Reklama

Mężczyzna skoczył z mostu w Toruniu. Świadkowie ryzykowali własne życie

Filip Sobczak
19/05/2022 12:00

15 maja, w niedzielne popołudnie ze „starego” mostu drogowego w Toruniu wyskoczył mężczyzna. Niestety nie udało się go uratować. Jednak na uznanie zasługuje zachowanie przypadkowych świadków.

To był piękna niedziela w Toruniu. Nad Wisłą w końcu można było zjeść lody, zrobić grilla i napić się zimnego piwa. Niestety w tej sielankowej atmosferze rozgrywał się dramat. Dramat zrozpaczonego człowieka.

Po 17:00 z mostu im. Józefa Piłsudskiego skoczył 62-letni mężczyzna. Desperat uderzył o łachę. Część świadków tego zdarzenia wezwało na miejsce służby ratunkowe, a ci odważniejsi ruszyli z pomocą. Do naszej redakcji zgłosiła się Czytelniczka, która szczegółowo opisała nam tę sytuację.

- Ten mężczyzna wbił się bokiem w tę łachę. Jeden ze świadków wybiegł od strony Zamku Dybowskiego. Ryzykował własne życie. Nagle wszyscy zamarli, bo zaczęło go wciągać. Na szczęście był to silny mężczyzna, a w dodatku z pomocą przyszedł kolejny świadek – mówi nam Czytelniczka.

Odważni świadkowie poradzili sobie z żywiołem i przystąpili do reanimacji desperata. Na zmianę rozpaczliwie walczyli o jego życie, ponieważ - zdaniem naszej czytelniczki - ratownicy dotarli na miejsce bardzo późno - dopiero po 20 minutach. Relacjonująca nam całe zdarzenie kobieta była bardzo rozczarowana reakcją służb ratunkowych.

- Wezwałam pogotowie ratunkowe na miejsce zdarzenia. Niestety po pierwsze musiałam kilkanaście razy powtarzać to samo osobie, która przyjmowała ode mnie wezwanie. Po drugie musieliśmy bardzo długo czekać na przyjazd służb ratunkowych. Pierwszy - po 20 minutach - na miejscu pojawił się ratownik na motorze – mówi nam świadek tego zdarzenia.

Później w okolice mostu im. Józefa Piłsudskiego dotarły wszystkie służby ratunkowe i rozpoczęły profesjonalną akcję. Desperata udało się przetransportować do jednego z toruńskich szpitali. Niestety pomimo usilnych starań lekarzy 62-latek zmarł.

Policjanci pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniać szczegóły i okoliczności tego tragicznego w skutkach zdarzenia.

(Filip Sobczak)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Hodor - niezalogowany 2022-05-19 18:05:20

    Dramatu samej sytuacji dodaje zdjęcie...Reanimacja samobójcy i te "pozostałości" po drzewach z Kępy Bazarowej. Czy ktoś za to już odpowiedział?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Darek Jońca - niezalogowany 2022-05-20 07:47:15

    Szacun!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do