
Zaledwie 21-letni mężczyzna w ciągu kilku dni okradł aż dwa sklepy jubilerskie w naszym mieście. Teraz Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Według ustaleń toruńskich kryminalnych podejrzany mężczyzna dokonał w ostatnich tygodniach aż dwóch kradzieży w sklepach jubilerskich. Pierwsza z nich miała miejsce na ulicy Mostowej na toruńskiej starówce. - 21-latek wszedł do sklepu i poprosił ekspedientkę o pokazanie kilku sztuk złotych łańcuszków. Kiedy pracownica położyła precjoza na ladzie mężczyzna wziął je i uciekł - tłumaczy Wojciech Chrostowski z KMP w Toruniu.
Podobną taktykę zastosował w jednej z galerii handlowych na początku września. - Tutaj również młody mężczyzna w sklepie z biżuterią poprosił o pokazanie kilku złotych łańcuszków pod pozorem ich przymierzenia. Kiedy dostał je do ręki uciekł ze sklepu - mówi Chrostowski.
Do jednej z kradzieży doszło na ulicy Mostowej w Toruniu.
Policjanci ustalili, że łączna suma strat wyrządzonych przez złodzieja wyniosła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jednak 21-latek nie przebywał długo na wolności po dokonaniu kradzieży. Toruńscy kryminalni przeanalizowali nagrania z monitoringów i na jednym z zapisów rozpoznali znanego im mężczyznę, a potem zatrzymali go.
- W chwili zatrzymania miał przy sobie woreczek z białym proszkiem. Wstępne policyjne testy wykazały, że było w nim blisko 3 gramy amfetaminy. Usłyszał zarzuty związane z kradzieżami w sklepach jubilerskich i posiadaniem narkotyków. Kryminalni ustalają, czy mężczyzna nie ma na koncie innych tego typu przestępstw - informuje Chrostowski.
21-latek to recydywista. Był już wcześniej karany między innymi za rozboje. Teraz grozi mu do 7,5 roku więzienia. Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
(Redakcja)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie