Reklama

Oto co powiedzieli Polacy i Senegalczycy po dzisiejszym meczu

19/06/2018 22:33

Polscy piłkarze nie mieli dobrych humorów po swoim pierwszym meczu Mistrzostw Świata w Rosji. Porażka 1:2 w Moskwie z Senegalem mocno komplikuje biało-czerwonym walkę o wyjście z grupy.

Polscy piłkarze nie mieli dobrych humorów po swoim pierwszym meczu Mistrzostw Świata w Rosji. Porażka 1:2 w Moskwie z Senegalem mocno komplikuje biało-czerwonym walkę o wyjście z grupy.

– Pierwsza bramka to był rykoszet, druga też dziwna, bo zawodnik wbiegł zza linii bocznej. Takie bramki się nie zdarzają – komentował w mixed zonie Michał Pazdan. – Powinniśmy zagrać lepiej, a przede wszystkim z większą koncentracją, bo tego przede wszystkim na początku drugiej części nam zabrakło.

Najlepszym graczem meczu wybrano strzelca drugiego gola, M’Baye Nianga. – Stałem przy linii i sędzia pokazał, że mogę wejść. Zrobiłem to i zauważyłem, że piłka leci w moim kierunku. Bardzo się cieszę, że udało mi się wykorzystać tę sytuację. Jestem dumny z naszej drużyny – komentował Niang.

– Cóż, musimy wygrać dwa mecze i wtedy nikt nam nie zabierze awansu – mówił w mixed zonie prezes PZPN Zbigniew Boniek, gdy piłkarze przeżywali porażkę w szatni. – Prawda jest taka, że sami strzeliliśmy sobie dwa gole. Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek mundialu.

Faktem niezaprzeczalnym jest, że wszyscy polscy piłkarze zagrali poniżej swoich możliwości. – Na mundialu takie coś nie może się zdarzyć. Zabrakło nam wiele rzeczy, choćby wiary, że możemy wygrać. Senegal też nie zagrał wielkiego meczu. Dwa przypadkowe gole. Miejmy nadzieję, że do meczu z Kolumbią zdołamy sobie poukładać wszystko w głowie – mówił przed kamerą TVP Robert Lewandowski.

– Ciężko jest wyróżnić kogoś w naszym zespole, kto zagrałby dobrze. To był bardzo słaby mój mecz, ale nie tylko mój. Nie prowadziliśmy gry i nie mieliśmy sytuacji bramkowych – dodał Milik.

Trener Adam Nawałka na konferencji prasowej powiedział, że zespół nie spełnił wielu założeń. – Wiedzieliśmy, że Senegalczycy zaatakują i mieliśmy pomysł na to. Statystycznie byliśmy lepsi, ale straciliśmy dwa gole po swoich błędach i mecz przegraliśmy – mówił Nawałka. – Chcieliśmy od początku grać ofensywnie, stąd podjęliśmy decyzję o takim zestawieniu piłkarzy. Ale popełnialiśmy sporo błędów i było bardzo dużo niedokładności. 

W nocy piłkarze wrócą do Soczi, a od środy będą przygotowywać się do niedzielnego starcia z Kolumbią w Kazaniu. – Mamy kilka dni, żeby się odbudować. Na pewno mamy potencjał, by przystąpić do meczu z Kolumbią z wiarą i możliwością odniesienia zwycięstwa – mówił Nawałka.

– Japonia pokazała, że Kolumbię można pokonać. Spróbujemy też to zrobić – dodał Szczęsny.

(Michał Kozłowski, Moskwa)

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do