To – można śmiało powiedzieć – koniec pewnej epoki. Jak udało nam się ustalić, w zaciszu urzędniczych gabinetów postawiono krzyżyk na festiwalu Skyway. Oznacza to, że impreza po roku przerwy nie wróci do centrum miasta.
Festiwal Skyway odbywał się w Toruniu nieprzerwanie od 2009 roku. Nawet w czasach pandemii ówczesny prezydent Michał Zaleski zdecydował, że odbędzie się tak zwany Auto Skyway, podczas którego instalacje podziwiano z samochodów. Po powrocie na Starówkę w 2021 roku nasiliły się głosy krytyki dotyczące jakości wydarzenia.
Łącznie w Toruniu odbyło się aż 15. edycji festiwalu światła. Odbyło, bo choć w sierpniu ubiegłego roku prezydent Torunia, Paweł Gulewski, zapowiadał, że Skyway będzie organizowany co dwa lata, ostatecznie zdecydowano, że nie odbędzie się już wcale.
- Redefiniujemy niektóre wydarzenia. Sprawa 16. edycji jest jeszcze zawieszona. Będziemy o tym intensywnie myśleć – tak po raz ostatni – w czerwcu – mówił o Skywayu prezydent Paweł Gulewski.
Z naszych informacji wynika, że po wspomnianych „intensywnych” rozważaniach, urzędnicy odpuścili ten projekt. W zamian chcą postawić na coś świeżego - duże wydarzenie plenerowe. Wszystko wskazuje na to, że będzie to Festiwal NADA.
Na początku września odbyła się już druga plenerowa edycja „Nady”. Jej główny organizator Krzysztof Kriz Wachowiak przygotował dwudniową imprezę, która przyciągnęła tłumy fanów muzyki alternatywnej. Na scenie zagrali między innymi Kaśka Sochacka, Krzysztof Zalewski, Daria ze Śląska i Kortez. Co najistotniejsze dla miasta, które było partnerem wydarzenia - na imprezie na terenie Centrum Targowego PARK oklaskiwali ich nie tylko mieszkańcy Torunia.
Kilka dni po wydarzeniu naszą redakcję odwiedził wiceprezydent Torunia Adam Szponka, który stwierdził, że lepiej zainwestować w „Nadę” niż w Skyway. Już wtedy wiedzieliśmy, że tak naprawdę klamka zapadła, bo tak ważny urzędnik nie mógłby ot tak rzucić takiego stanowiska publicznie.
- Trend festiwalowy jest dziś bardzo silny, i to nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, a nawet na świecie. Warto w nim uczestniczyć i rozwijać własne wydarzenia. Czy będziemy organizować Bella Skyway? Nie potwierdzam, ale też nie zaprzeczam, lecz moim zdaniem lepiej mieć dobrze przygotowaną „Nadę” niż dokładać kolejną imprezę - mówił Szponka.
Kilka tygodni później została podjęta kolejna decyzja, która wskazuje na to, że Skyway przejdzie do historii. 1 października funkcję dyrektora Toruńskiej Agendy przestał pełnić Krystian Kubjaczyk. TAK był głównym organizatorem festiwalu światła, a Kubjaczyk swoistym koordynatorem wszystkich edycji. Co więcej z TAK-u odeszła też prawa ręka dyrektora, czyli wicedyrektor Przemysław Draheim.
Obaj będą teraz pracować w Lokalnej Organizacji Turystycznej Metropolii Toruńskiej. Kubjaczyk oczywiście jako jej szef. Dyrektorskie biurko w Toruńskiej Agendzie Kulturalnej przejęła - jako pełniąca obowiązki - Marta Sochacka. Niebawem ma rozpocząć się konkurs na nowego szefa placówki.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Przecież to skrajny idiotyzm- robienie zamiast festiwalu dla wszystkich festiwal dla elyty wychowanej przez tvnowskich ,,zbuntowanych i niezaleznych"............ta władza jest durna. Ale nie myslałem że aż tak. Ponadto mamy za mało miejsca na sceny- ego pewnej artystki aborcjonistki moze się nie zmieścić.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Głupota
i bardzo dobrze, coraz gorsze 'atrakcje' jeszcze do tego biletowane, tak konczą chciwi ludzie