
Wczoraj (11 czerwca) pod rektoratem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika odbył się protest studentów przeciwko Konstytucji dla Nauki.
Planowana reforma szkolnictwa wyższego ministra Jarosława Gowina (Konstytucja dla Nauki) zakłada między innymi nowy model zarządzania uczelniami (organami publicznej szkoły wyższej, oprócz rektora i senatu, będzie również rada uczelni, złożona w większości z osób spoza tej placówki), zwiększenie finansów na naukę i szkolnictwo wyższe, nowe ścieżki kariery akademickiej czy lustracje (osoba, która pracowała lub współpracowała z organami bezpieczeństwa nie będzie mogła uzyskać tytułu profesora).
Ustawa budzi w środowisku akademickim sporo kontrowersji. W ostatnich dniach studenci, doktoranci oraz pracownicy naukowi protestowali między innymi na uczelniach w Warszawie, Krakowie, Łodzi czy Poznaniu. Wczoraj (11 czerwca) manifestacja odbyła się także w naszym mieście.
Przed rektoratem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika zgromadziło się kilkanaście osób - większość z nich to pracownicy naukowi. Protestujący zwracali uwagę na zapis w ustawie, który mówi o utworzeniu rady uczelni (zdaniem zgromadzonych będzie to prowadzić do upolitycznienia rady) oraz domagali się między innymi autonomii uczelni, zwiększenia finansowania nauki - do 2% PKB, zapewnienia godnych warunków socjalnych, gwarancji publikowania i prowadzenia badań w języku polskim w naukach humanistycznych i społecznych czy wzmocnienia praw pracowniczych dla uczelni.
Z protestującymi nie zgadzają się władze toruńskiej uczelni, które wysłały specjalne oświadczenie do naszej redakcji w tej sprawie. Rektor oraz prorektorzy podkreślają, że: "projekt nowej ustawy o szkolnictwie wyższym (tzw. Konstytucja dla Nauki) tworzy dogodne warunki dla koniecznych zmian w organizacji i funkcjonowaniu polskich uczelni, zwiększenia jakości kształcenia, a w ślad za tym otwiera szanse dla rozwoju nauki".
Ponadto władze zwracają uwagę, że reforma jest szansą dla Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Wprowadzone zmiany mogą przyczynić się do stworzenia w Toruniu uczelni badawczej liczącej się w międzynarodowym obiegu naukowym.
Ustawa jest już w Sejmie. Projekt poparł sam prezes PiS Jarosław Kaczyński, który miał obiecać ministrowi Jarosławowi Gowinowi, że jego pomysł przejdzie przez parlament i trafi na stół prezydenta Andrzeja Dudy.
(Filip Sobczak)
(fot. ilustracyjne - Andrzej Romański/UMK)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
rektoratem nie rektorem
a to, że Kaczyński obiecał Gowinowi tą ustawę to redaktor podsłuchał siedząc w szafie u prezesa?
Władza uczelni będzie za, ponieważ ta ustawa daje niemal królewską władzę rektorowi.