
Firma "Szymbud" odpowiada na list naszego czytelnika, który wczoraj (6 lutego) opublikowaliśmy na "Oto Toruń". Poniżej ponownie zamieszczamy list czytelnika, a następnie odpowiedź firmy "Szymbud".
Szanowni Państwo Dziennikarze,
poniżej znajduje się treść maila (z załącznikiem), którego jakiś czas temu wysłałem na adresy mailowe władz szpitala miejskiego w Toruniu, a także adresy firmy Szymbud, która według mojej wiedzy jest wykonawcą toczących się robót na terenie szpitala. Chodzi o hałasujące w nocy urządzenie, które zakłóca ciszę nocną.
*
Szanowni Państwo,
jestem mieszkańcem jednego z bloków położonych za Miejskim Szpitalem w Toruniu, od strony parkingu. Z niepokojem obserwuję od kilku tygodni budowę nowego skrzydła, zwłaszcza wycięcie tamtejszych drzew, które m.in. oddzielały nas wizualnie od szpitala. Rozumiem jednak, że to skrzydło musi powstać i akceptuję, że pomoże ratować życie i zdrowie m.in. osób po udarze.
Nie potrafię zrozumieć jednak dlaczego ten remont odbywa się kosztem spokoju nas, mieszkańców okolicznych bloków.
Zaczęło się od nakierowania na nasze okna tych niesamowicie mocnych lamp z białym światłem. Co prawda z czasem je trochę wyregulowano i przytępiono światło, ale wciąż nie muszę przez ten blask używać w nocy światła w mieszkaniu. Mam tak jasno, jakbym miał księżyc 5 metrów od okna. Wbrew pozorom nie ma w tym nic praktycznego. Kiedy idę spać, wolę mieć ciemno.
Później wydarzyła się rzecz zupełnie dla mnie niesłychana. Robotnicy poczuli się jak na dyskotece. Po godz. 6. zaczęli niesamowicie głośno słuchać muzyki. Dużo głośniej niż wszystkie ich maszyny razem wzięte. Mieli gdzieś, że ludzie śpią. Plac budowy zmienił się w jakąś halę koncertową. Tamtego dnia powtarzali to jeszcze kilkakrotnie.
Teraz natomiast od kilku dni nie mamy już spokoju nawet w nocy. W załączniku przesyłam film, na którym jest zarejestrowane hałasujące urządzenie. Podejrzewam, że to pompa. Ustawiono ją jakby nam na złość, od strony budynków mieszkalnych. Hałas z niej wpada między bloki, nasila się i niesiony niczym tubą dociera do naszych budynków. Jest nieznośny, głośny, monotonny i nie pozwala spać!
Czy naprawdę ta pompa musi stać od tej strony? Czy nie można jej dać na dół, przestawić albo schować na noc do budynków gospodarczych, gdzie też mogłaby pracować? Czy ona w ogóle musi hałasować w nocy? Nie można jej wyłączyć na ten czas?
Ja i tak jestem często budzony rano, około godz. 6, przesuwaniem szpitalnych śmietników z odpadami medycznymi, bo Szpital używa prymitywnej metody przesuwania tych ciężkich śmietników po kostce brukowej, więc trudno spać przy takich hałasach (nie można zacząć tych czynności np. o godz. 9 albo przestawić te śmietniki gdzieś, gdzie nie będą uprzykrzać nikomu życia?). W dzień i tak tam jest głośno, bo do tych śmietników dochodzi jeszcze ruch pojazdów, niektóre jeżdżą tam bardzo szybko (dziwię się, że tam jeszcze nikogo nie rozjechano, ale wiele razy było blisko nieszczęścia), a teraz także budowa. Dzienne hałasy z tej budowy jestem w stanie zrozumieć, o ile to nie jest dyskoteka. Ale w nocy?
Bardzo proszę coś z tym zrobić. Zdają sobie Państwo na pewno sprawę, że jestem w stanie w każdej chwili wezwać służby i to się nie skończy dla Państwa dobrze. Od sanepidu aż do służb mundurowych. Zakłócają Państwo nocną ciszę.
Mam nadzieję, że nie będę musiał już w tej sprawie o nic prosić i incydenty związane z tą budową na tym się skończą. Proszę pamiętać, że tam, za płotem szpitala, też są ludzie.
Imię i nazwisko autora do wiadomości redakcji.
*
*
Jeśli byłeś świadkiem jakiegoś zdarzenia, masz problem i chcesz go nagłośnić, czy po prostu masz do nas jakieś pytanie - napisz na naszego e-maila: redakcja@ototorun.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie