Reklama

Sędzia z Torunia pomylił się, ale z pomocą przyszedł VAR

Filip Sobczak
17/10/2017 12:31

Sędzia Bartosz Frankowski sędziował poniedziałkowy mecz piłkarskiej Ekstraklasy Cracovia Kraków - Pogoń Szczecin. W trakcie spotkania z pomocą przyszedł mu nowy system powtórek wideo, czyli VAR.

W poniedziałkowym meczu w Krakowie gospodarze objęli prowadzenie już w drugiej minucie, ale w 35 do wyrównania doprowadził Spas Delew z Pogoni Szczecin. Jednak Bułgar cieszył się z bramki tylko przez kilka sekund. Arbiter, który oglądał mecz za pomocą nowego systemu powtórek VAR powiadomił sędziego głównego, czyli Bartosza Frankowskiego z Torunia, że ma pewne wątpliwości.

Torunianin szybko przerwał grę i pokazał "telewizor" i udał się do specjalnego pomieszczenia z powtórkami. Frankowski przyjrzał się całej sytuacji i... nie uznał bramki. Jego zdaniem przed bramkarzem Cracovii Kraków stał Jarosław Fojut z Pogoni Szczecin, który znajdował się na pozycji spalonej i uniemożliwił interwencję golkiperowi. Dlatego gol nie mógł zostać uznany. Jednak wielu kibiców na Twitterze nie oszczędziło arbitra z naszego miasta. Ich zdaniem odgwizdanie spalonego w tym przypadku jest niesprawiedliwe. 

Jaka jest Wasza opinia? Przyjrzyjcie się sytuacji sami i oceńcie postawę arbitra z Torunia. Nieuznaną bramkę Spasa Delewa znajdziecie TUTAJ.

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

 

 

 

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do