
Dopiero w przyszłym roku realizacji doczeka się 12 zadań inwestycyjnych, które były w planach na ten rok.
Zmiany w budżecie miasta ograniczają się do kwoty ok. 15,5 mln zł po stronie dochodów i wydatków i są związane z tym, że zmieniły się harmonogramy realizacji niektórych miejskich inwestycji.
- Przesunięcia wydatków inwestycyjnych, dotyczą 5 procent kwoty zaplanowanej na ten rok - mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik Torunia. - Nie ma zatem żadnej trwałej utraty dochodów, nie ma również rezygnacji z zadań inwestycyjnych, jedynie przesunięcie w harmonogramie pozyskiwania środków i ich wydatkowania.
- Z trudną sytuacją na rynku mamy do czynienia już od ponad roku - wyjaśnia prezydent Torunia Michał Zaleski. - Czasami trzeba trzy-czterokrotnie ogłaszać przetarg. Nie ma ofert ze strony wykonawców lub zdarzają się takie, które dwu- a nawet trzykrotnie przekraczają możliwości finansowe miasta. W związku z tym prosimy radę miasta o zgodę, aby część zadań inwestycyjnych przenieść do zadań roku przyszłego.
Wśród inwestycji, które nie zostaną w tym roku zrealizowane należy między innymi budowa ul. Długiej czy drugi etap ul. Płaskiej. Są też przedłużające się procedury dokumentacyjne czy konsultacje społeczne z mieszkańcami. Dokumentacja dla budowy drugiej nitki ulicy Grudziądzkiej, ponowne konsultacje z mieszkańcami, dotyczące zagospodarowania osiedla na terenie tzw. Jaru.
- Przesunięcie wydatków i dochodów jest w tej samej kwocie, a zatem żadna trwała utrata dochodów, bądź rezygnacja z realizacji zadania nie będzie miała miejsca - zapewnia Magdalena Flisykowska-Kacprowicz.
(TUB)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie