiony w Baju Pomorskim. Na wszystkie wydarzenia, także na spektakl, wstęp jest bezpłatny.

Jaworska:  A jeśli chodzi o konkurs poetycki Liść Konwalii imienia Zbigniewa Herberta – w tym roku zgłoszeń było rekordowo dużo, ponad 460. Co więcej, po raz pierwszy w historii otrzymaliśmy wiersze także z zagranicy – z Hiszpanii, Norwegii, Holandii, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Przewodniczącym jury jest Jacek Dehnel, który sam był laureatem tego konkursu w 2003 roku.

W programie festiwalu są nie tylko pisarze, ale też dziennikarze, aktorzy i artyści – Jurek Owsiak, Sylwia Chutnik, Wojciech Mann, Chris Niedenthal, Mariusz Szczygieł, Tomasz Szlendak. Jak powstaje tak różnorodny program?

Jaworska: Różnorodność jest dla nas kluczowa. Każda z nas ma inne zainteresowania - ja kocham reportaż, ktoś inny literaturę piękną, jeszcze ktoś inny teatr lub radio. W tym roku mamy też silną reprezentację autorek. Niektóre z nich nie są jeszcze bardzo znane, ale piszą fantastyczne książki. To pokazuje, jak bogata jest współczesna polska literatura kobieca.

Program to nie tylko spotkania autorskie. Są też wydarzenia towarzyszące, jak Raptopoezja i slam poetycki. Raptopoezja to wspaniała impreza., w tym roku odbędzie się w klubie NRD. Każdy może wystąpić – aktor, amator – i zaprezentować tekst w formie rapu. Często wywołuje to salwy śmiechu.

Jaworska: Zawsze praktycznie. To wykonanie sprawia, że zupełnie inaczej rozumiemy dany tekst. Ba, czasami to ośmiesza to, co zostało napisane. Mamy też „Reymonta improwizowanego”, czyli spektakl teatralny inspirowany jego twórczością, połączony z improwizacją i pokazami filmowymi adaptacji jego dzieł. Slam poetycki odbędzie się w sali Malinowej Dworu Artusa, a wraz z Norą Literacką organizujemy „Speedbook dating” – szybkie rozmowy o książkach przy stolikach.

Są warsztaty reportażu, fotografii, komunikacji i literatury, wystawy oraz duży program dla dzieci.

Płoska-Grzybowska: W tym roku odwiedzi nas Abelard Giza z premierą swojej książki dla dzieci „Hania, Tyśka i Szajka Brudziaków”. Będzie też rodzeństwo Rusinków z nową publikacją, Anita Głowińska - autorka „Kici Koci”, związana z Toruniem – oraz Justyna Bednarek, autorka serii o skarpetkach. Nie zabraknie też panelu o Wilhelminie Iwanowskiej – jednej z bohaterek Roku Ludzi Nauki w województwie kujawsko-pomorskim. To spotkanie pokaże, że astronomia może być fascynująca również dla dzieci.

Na koniec zapytam – z czego jesteście najbardziej dumne podczas pracy nad festiwalem?

Jaworska: Ja powiem to, co zawsze – dumna będę po wszystkim. Najważniejsi są dla mnie widzowie i publiczność. To oni wyznaczają kierunek, to ich reakcje są dla mnie miarą satysfakcji. Słowo „duma” nie do końca mi pasuje, raczej czuję satysfakcję i zadowolenie, jeśli publiczność wychodzi z wydarzeń poruszona i zainspirowana.

Płoska-Grzybowska: Wszystkie wydarzenia festiwalowe są bezpłatne i odbywają się w dniach 24–30 listopada w sześciu lokalizacjach: w Dworze Artusa, w jego filiach lewobrzeżnych, w Książnicy Kopernikańskiej, Kulturalnym Hubie, Baj Pomorskim, w Muzeum Etnograficznym, w klubie NRD i w Kombinacie Kultury.

Rozmawiał Grzegorz Giedrys

Program festiwalu

Robert Więckiewicz, Jerzy Owsiak, Anita Werner i Joanna Brodzik - to tylko kilka nazwisk tegorocznych gości Toruńskiego Festiwalu Książki. Wydarzenie rozpocznie się 24 listopada.  Wydarzenie obejmie spotkania autorskie, panele, warsztaty, spektakle, projekcje filmowe, a także Speed-Book Dating oraz slam poetycki. Tegoroczna edycja odbędzie się nie tylko w Centrum Kultury Dwór Artusa, lecz także w Teatrze Baj Pomorski, Kombinacie Kultury, klubie NRD, Książnicy Kopernikańskiej, Muzeum Etnograficznym w Toruniu oraz Domu Muz Podgórz.

Znane osobistości przyjadą na festiwal do Torunia

Lista tegorocznych gości obfituje w znane i cenione osobistości. Przed toruńską publicznością zaprezentuje się m.in. założyciel i prezes zarządu Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, Jerzy Owsiak. O powiązaniach pomiędzy piłką nożną a polityką opowiedzą dziennikarze Anita Werner i Michał Kołodziejczyk. Ciekawą propozycją może być również spotkanie z aktorem Robertem Więckiewiczem, który przybliży toruńskiej publiczności pracę lektora audiobooków.

Interesująco zapowiada się także część festiwalu poświęcona literaturze dla dzieci. Na pytania czytelników odpowie autorka kultowej serii Kicia Kocia - Anita Głowińska. Nietypowo w tym zestawieniu może wyglądać stand-uper Abelard Giza, który premierowo zaprezentuje swoją książkę dla najmłodszych czytelników.

Do Torunia przybędą także m.in. Wojciech Mann, Joanna Brodzik, Mariusz Szczygieł, Piotr Stelmach i Mirosław Ikonowicz. Wstęp na wszystkie wydarzenia będzie bezpłatny.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Toruński Festiwal Książki Aktualizacja: 18/11/2025 12:02

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    WANDZIA - niezalogowany 2025-11-17 18:45:20

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Żorż P. - niezalogowany 2025-11-17 19:04:30

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Wróć do