
Od 18 maja zostały ponownie otwarte salony fryzjerskie oraz kosmetyczne. Jak w tej nowej rzeczywistości wygląda wizyta u fryzjera w Toruniu? Naszemu dziennikarzowi udało się skorzystać z usług w jednym z salonów fryzjerskich.
Przez ostatnie tygodnie fryzjerzy i kosmetyczki nie mogli świadczyć swoich usług. Rozprzestrzeniający się koronawirus sprawił, że salony zostały zamknięte i rząd musiał poczekać na odpowiedni moment, żeby pozwolić na ich ponowne otwarcie. Nadszedł on w poniedziałek (18 maja). Ale telefony fryzjerów zaczęły dzwonić już kilka dni wcześniej - w momencie, w którym premier zapowiedział otwarcie salonów.
Nic więc dziwnego, że niektórzy fryzjerzy mają zarezerwowane wizyty aż do lipca. Inni wciąż przygotowują swoje salony na przyjęcie klientów, a pozostali już świadczą usługi. Naszemu dziennikarzowi udało umówić się na standardowe strzyżenie. Jednak nie była to… standardowa wizyta u fryzjera.
Po pierwsze trzeba umówić się telefonicznie, aczkolwiek klienci wciąż ustawiają się w kolejce przed fryzjerem, bo - co zrozumiałe - wciąż nie wiedzą o nowych zasadach. Po wejściu do wewnątrz można zauważyć termometr, bo fryzjerom zaleca się mierzenie temperatury. Klient zaś musi dokładnie zdezynfekować ręce. Potem przechodzimy już do konkretów. Na początku - co może zdziwić wielu mężczyzn - klient musi mieć umyte i wysuszone włosy. Dopiero potem rozpoczyna się strzyżenie.
Klient jest okryty jednorazową folią i musi mieć założoną maskę, natomiast fryzjer pracuje w rękawiczkach i oczywiście w maseczce czy przyłbicy, które zasłaniają nos i usta. Niestandardowa wizyta kończy się podaniem imienia i telefonu na wypadek, gdyby okazało się, że salon odwiedził zakażony. Wtedy możemy spodziewać się telefonu od sanepidu.
Oczywiście podobna procedura czeka wszystkie kobiety. Co z kosztami? Ze względu na epidemię i dodatkowe środki ostrożności nasz dziennikarz musiał zapłacić za usługę o około 40. proc więcej niż przed rozpoczęciem epidemii.
(AM)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie