
Rząd idzie na wojnę z koronawirusem. Od soboty cała Polska stanie się strefą czerwoną, pojawią się też kolejne obostrzenia.
Od jutra (24 października) cała Polska, w tym także Toruń i powiat toruński, znajdziecie się w strefie czerwonej. Dodatkowo, pojawią się nowe obostrzenia, o których poinformował na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Co się zmieni? - Zajęcia w szkołach podstawowych w klasach od 4 do 8 będą odbywały się w trybie zdalnym po to, żeby zmniejszyć kontakty społeczne i natężenie ruchu w środkach komunikacji publicznej - zapowiada szef rządu.
Restauracje i bary zostaną zamknięte. Możliwe będzie wydawanie jedynie dań na wynos. W godzinach od 8:00 do 16:00 osoby do 16. roku życia będą mogły przemieszczać się tylko pod opieką dorosłego. Zawieszona zostanie także działalność sanatoriów (z możliwością dokończenia trwających turnusów).
Poza tym ma obowiązywać ograniczenie imprez, spotkań i zebrań oraz zgromadzeń publicznych do 5 osób spoza gospodarstwa domowego. - Gdyby wprowadzane obecnie obostrzenia nie zadziałały, jeśli będzie konieczny głęboki lockdown, trzeba będzie się na ten krok zdecydować - zaznacza premier Mateusz Morawiecki.
Dziś ministerstwo zdrowia poinformowało o 13 632 zakażeniach, to najwyższa liczba od początku pandemii. Rekord padł także w województwie kujawsko-pomorskim, to 1207 przypadków koronawirusa.
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skąd wiedziałem, że po wyborach wirus nagle przystąpi do bezlitosnego ataku i cały obszar państwa zostanie objęty czerwoną strefą. Wskaźniki zachorowań lawinowo podskoczą w górę. Wrócą wszelakie zakazy i nakazy, bezprawne zresztą. Dziwnym zbiegiem okoliczności ten tajemniczy wirus, tylko na czas wyborów szczęśliwym trafem dla rządzącej partii był w odwrocie. Mało tego pan Morawiecki nawet ogłosił koniec epidemii.. i co ???? Jeszcze raz nabił was wszystkich w butelkę, a wy mu dalej wierzycie w jakąś tajemniczą chorobę wirusową. Żałosne.