Koronawirus. Zawodnik Polskiego Cukru Toruń zakażony COVID-19

Koronawirus w Polskim Cukrze Toruń. Amerykanie, którzy mieli wzmocnić ekipę z naszego miasta na razie pozostaną w kwarantannie.

Jeden z amerykańskich koszykarzy, który miał wzmocnić ekipę Polskiego Cukru Toruń jest zakażony COVID19. - Testy wykazały obecność koronawirusa u jednego z naszych nowych zawodników - mówi prezes Twardych Pierników Piotr Barański.

Donovan Jackson i Keyshawn Woods dotarli do Torunia w poniedziałek (7 września). Władze klubu zdecydowały, że zawodnicy zostaną poddani kwarantannie. Dzień później koszykarze przeszli testy na obecność COVID-19 w organizmie. Co oznacza pozytywny wynik jednego z nich dla toruńskiego klubu?

– Wewnętrzne procedury, które wprowadziliśmy spowodowały, że ani osoby z kluby, ani inni koszykarze nie mieli kontaktu z tymi zawodnikami. - tłumaczy Piotr Barański. - Sanepid zdecydował, że gracz z pozytywnym wynikiem testu musi odbyć dziesięciodniową kwarantannę. Później może wrócić do normalnego funkcjonowania. Drugi zawodnik kolejny test przejdzie w poniedziałek. Jeżeli wynik znów będzie ujemny, dołączy do zespołu. Na szczęście obaj czują się dobrze i nie mają objawów - dodaje prezes Twardych Pierników. 

Torunianie w tym sezonie mają za sobą trzy porażki w trzech wyjazdowych meczach. Twarde Pierniki grały w nich z kilkoma debiutantami w Energa Basket Lidze i tylko jednym obcokrajowcem w składzie. Wzmocnienia, zapowiadane do dłuższego czasu, były więc konieczne. Najbliższy mecz Polskiego Cukru Toruń z Legią Warszawa jest planowany na 23 września. Spotkanie miało odbyć się w naszym mieście, ale trwający w hali remont prawdopodobnie spowoduje zmianę gospodarza pojedynku. Ze względów regulaminowych klub już wcześniej zaproponował takie rozwiązanie.

(Arkadiusz Kobyliński)

fot. twardepierniki.pl

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku