
Grasz w piłkę? To uważaj na głowę! Możesz dostać jajkiem. To nie żart. Tak się dzieje na jednym z boisk na os. Na Skarpie - informuje nasz Czytelnik.
Z nietypowym problemem zmagają się osoby, które korzystają z boiska sportowego przy ulicy Konstytucji 3 Maja. W grające w piłkę nożną albo koszykówkę dzieci ktoś rzuca jajkami... Takie zgłoszenie otrzymaliśmy od jednego z mieszkańców osiedla Na Skarpie w Toruniu.
- To się dzieje nie pierwszy. Już trzy razy w zeszłym tygodniu ktoś rzucał jajkami w stronę dzieci, które przebywały na boisku - informuje nasz Czytelnik, który na dowód tego przesłał nam kilka zdjęć z rozbitymi jajkami na nawierzchni boiska.
Prawdopodobnie jajka rzuca osoba z któregoś balkonu pobliskiego wieżowca. Ten budynek ma 11 pięter, dlatego dojście do sprawcy będzie niezwykle trudne. Pozostaje mieć nadzieję, że ta niemądra zabawa komuś w końcu się znudzi.
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
(AM)
fot. nadesłane
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kamery zamontowac na wieżowce może w końcu jakiś dowcipnie da się złapać
Tzn w stronę wieżowców :)
Mieszkam w tym bloku. Jak tylko się wprowadziliśmy to zauważyliśmy, ze ktoś wyrzuca z balkonu butelki, śmieci, cały majonez, proszek do prania, resztki z obiadu czy buty. Zgłaszaliśmy to do spółdzielni kilka razy poza wywieszeniem kartki nic nie zostało w tej sprawie zrobione. Wszyscy wiedza kto to robi tylko nikt nie ma odwagi powiedzieć tego głośno. Ostatnio byliśmy świadkami jak ten człowiek rzucił na chodnik butelkę, która się rozbiła. Dobrze, ze nikt nie przechodził. Dopóki nie dojdzie do tragedii nikt się tym nie zajmie
Skoro wiesz kto to to czemu nic z tym nie zrobisz?
hahah, jakby to od dzisiaj się działo, od 15 lat nic się nie zmieniło :DDDD
Napisałam wyżej, ze zgłaszałam do spółdzielni. Spółdzielnia nic nie zrobiła.
To wezwij policję skoro współdzielenia ma to w dupie.... Rzucanie szklanej butelki jest nienormalne przecież może kogoś zabić a ty chcesz mieć na sumieniu!!! Tak samo jak wyrzucanie innych rzeczy.....
Serio? Dzwoniłeś/dzwoniłaś kiedyś w takiej sprawie na policję i potraktowali Cię poważnie? Rozmawiałam na ten temat z dzielnicowym i dopóki nie zostaniesz złapany na gorącym uczynku to nic nie mogą zrobić. Proszę mi tu nie wykrzykiwać i nie nadużywać wykrzykników jakbym to ja rzucała z balkonu.
Powodzenia tobie życzę z takim podejściem obyś nigdy przez takie olanie sprawy nie żałowała bo stanie się krzywda i będziesz płakać.... Skoro ty wiesz co się dzieje inni też wiedzą sąsiedzi więc nie rozumiem co za problem trzeba tylko myśleć.....