Reklama

Pani Teresa handluje w Toruniu od 30 lat. Jej produkty co roku przyciągają tłumy

Pani Teresa na targowisku przy Szosie Chełmińskiej to człowiek-instytucja, zna ją każdy, kto regularnie odwiedza to miejsce. Teraz ma pełne ręce roboty, bo od lat sprzedaje znicze i stroiki. - Bywa ciężko, ale działamy całą rodziną. Na Wszystkich Świętych zawsze jest dużo osób - mówi naszej redakcji.

Wszystkich Świętych przed nami. Ile wydamy na znicze i kwiaty? 

Coraz większy ruch na cmentarzach zwiastuje nadchodzący Dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszki. 1 listopada za pasem, ale zanim gremialnie ruszymy odwiedzić nekropolie, trzeba pomyśleć o wystroju pomników naszych bliskich. Jak to bywa od lat markety, gdzie zazwyczaj znicze są poukrywane na najniższych półkach, w drugiej połowie października wprowadziły do oferty mnóstwo różnego typu zniczy, eksponując je w taki sposób, aby zauważyć ten towar od razu po przekroczeniu progu danego sklepu.  

Redakcja Wprost Biznes opublikowała właśnie wyniki badania, które na jej zlecenie przeprowadziła pracownia SW Research. - Na pytanie: "Ile planujesz wydać w tym roku na kwiaty i znicze z okazji Wszystkich Świętych?" najwięcej respondentów (42.6 proc.) odpowiedziało, że między 100 zł a 500 zł. „Poniżej 100 zł” odpowiedziało 34.6 proc. ankietowanych. Odpowiedź: "powyżej 500 zł" wskazało 5.8 proc. osób. Jeszcze niezdecydowani – 11.9 proc. Z kolei 5.6 proc. Polaków nie obchodzi tego święta - czytamy w tekście opublikowanym na stronie internetowej periodyku. 

Znicze na targowisku w Toruniu. Pani Teresa sprzedaje w tym miejscu od blisko 30 lat 

Oczywiście wiele osób ma przez lata sprawdzone miejsce, zaufanych sprzedawców i pewność towaru. Tak bez wątpienia jest na miejskim targowisku przy ul. Szosa Chełmińska 35/37. Wpływa na to z jednej strony fakt, że najstarsza nekropolia w naszym mieście, a więc cmentarz św. Jerzego znajduje się tuż za bramą „rynku”. Z drugiej - świadomość, że przez kilkanaście, a w niektórych przypadkach nawet przez kilkadziesiąt lat sprzedawcy zajmują te same miejsca, służą radą i swoim doświadczeniem, a więc po prostu chce się do nich wracać. 

Już w zeszłym roku rozmawialiśmy z Panią Teresą, która sprzedaje znicze przy bramie nr 1. To miejsce jest co roku oblegane i nie inaczej było w ostatni październikowy weekend. - Tutaj to jakieś 25 lat, a w ogóle już prawie 30. Od początku wojny sporo firm upadło, ale w tym roku ceny nie wzrosły tak jak wcześniej. Nie ma już małych firm, które robiły nam tanio fajne znicze. Musimy brać towar od dużych przedsiębiorstw, ale myślę, że udało nam się zamówić naprawdę ładne rzeczy. Jakość poszła w górę - słyszymy od naszej rozmówczyni, ale na chwilę przerywamy, żeby klient nie czekał na obsługę.

- Jak pan widzi, tych z otwartym knotem schodzi całkiem sporo. Ładnie wygląda na grobie i długo się pali. Zresztą, my tutaj wiemy, co się nadaje, a czego nie brać z hurtowni. Jakby było inaczej to ludzie by do nas nie wracali - wyjaśnia Pani Teresa i dodaje: - Jest dużo nowości. Takich małych, to już nie sprzedajemy, bo sklepy są tym zasypane. Są znicze ekskluzywne, kapliczkowe, są też elektryki. Jak ktoś rzadko jeździ na cmentarz, to one najdłużej postoją…

Ręce pełne pracy. To najważniejszy czas w roku

- Chyba, że ktoś „sobie zabierze”  - dopowiada jedna z osób, która wybiera wkłady, przywołując swoje doświadczenia z dużej, toruńskiej nekropolii

U Pani Teresy (chociaż wszyscy mówią raczej Terenia) wybór jest naprawdę spory. Dodatkowo w tym roku pojawiły się piękne stroiki przyozdobione wrzosem. Są więc znicze za 6,8 czy 10 zł, ale są też okazałe, bogato zdobione świecie. Oprócz oferowanego asortymentu, stanowisko przy bramie nr 1 jest znane z tego, że można je odwiedzić codziennie, nawet w poniedziałek, kiedy generalnie tego dnia handel się nie kręci. We Wszystkich Świętych będzie otwarte do godziny 12.

W zeszłym roku, kiedy wszyscy musieliśmy mierzyć się ze skokowymi wzrostami cen, pani Teresa mówiła nam: Jeśli się to nie zatrzyma, to pójdziemy z torbami. Miałam już zresztą takie myśli: Stoję do grudnia i kończymy, ale jednak przez cały ten czas zbudowaliśmy sobie renomę i szkoda to tracić. Ja cen nie podniosę, bo i tak już były podwyższane, ale jak w markecie rzucą znicze gratis, to jest nam trudno. 

Teraz wzrost cen udało się opanować, ale utrzymanie działalności utrudniają obowiązujące przepisy podatkowe. - Bywa ciężko, ale działamy całą rodziną. Na  Wszystkich Świętych zawsze jest dużo osób i to cieszy. Dla nas to oczywiście najważniejszy czas w roku więc mamy ręce pełne pracy, ale musimy się bardzo starać, żeby te wszystkie podatki opłacić. Mówią, że mają być jakieś zmiany od nowego roku i powrót do starego systemu. To by nam pomogło - podkreśla. 

Jest jeszcze kilka dni, aby wybrać to, co weźmiecie ze sobą na cmentarze. Przejdźcie się na rynek przy Szosie Chełmińskiej. 

Wszystkich Świętych - skąd się wzięła tradycja odwiedzania cmentarzy?

W 837 roku papież Grzegorz IV wyznaczył wspomnienie wszystkich świętych na 1 listopada. Wcześniej, już od IV wieku kościół upamiętniał męczenników chrześcijańskich w okolicach Wielkanocy. Tak naprawdę zmarłym poświęcony jest 2 listopada, czyli Zaduszki. To wyraz przekonania o obcowaniu świętych, zmartwychwstaniu ciał, życiu wiecznym oraz skuteczności modlitwy wstawienniczej.

Skąd natomiast znicze? Historia sięga czasów pogańskich, kiedy obchodzono Dziady. Były to obrzędy świętowane w nocy z 31 października na 1 listopada. Wierzono, że to właśnie wtedy zbłąkane dusze zmarłych przenikają do świata żywych, a palone ogniska miały wskazywać im drogę. 

Autor: Arkadiusz Kobyliński

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Źródło: Informacja własna Aktualizacja: 30/10/2024 09:46
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Kompan - niezalogowany 2024-10-29 08:30:36

    Jak będzie druga jezdnia to nikt tych zniczy nie kupi a to byłoby przykre

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do