
W toruńskiej Biedronce na półce z karmą dla zwierząt znajdowały się robaki. Oburzony klient opublikował nagranie.
Tych zakupów z pewnością nie można zaliczyć do udanych. W Biedronce znajdującej się przy ulicy Dziewulskiego na toruńskim Rubinkowie nasz Czytelnik w karmie dla psów zauważył... robaki.
- Chcąc kupić karmę dla psa zauważyłem pełno much. Zaciekawiony podniosłem opakowanie z karmą. Wypłynęło z saszetki z karmą pełno mad. Sprawa została zgłoszona do Biedronki - opisuje sytuację klient popularnego marketu.
My również o sprawie poinformowaliśmy przedstawicieli Biedronki.
- Jakość oferowanych przez nas produktów jest dla nas priorytetem, dlatego niezwłocznie sprawdziliśmy otrzymany sygnał - mówi Justyna Rysiak, menedżer ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska S.A. - Z przeprowadzonej kontroli wynika, że przyczyną tej jednostkowej sytuacji było uszkodzenie mechaniczne opakowania karmy. Wszystkie produkty z pudełka widocznego na nagraniu zostały natychmiast, jeszcze w środę, usunięte z sali sprzedaży. Posprzątano także to miejsce.
Personel sklepu sprawdził również pozostałe produkty dla zwierząt i nie stwierdził nieprawidłowości. - Nie odnotowaliśmy również innych tego typu reklamacji dotyczących tego produktu. Jednocześnie jest nam bardzo przykro, że klient mógł poczuć dyskomfort podczas zakupów - dodaje Justyna Rysiak.
To nie pierwszy raz, gdy w produktach Biedronki znajdowały się robaki. Na portalu "Oto Toruń" informowaliśmy już między innymi o wędlinie z "żywą niespodzianką" została zakupiona przez naszego Czytelnika w markecie przy ulicy Orląt Lwowskich.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(AM)
fot. nadesłane
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a ble...zrzygam się zaraz
"Wypłynęło z saszetki z karmą pełno mad."
Co co wypłynęło?
To już nie pierwszy cyrk w tej Biedronce.. Już kilka razy naciąłem się na popsute produkty. A problemy z płatnościami kartą to chleb powszedni - ostatnio mieli problemy z terminalami i facetowi 2 razy ściągnęło pieniądze z konta. Odesłali go z kwitkiem do banku, ale nie przestali przyjmować płatności kartą. Ciekawe ile osób nie zorientowało się, że sklep ich oszukał.
Jakie kierownictwo taki syf.
Kierownictwo kierownictwem (połowa jest z przypadku) ale co kierownik ma zrobić jak są dwie kasjerki na zmianie kas otwartych trzeba z 4,
W biedronce nie ma jedzenia. Jest tam tylko syf dla biedoty, która tylko ciągle jęczy że im drogo. Więc nie ma się co dziwić że, w produktach nie tylko dla zwierząt jest zerowa jakość. Ja z tego samego sklepu już wiele syfu żywności oddałem, między innymi kiełbasy śląskie z Sokołów, które śmierdziały zdęchlizną. A biedronka nadal potem sprzedawała. Jest wiele produktów w tych sklepach, które są syfem na półkach.