Nie żyje uznany egzorcysta z diecezji toruńskiej. Przyjeżdżały do niego tłumy

przynajmniej teraz nikogo nie oszuka i nie nabierze naiwnych na kase i lęk, mam nadzieje ze ludzie stana sie bardziej swiadomi i przestana wierzyc w te bajeczki

To nie były bajeczki, tylko silne działanie Ducha Świętego przez śp ks. Kiełpińskiego podczas adoracji i mszy z modlitwą o uzdrowienie. Były liczne uzdrowienia, wymodliłam ,,wyprostowanie psychiki,, mojego syna. Był silnie uzależniony od gier komputerowych, i nie tylko, zawalił szkołę średnią. Podczas tych mszy działy się rzeczy nadprzyrodzone, niewytłumaczalne. Brakuje takich mszy i KS. Kiełpińskiego.

Super ksiądz, niejednemu pomogl

Przerażajace i oburzające jest to, że prawo nie chroni obywateli przed działaniem egzorcystów, jasnowidzów i innych szarlatanów.

Mam wielką prośbę do tych, którzy mają tak niewiele do powiedzenia, aby skorzystali z okazji i nie zabierali głosu. Nie wiedzieli, że był to ksiądz i człowiek Wielkiego formatu i zajmował się sferą, która tak łatwo i bezmyślnie podnosi dziś głowę... człowieku - przeżyj życie i obejrzyj się, widzisz ślady swoich stóp, po których mógłby ktoś pójść?

Mam wielką prośbę do tych, którzy mają tak niewiele do powiedzenia, aby skorzystali z okazji i nie zabierali głosu. Nie wiedzieli, że był to ksiądz i człowiek Wielkiego formatu i zajmował się sferą, która tak łatwo i bezmyślnie podnosi dziś głowę... człowieku - przeżyj życie i obejrzyj się, widzisz ślady swoich stóp, po których mógłby ktoś pójść?