
Schody na Bydgoskim Przedmieściu już niedługo stracą swój urok. Miasto musi wypełnić wolę konserwatora zabytków i usunąć farbę.
We wrześniu schody prowadzące do mostku nad Martówką w parku na Bydgoskim Przedmieściu zupełnie zmieniły swoje oblicze. Dotychczasowa szarość została zastąpiona żywymi kolorami. Ten pomysł spodobał się mieszkańcom naszego miasta.
Szybko wyszło na jaw, że przemalowanie schodów to "sprawka" studentów malarstwa z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Jeszcze szybciej tematem zainteresował się wojewódzki konserwator zabytków, ponieważ okazało się, że park na Bydgoskim jest wpisany do rejestru zabytków i przed przystąpieniem do prac artyści powinni otrzymać odpowiednie przyzwolenie.
Tego jednak nie było i konserwator zlecił przemalowanie schodów. Szarość miała wrócić jeszcze w październiku, ale ze względu na epidemię pojawiły się problemy administracyjne. Nie oznacza to, że schody uda się "uratować". Na miejskich stronach właśnie pojawiło się zaproszenie do składania ofert na usunięcie farby.
Do udziału zaprasza Biuro Ogrodnika Miejskiego, które jest odpowiedzialne za to zadanie. Oferty można składać jeszcze przez tydzień - do 5 marca. Jeśli uda się się wybrać satysfakcjonujące zlecenie za pierwszym razem, to farba powinna zostać usunięta jeszcze w marcu.
(Filip Sobczak)
Fot. własne
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to nie są studenci sztuki, tylko spatologizowani niestety, studenci anty-sztuki i Antykultury. Najchętniej wymalowaliby schody na tęczowo. Żadne "kolorowanie" nie pasuje do zabytkowego Parku 1817r. i Pomnika oraz m-dzy wojennych schodów
nie posikaj się... te schody wcześniej to było paskudztwo i niestety znowu będzie. Do kolorów tęczy nic nie mam i chętnie takie schody bym tam zobaczyła. Dziwne, że kolory ci nie pasują ale o srających psach nie wspominasz...
No tak, to przecież polska, tu wsyzstko ma byc szare i smutne. Żadnych kolorów, ludziem sie w głowach poprzewracało od tego zgniłego zachodu. PS. To sarkazm, jakby jakis prawicowy kołtun nie zrozumiał.
To jest park miejski czy pedalski? Na takich "artystów" nie dałbym złamanego grosza. Powinni sami usunąć ten kicz.
Widzę kryptogejoza w tobie aż kipi. Tęczy się doszukujesz tam gdzie jej nie ma. Widzę, że już jakichkolwiek kolorów się trzeba bać. (nie bronię tego malunku bo jest niewiele lepsze niż szare, obdrapane schody. Ale skoro już ktoś coś zrobił po co to wywalać?)
Dlaczego miasto ma ponosić koszty usunięcia tych bohomazów? Przecież wiadomo, którzy wandale to zrobili. Zobligować ich do naprawienia szkody, albo obciążyć kosztami.
Ciekawe gdzie był konserwator zabytków, gdy burzono mur po Tormięsie z historycznymi napisami... Do studentów łatwiej się przypier.... niż do deweloperów i grubej kasy stojącej za nimi.
Studenta nie stać na łapówki ...
masz rację... aż dziwne, że zgodzili się na wyburzenie muru
Nie tylko stary mur, mam wrażenie,że konserwator zabytków jest na ciągły urlopie. Tyle starych kamienic niszczeje ,bo przeważnie ZGM jest właścicielem, a wiadomo ZGM-u nikt nie zmusi do remontów. Kupy psie też leżą i nikt nie zmusza właścicieli piesków do sprzątania. Straż Miejska woli się zajmować czymś bardziej dochodowym. To nie wina piesków a właścicieli.
Z tego co wiem ta realizacja została zlecona UMK przez TAK... Nie była to "akcja" tylko oficjalne działanie, a nie zostało o tym wspomniane w artykule... BARDZO NIERZETELNE ZE STRONY PORTALU!
Szkoda , te schody zawsze wygladaly smutno, a teraz tak oryginalnie i wesolo...
Teraz najważniejsze pytanie. Kto sfinansuje tą operację ?
rozumiem że konserwator beknie za to i na bank straci stołek.
No co TY ? Śpisz w szafie ? To zapewne zaufany towarzysz naszego tow. Gospodarza i mogę zapewnić, że w całym województwie nie ma lepszego kandydata na to właśnie stanowisko.