Gryz, oryginalny lokal na toruńskiej Starówce, został oficjalnie zamknięty. Choć działał na rynku zaledwie rok, zdążył zdobyć rozpoznawalność i sympatię klientów. - Każda zapiekanka, każdy uśmiech i każda rozmowa z Wami były dla mnie czymś wyjątkowym - wspomina właścicielka.
Gryz został otwarty w lipcu zeszłego roku przy ul. Ducha Świętego 15. Serwował przede wszystkim robione na miejscu zapiekanki premium. Jak zapewniała właścicielka, składały się z domowego farszu, autorskich sosów i bułek z piekarni z wieloletnią tradycją.
- Gryz powstał z miłości do prostych, ale domowych smaków – takich, które pamięta się z dzieciństwa. Każda zapiekanka, którą u nas zjecie, to efekt pasji, staranności i autentycznego zaangażowania - mówiła właścicielka.
Pomimo że lokal był nowym punktem na mapie gastronomicznej, bardzo szybko zdobył uznanie. Zapiekanki premium z “Gryza” doceniali nie tylko mieszkańcy Torunia, lecz także turyści. W Google opinie na temat lokalu zostawiło blisko 300 klientów. Średnia ocen? 4,9/5, czyli bliska ideału.
- Zapiekanka jak z bajki – chrupiąca, gorąca, ser ciągnący się jak telenowela, dodatki w punkt. Nie jadłem, ja przeżywałem. Obsługa? Klasa światowa! Dziewczyny z Gryza są tak miłe, że gdyby prowadziły szkolenie z życzliwości, zapisałbym się z miejsca - napisał po wizycie zachwycony klient.
- Miejsce niepozorne, ale zaryzykowaliśmy, czytając pozytywne opinie i nie zawiedliśmy się! Nie liczcie na niesmacznego gotowca, ta zapiekanka jest naprawdę dobrze zrobiona, dużo dodatków. Nie ma lipy. Pozdrawiamy i wrócimy - napisała jedna z klientek dosłownie trzy tygodnie temu.
Niestety, nieoczekiwanie Gryz został zamknięty. W zeszłym tygodniu właścicielka ogłosiła swoją decyzję w mediach społecznościowych. W emocjonalnym napisała jednak tajemniczo, że “to nie jest jeszcze koniec”.
- To miejsce, które stworzyłam od zera – z pomysłu, pasji i ogromu pracy. Każda zapiekanka, każdy uśmiech i każda rozmowa z Wami były dla mnie czymś wyjątkowym. Włożyłam w Gryza całe serce i energię – i choć nadszedł czas, by na chwilę się zatrzymać, to nie jest pożegnanie na zawsze. Do zobaczenia w nowym rozdziale! - napisała właścicielka.
Autor: Filip Sobczak
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
prezydent nie ma nic do gadania , wszystko zaczęło sie sypać po 15.X.2023 jak folksdojcze przejeli władze-- bezrobocie znowu wzrosło kilkanaście razy-- niby ściema ze w Toruniu 9% a w kraju niecałe 7% --naprawdę jest duuuużo gorzej i wszystko sie zwija bo floksdojcze niszczą na zlecenie niemiec.. ukry z angolami i uSSa dodatkowo próbuja wywołac wojnę -- okazało sie ze angole zlecili 2 ukrom rozwalenie torów kolejowych-- Putin nawet na głupie polaczkowo nie patrzy bo wie że polaczki same sie powyrzynają ,a niedobitki dobiją sprowadzani masowo murzyni i muslimy..
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Przeczytałem komentarze. Może kilka słów o zapiekankach?