
To już pewne. Będzie nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów na Wrzosowisku. W trakcie dyskusji na ten temat doszło do starcia pomiędzy Jackiem Kiełpińskim a Michałem Zaleskim.
Za nami kolejny odcinek walki o powołanie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Wrzosowisko. Na razie społecznikom udało się wywalczyć uchwałę dot. nowego planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu. W czwartek za jej przyjęciem na sesji Rady Miasta Torunia zagłosowało 19 radnych, 2 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Jeszcze przed głosowaniem przewodniczący Rady Miasta Łukasz Walkusz – w drodze wyjątku - dopuścił do głosu dziennikarza, ale także mieszkańca Wrzosów Jacka Kiełpińskiego. W swoim wystąpieniu społecznik zrelacjonował kilkuletnią walkę o Wrzosowisko. Nie obyło się bez przytyków w kierunku byłego już prezydenta Michała Zaleskiego.
- W przeszłości zaproponowano zespół przyrodniczo-krajobrazowy dla lasu. To był taki żart prezydenta Zaleskiego. On doskonale wie, że chodziło o zespół przyrodniczo-krajobrazowy Wrzosowisko, czyli objęcie całego terenu. To był taki wytrych - chodziło o to, żeby zamknąć ludziom gęby. Troszeczkę ogłupić społeczeństwo - mówił Jacek Kiełpiński na sesji Rady Miasta.
Zaleski chciał odpowiedzieć na te słowa, ale przewodniczący Walkusz wyjaśnił, że dyskusja dobiegła końca i będzie mógł złożyć oświadczenie po głosowaniu. Radny zagłosował przeciwko i poprosił o głos. Zaleski stwierdził, że osoby postronne nie powinny pouczać radnych i zwrócił się do przewodniczącego Rady, aby w przyszłości “poinformował, co mogą w trakcie wypowiedzi zrobić”.
- Proszę wskazać osobom postronnym, zabierającym głos w obradach Rady Miasta, w jaki sposób powinny się do nas zwracać. Nie ma uprawnień, aby takie osoby oceniały prace radnych. Nie ma możliwości pouczania radnych – tak jak zrobił to pan Kiełpiński. Pan Kiełpiński dysponuje przekazem medialnym i tam rzeczywiście pouczać może, ale nie w obradach Rady Miasta - mówił radny Michał Zaleski.
Jeszcze tego samego dnia Kiełpiński odpowiedział byłemu prezydentowi. Dziennikarz na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścił wideo z wystąpienia Michała Zaleskiego, a pod nim kilka zdań komentarza.
- Panie radny, to nie były pouczenia, tylko naszkicowanie całej sytuacji wokół Wrzosowiska. Czasy zamykania mieszkańcom ust mamy już chyba za sobą. To już nie ta, panie radny, epoka. Tamta, miejmy nadzieję, odeszła wraz z pana odejściem z funkcji prezydenta Torunia - napisał Kiełpiński.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Całe szczęście, że obszar krajobrazowo- przyrodniczy na Wrzosowiskach został uratowany i w końcu głos mieszkańców się liczy!
nie zostal. przeciez sqlezjanie sobie grodza i cos tam buduja. no ale przeciez to salezjanie wiec udawajmy ze problemu nie ma.
I znów... Wrzosowisko ma być dla bogaczy, jaśnie państwa z Jaru, a na lewobrzeżu nic. A dla bydgoskiego zajezdnia tramwajowa.
zenujaco to jednak wylada, trza byc w butach na weselu. i jednak w niektorych miejscach tez by wypadalo.
Boso, ale w ostrogach (piętowych)
Niektórzy nie potrafią odejść godnie na emeryturę , tylko się pchają tam gdzie potrzeba ludzi młodych , świeżych i podejścia na miarę naszych czasów, a nie spółdzielni w PRL. Bulwar już niestety zabetonował , dobrze, że chociaż wrzosowisko ocaleje, może ktoś jeszcze ocali działkę przy nowym moście. Mamy dzisiaj z Torunia najgorętsze miasto w Polsce, betonowanie i przekształcanie terenów zielonych za starej władzy w działki dla deweloperów na pewno nie pomogło temu miastu.
Czyli starcie dwóch klaunów
Mieszkańcy to PRACODAWCY radnych i mają OBOWIĄZEK oceniania radnych. Wybierają radnych by przez kilka lat/kadencję podejmowali decyzje KORZYSTNE dla mieszkańców i zarządzali budżetem miastem. Niewiarygodne, że Zaleski tego rozumie! Niewiarygodne, że samorządowiec może coś takiego powiedzieć do mieszkańca, pan na folwarku z XIXw., peron mu odjechał.
bravo
Ile problemów zostawił Zaleski - zamiast siedzieć cicho jeszcze się rzuca i ma pretensje. Po lecie widać jak absurdalne szkodliwe decyzje wydawał. Hitem jest "inwestycja" na Winnicy o nazwie Vinea (budlexu). Tylko chory umysł mógł wydać pozwolenia na budowę takiego molocha i tak ohydnego (wszyscy się śmieją poza przerażonymi sąsiadami tego koszmarka). I całe miasto usiane jest kukułczymi jajami tego dziada - makabryłami i bezradnymi, walącymi głową w mur mieszkańcami. Niech Gulewski zacznie wyciągać konsekwencje wobec Zaleskiego - co tu daleko szukać - fuszerka na Bulwarach za >40 mln zł. Kiedy konsekwencje, za decyzje się płaci.
Rozliczyć p. Zaleskiego dogłębnie i uczciwie, myślał że się uda, nie, nie!!
Bzdury wypisujesz .Spróbuj wejść do świata realnego.
Towarzysz Michał jest przecież nieomylny i nikt nie ma prawa go krytykować czy broń Boże pouczać w jakiejkolwiek sprawie.
Co ,z węzłem przesiadkowym przy dworcu wschodnim ???? Należy zrezygnować, z planów wyburzenia pięciu kamienic przy ul Sobieskiego !!!!!
O teren zwany wrzosowiskiem ruch społeczny Zielone wrzosy walczy już kilka lat,ale gdy zgłosiłam się do nich żeby zawalczyć o tereny gdzie dzisiaj budują Jar,.gdzie były piękne polany wrzosowe,.to stwierdzili, że mam sama się tym zająć...więc jak to jest, jak można nazywać się zielone wrzosy, mówić ludziom, że walczą o przyrodę, a pozwolić na wycięcie tak dużego obszaru leśnego z unikatowymi polami wrzosowymi
Brawo Panie Edmundzie, od lat uważam walkę o tzw. Wrzosowisko za przejaw skrajnego grupowego egoizmu, prywatę inicjatorów, w którą udało im się wciągnąć słabo zorientowanych w materii przeciwników byłego prezydenta (też nie byłam jego wielbicielką). Serce mi się krajało, kiedy obserwowalam zagładę prawdziwych wrzosowisk, kompletnie wytrzebionych z powodu budowy osiedla Jar ,w tym nowych ulic. Ale to już miłośników Zielonych Wrzosów nie obchodzi, nie tam chodzą na spacery że swoimi psami, przecież to już teren po drugiej stronie Ugorów, dokąd się nie zapuszczają, bi i po co!!!
Radni nie powinni pouczać osób postronnych.
I to jest cięta riposta. Brawo.
Miastem rządzą układy. Jedne układy odeszły a drugie przyszły. Developerzy dają niezłe gadżety do kieszonek władz, że tak chętnie ulegają presji. Władze w Toruniu pełniły osoby z układów PRL owskich pod szyldem pięknych nazw partyjnych czy może nawet bez partyjnych, żeby nabrać ludzi na lep. Torun nie jest jedynym miastem z takimi zaszłościami. Trzeba jednak oddać Michałowi Zalewskiemu,że podczas pełnienia funkcji prezydenta zrobił dużo dobrego dla miasta Torunia. Nie znam jego grzechów a jedynym grzechem było to ,że otaczał się komuchami ,którzy czerpali korzyści z różnych dziwnych układów.
A niby kim miał się otaczać komuch? Rozumiem, że z tym jedynym grzechem to taki żart.
Jedno słowo - ordynacka. Mówi ci to coś? Prezes MSM, szef Nowości i wielu wielu innych. Byłem nawet raz zaproszony na ich spotkanie pod koniec XXw. Rozprawiali jak pan MZ ma wygrać następne wybory. To była prawdziwa lekcja ,,demokracji"
Jak to była wersja lajtowa tego pajaca, to wolę nie wyobrażać sobie normalnej, merytorycznej wersji z odpowiedzialnością za słowa.
Jest powiew świeżości i zdrowego myślenia w starym piernikowym mieście , bo nowe myślenie i doświadczenie powinno być wypadkową rządzenia i życia miasta.
Panie Edmundzie, nie podaje Pan, kto Panu to powiedział, więc czy można temu zaufać? Poza tym, niech Pan obejdzie Jar i zastanowi się, czy taką inwestycję można zatrzymać. A co do pani Barbary Karamać: troluje Pani tym samym tekstem, co kiedyś w Wyborczej. Bezpodstawnie, subiektywnie i złośliwie. Czas się ogarnąć i zacząć samemu robić coś pozytywnego dla swojego otoczenia.
Faktycznie idzie NOWE, szczególnie jeśli chodzi o przewodniczącego RM. Przecież nie tak dawno miejscowa prasa napisała, że był najgorszym radnym i miał najwięcej nieobecności na sesjach. Zgodnie z doktryną krajową, idealnie pasuje do obecnego rządu. Pracowity, zaangażowany, punktualny, twórczy, ale najważniejsze, z właściwej opcji. Kogo to społeczeństwo nam zafundowało ? Podobnie było przy wyborach na jesieni (15.10.23 ), inteligentna komisja na moje żądanie karty do referendum bardzo się zdziwiła, przecież nie trzeba, nikt tego nie musi brać i nie chce , no dobrze jak tak to muszę przynieść. To nakazała właściwą opcja-niemiecka.
Ufff Siostra, to Cię poniosło...
Miejmy nadzieję że właśnie ta epoka już za nami. Pan Zalewski się burzy że zwykły człowiek nie może upominać radnego ? A kim jest radny - zwykłym człowiekiem. Pan Zalewski za długo siedział na stołku i traktował zwykłych ludzi z góry. " Mój mąż z zawodu jest dyrektorem " Pamiętaj urzędniku miejski - możesz ale nie musisz być na stołku.