
Zapowiada się weekend pod znakiem jarmarków w Toruniu. Tym razem pyszności i produkty od lokalnych wytwórców będzie można kupić w dwóch lokalizacjach.
Manhattan debiutuje wśród targowisk goszczących Jarmarki Rarytasów. Lokalne smaki, rękodzieło i unikalne produkty pojawią się przy ul. Działowskiego na Rubinkowie w niedzielę (6 kwietnia) a zakupy będzie można robić od 9 do 14.
Dzień wcześniej, czyli 5 kwietnia jarmark po raz drugi zawita na Szosę Chełmińską, czyli największy toruński rynek. Tutaj wydarzenie zaplanowano w godzinach 8-13. W tym miejscu rarytasy pojawiły się już 1 marca i trzeba przyznać, że wzbudziły spore zainteresowanie.
Co prawda najbliższy weekend nie będzie stał pod znakiem ciepłej, wiosennej pogody, a temperatura będzie znacznie niższa niż w czwartek i piątek, ale to nie zatrzyma organizatorów. Deszczu nie będzie i to jest w tym przypadku najważniejsze.
-Ten weekend faktycznie nie tylko nie ma zamiaru rozpieszczać nas pogodą, ale był też trudny pod względem organizacyjnym. Wielu wystawców już miało plany i niestety nie może być z nami. Jednak po intensywnej promocji tematu w sferach jarmarkowych udało się, zaprosić grono nowych wytwórców. Będą z nami sery krowie, wyroby z mleka koziego, ormiańskie przysmaki, wędliny tradycyjne, przyprawy, sporo wielkanocnego rękodzieła szydełkowego i szytego, ręcznie robiona biżuteria, ozdoby z makramy i wiele, wiele innych. Dlatego mam nadzieję, że aura nie zniechęci do odwiedzania naszych Jarmarków. Na Okólnej przechodziliśmy załamania pogody późną jesienią i na jarmarku bożonarodzeniowym, a jednak ludzie dopisali. Będziemy czekać z mnóstwem pozytywnej energii i dobrych fluidów - mówi założycielka Osiedlowego Koła Gospodyń Podgórzanki Marta Galicz.
To właśnie z inicjatywy tej organizacji narodziły się Jarmarki Podgórskie. Na początek cel był taki, aby rozruszać trochę zapomniany rynek przy ul. Okólnej w lewobrzeżnej części Torunia. Jesienno-zimowe wydarzenia okazały się prawdziwym hitem. Brało w nich udział ponad 40 wystawców, a targowisko przez kilka godzin było pełne kupujących.
Podgórzanki na poważnie wzięły się do pracy. Ich pomysł nie tylko się przyjął, ale jeszcze rozwinął skrzydła. - Wiemy, że toruniankom i torunianom spodobała się idea Jarmarku Podgórskiego. Jako Podgórzanki chcemy natomiast pokazać mieszkańcom, że działamy nie tylko na lewobrzeżu. Jesteśmy przecież otwarte na ludzi z całego miasta i zapraszamy w nasze szeregi wszystkich mieszkańców nie tylko tych zza Wisły. Urbitor razem z naszym Kołem odpowiedział na pytania o możliwość rozszerzenia Jarmarków na całe miasto i tak powstała koncepcja Jarmarków Rarytasów, które zostaną zorganizowane na pozostałych targowiskach miejskich, czyli na Mickiewicza, Chełmińskiej i na Manhattanie - mówiła nam kilka tygodni temu Marta Galicz.
Zaangażowanie gospodyń szczególnie podkreślali właśnie przedstawiciele spółki zarządzającej miejskimi targowiskami. - Sukces Jarmarku Podgórskiego stał się dla nas inspiracją do tego, by zaimplementować tę inicjatywę na pozostałych targowiskach zarządzanych przez spółkę - mówił naszej redakcji prezes Urbitora Rafał Lachowicz.
Podkreślał również, że ta inicjatywa przyczynia się do promowania lokalnych produktów, których nie można kupić w sieciówkach i kreowania społecznych przestrzeni handlowych, a także wpisuje się w wizję zrównoważonego rozwoju miasta.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.