
W pasiece znajdującej się na dachu Urzędu Marszałkowskiego w miniony piątek (18 lipca) odbyło się pierwsze w tym roku miodobranie. Od pięciu rodzin pszczelich uda się w tym roku pozyskać 100 kilogramów wielokwiatowego słodkiego i aromatycznego miodu. W miodobraniu wziął udział marszałek Piotr Całbecki, który prywatnie jest zapalonym pszczelarzem posiadającym także pasiekę.
– Obecność uli na dachu Urzędu Marszałkowskiego ma wymiar edukacyjny – podkreślił marszałek Piotr Całbecki. – Zwracamy uwagę, że bez pszczół nie będzie życia na ziemi. Poprawimy też bioróżnorodność wskazując jednocześnie, że środowisko miejskie sprzyja tym owadom, a pozyskany miód jest najwyższej jakości.
Każdy ul jest domem dla około 30 tysięcy pszczół. Opiekujący się od czterech lat marszałkowską pasieką Tomasz Paul z Gniewkowa przyznał, że tegoroczny sezon nie należał do łatwych. Początek wiosny napawał optymizmem, bo już w połowie kwietnia pszczoły zaczęły zbierać nektar, ale podczas majowych przymrozków miodu w ulach ubyło. Sezon uratowała sprzyjająca oblotom czerwcowa aura.
Miodobranie było okazją do wymiany pszczelej matki w jednym z uli.
- Z pięciu uli pozyskamy w tym roku 100 kilogramów wielokwiatowego - w większości z nektaru klonowego i lipowego miodu. Jakość badanego przez właściwe służby słodkiego przysmaku za każdym razem jest oceniana bardzo wysoko. Miód z marszałkowskiej pasieki trafia do słoików i służy jako jeden z bogatej oferty gadżetów - mówi rzecznik marszałka Beata Krzemińska.
Samorząd województwa konsekwentnie wspiera pszczelarzy, którzy prowadząc pasieki dbają o utrzymanie bioróżnorodności.
Partnerem modułu jest Województwo Kujawsko-Pomorskie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.